To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Konstrukcje własne - LEMCO - zabezpieczenie przed woda

Anonymous - Pon 08 Lut, 2010
Temat postu: LEMCO - zabezpieczenie przed woda
Witam,
Juz niedlugo przystepuje do montazu silnika Lemco do mojego seicento. Zastanawiam sie jak zabezpieczyc ten silnik przed woda np w czasie opadow. Silnik ma otworki na calym obwodzie dla dobrego chlodzenia, zastanawiam sie czy jak zatkam je z jedenej strony a z drugiej dam wentylator chlodzenie bedzie wystarczajace ? Przegrzanie magnesow moze je zabic w jednej chwili, nie chciabym tego doswiadczyc.

DruhRafal - Pon 08 Lut, 2010

Wg pracowników Lemco silnik nie potrzebuje zabezpieczenia przed wodą, ponieważ działa on jak wielki wentylator i całość jest wydmuchiwana na zewnątrz w czasie jazdy. Ale zaraz dodają, że kłopot może sprawić woda z solą. To tyle jeśli chodzi o stanowisko Lemco.

Jak dla mnie to wentylacja powinna być mechaniczna, z zewnątrz i oczywiście sucha, więc silnik mógłby być zabudowany, a powietrze dostarczane np spod wycieraczek, lub z suchego komina. Cztery lekkie wentylatory pewnie rozwiążą sprawę, minimalnie obciążając akumulatory. Ale tutaj niech wypowie się Pan Zbyszek - on ma w swoich pojazdach silniki Lemco i z tego, co widziałem na zdjęciach nie są one specjalnie zabudowywane.

Zbyszek Kopeć - Wto 09 Lut, 2010

Ja jeżdżę cały czas. Wystarczą dolne oryginalne osłony plastykowe. Przecież nikt nie wjeżdża, żeby silnik był moczony w wodzie.
Anonymous - Wto 09 Lut, 2010

Ale w seicento w okolicach sprzegla, czyli tam gdzie bedzie silnik elektryczny nie ma oslon. A woda zawsze sie zanajdzie - wystarczy jazda w koleinach w czasie deszczu.. Niby alternatory tez bywaja umieszczone nisko i sa azurowe, ale napiecia sa w nich sporo mniejsze no i sa ciagle osuszane cieplem strat wlasnych i żarem od silnika :-)
Zbyszek Kopeć - Wto 09 Lut, 2010

Wzrokowo, ten brak w SEICENTO nie rzucił mi się w oczy, ale wystarczy od dołu takie osłony dorobić, chyba że zostały wyrwane w eksploatacji, to trzeba takie dokupić.
Do tego inni przerabiacze nie zgłaszali takiego faktu.

r2d2 - Pią 19 Lut, 2010

Swego czasu brak jakiejkolwiek osłony altka w fiatach (jeżdżę punciakiem) był dużym problemem bo po wjechaniu w kałużę i ochlapaniu alternatora zimną wodą notorycznie pękała w nim obudowa stojana, wiem bo sam ją wymieniałem ze dwa razy, poblem został rozwiązany przez zastosowanie dużo grubszej obudowy która już w w/w okolicznościach nie pęka, ale w przypadku korzystania z silnika el. warto sie chyba zainteresować sie zrobieniem osłony.
Pozdro.

Zbyszek Kopeć - Pią 19 Lut, 2010

Wpadłem w wielką kałużę, że kamerzysta nie miał suchego miejsca na twarzy ani na ubraniu, ledwo uratowała się po wysuszeiu kamera:
link do filmu na stronie:
http://forum.arbiter.pl/v...?t=584&start=15

r2d2 - Pią 19 Lut, 2010

Filmik widziałem. Nie wiem jak to jest w toyotach, chciałem tylko zauważyć że fiaty od spodu są raczej słabo zabezpieczone przed wodą.
Pozdro.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group