To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ |
|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie |
|
Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - Łączenie ogniw na śruby zamiast taśmy
leszcz - Czw 04 Maj, 2017 Temat postu: Łączenie ogniw na śruby zamiast taśmy Zamiast na stałe - zgrzane i "amen w pacierzu" - myślę nad elastycznym sposobem budowania pakietu.
Pomysł nr 1:
- ogniwa z gwintem (przylutowana śrubka lub kawałek taśmy i do niej śrubka),
- ogniwa ułożone w koszykach w dowolny sposób i w dowolny sposób łączone taśmą,
- otwory w taśmie i taśma przykręcana do ogniw.
Cel i korzyść oczywista - w przypadku padu jednej z cel, zamiast rozpruwać pakiet, odkręcamy taśmę i mierzymy i wymieniamy ogniwa które tylko chcemy by ponownie skręcić pakiet w 10 minut za pomocą jednego kluczyka.
Zapraszam do "burzy mózgów" w temacie.
WojtekErnest - Czw 04 Maj, 2017
Jesli zamierzasz uzywac ogniw 18650, polecam raczej budować pojedyńcze lub podwójne segmenty równoległe, które są łatwo łączone i rozłączane w szeregu. Wtedy zajmujesz się wymianą całego segmentu P, jeśli posiadasz taki zapasowy moduł. Oczywiscie warto mieć dostęp do złącza balansującego z zewnątrz, tak aby była prosta okresowa diagnoza stanu ogniw.
Ja takie moduły lutuję, czyli serwisowalność jest 100 procentowa
Sprawdzone....
WojtekErnest - Wto 09 Maj, 2017
Budowa modułowa, przykład :
https://youtu.be/aKvpcOYkI_c
Yin - Wto 09 Maj, 2017
Dokładnie o takim koncepcie łączenia cel z śrubami rozmawialiśmy z Przemkiem podczas dojazdu na zlot I chyba mam rozwinięcie pomysłu - holdery takie jak ten: http://www.memoryprotecti.../BH-18650-W.jpg z śrubami z obu stron zamiast kabli. Mam projekty takich holderków do druku 3d nawet - muszę jakiś przerobić tak by miał otwory pod śruby..
leszcz - Śro 10 Maj, 2017
Wojtek to jest dokładnie to o co mi chodziło! Genialna sprawa. Ma minusy (dodatkowy rozmiar i waga) ale dla laików elektroniki praktycznie pozwala kupić gołe ogniwa i w pół godziny skręcić sobie pakiet! Oraz wygodnie go serwisować.
Odlot! Kubuś dla Ciebie przy okazji
Tylko... Teraz trzeba to "zaadoptować" na nasze realia i warunki bo dolar za ogniwo to zbyt duży PITA (ból dolnej części ciała).
To teraz pytanie - mając model 3d i prototypowy wydruk 3d jak zacząć to odlewać masowo? Ktoś się orientuje?
WojtekErnest - Śro 10 Maj, 2017
leszcz napisał/a: |
Wojtek to jest dokładnie to o co mi chodziło! Genialna sprawa. Ma minusy (dodatkowy rozmiar i waga) ale dla laików elektroniki praktycznie pozwala kupić gołe ogniwa i w pół godziny skręcić sobie pakiet! Oraz wygodnie go serwisować.
|
W rzeczywistości nie uważam by był to dobry pomysł bo nie (staramy) używamy aż tak przypadkowych ogniw, albo tak słabych, by warto było, był sens robić połączenia śrubowe, które wcale w wykonaniu amatorskim nie będą pewne. Cóż z tego że można szybko wkręcić i wykręcić śrubę, a poza tym to zabiera zbyt dużo miejsca.
Co innego gdyby to był moduł/przyrząd do szybkiego testowania wielu ogniw, to jeszcze wg mnie miałoby sens.
Sam idą nieco inną drogą, tzn lutowane moduły, łączone segmenty, tak by ew wymiana, była szybka - rozlutowanie całego modułu (+ i -) i wymiana na inny rezerwowy.
Spójrz na moje proste przykłady :
4 moduly 5P2S
Podstawowy modul 5P2S
Vega - Śro 10 Maj, 2017
Możesz dokładniej opisać jak wykonujesz taki moduł?
leszcz - Śro 10 Maj, 2017
Specjalistą nie jestem ale wydaje mi się, że prąd z ostatniego ogniwa (najdalszego względem wyprowadzenia z modułu) musi sporo więcej zapierdzielać więc ogniwa nie będą się równo rozładowywać. Jeśli by tak nie było to z jakiego powodu byłyby wszechobecne blaszki/łączenia równoległych ogniw....
WojtekErnest - Śro 10 Maj, 2017
leszcz napisał/a: | ..ale wydaje mi się, że prąd z ostatniego ogniwa (najdalszego względem wyprowadzenia z modułu) musi sporo więcej zapierdzielać więc ogniwa nie będą się równo rozładowywać. . |
Widoczne na zdjęciu pakiety są lączone srebrzanką 1,5 mm lub cieńszą skręconą na warkocz.
To mały pakiet do 17 A więc nie ma problemu na tak krótkich odcinakach by był odczuwalny
nierównomierny spadek prądu na ogniwach równoległych.
Większe pakiety są coraz częsciej robione z udziałem szerszej szyny, prowadzonej między ogniwami
i łączone cienkimi drucikami do pojedyńczych ogniw. To sprawdzona a rozpropagowana przez Teslę,
metoda pseudobezpiecznika, skuteczna w razie zwarcia któregoś z ogniw.
Ponizej przykłady takich konstrukcji:
Yin - Śro 10 Maj, 2017
[quote="WojtekErnest"] leszcz napisał/a: |
Cóż z tego że można szybko wkręcić i wykręcić śrubę, a poza tym to zabiera zbyt dużo miejsca.
|
Nie każdy będzie potrzebował takiego rozwiązania ale nie można go z tego powodu skreślać bo są tacy co będą. Popatrz na zalety:
Opcja A- a aku lutowany zgrzewany, opcja B segmentowy:
-Budujesz pierwszy rower, jakiegoś HT po taniości - stwierdzasz ze to jest to ale przydało się jednak full:
A - sprzedajesz aku bo musisz zamówić nowy ze względu na kształt ramy. B - przebudowujesz aku w 1,5h
-Stwierdzasz ze full jest fajny ale falcon jeszcze fajniejszy więc:
A - j.w. B Dokupujesz ogniw, dokupujesz / dorabiasz mocowań i w 2h masz aku.
Itp
|
|
|