To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER
Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie

Akumulatory litowe i pochodne i ich ładowanie - Czas ładowania bterii li-ion

sannis - Nie 21 Maj, 2017
Temat postu: Czas ładowania bterii li-ion
Największym rozczarowaniem i problematycznością w obsłudze roweru elektrycznego uważam kwestię ładowania (pomijam ocenę kosztów, które stanowczo rosną wraz mocą roweru niewspółmiernie do tej mocy, ale to sprawa na osobny temat). Zasadniczo rozumiem, że nic z niczego się nie bierze i czas ładowania w dużym stopniu zależy od mocy ładowarki, co wynika z fizyki po prostu. Jestem na etapie przebudowania mojego roweru na pakiet li-ion. Dotąd stosowałem pakiety li-po turnigy i ładowarkę modelarską. Pakiety są na prawdę dobrej jakości ale ciągłe monitorowanie ładowania i czasochłonność jest upierdliwa w porównaniu do np. tankowania motocykla.

Stąd mam pytanie do kolegów ile czasu ładujecie swoje pakiety li-ion z bms? (napięcie, pojemność i moc ładowarki) Myślę, że są już standardy skutkując co raz większym plug&play.

Przemek - Nie 21 Maj, 2017

pewnych rzeczy na razie nie da sie przeskoczyć
jeśli według producenta ogniwo powinne być ładowane prądem 0.25C to lądowanie trwa 4 godziny a później zaczyna sie balansowanie a ono jest uzależnione od stanu aku i trwa przeważnie 3 godziny co daje 7 godzin ładowania z balansowaniem, czas ten można skrócić ładując ogniwa do 80% w 3 godziny ale wtedy nie następuje balansowanie, lub naładować prądem 0,5C do 80% w +- 1,5H godziny ale to znowuż skraca żywotność ogniw

piszesz że masz li-po w dobrym stanie więc dokup do niego BMS i odejdzie ci podpinanie ładowarki i jej balanserow

na ten moment niczego lepszego nie wymyślono - tak mi sie wydaje

seba55a - Nie 21 Maj, 2017

Czas ładowania zależy od pojemności baterii i odpowiednio dobranej do niej ładowarki.
Jeśli masz baterię składającą się z 10 sekcji połączonych równolegle (10p), pojedyncze ogniwo np NCR18650GA 3500mAh możesz ładować prądem ok. 1,7A -> daje ok 17A prądu max jaki może mieć ładowarka. Czas ładowania będzie wtedy ok 5h. Pozostaje jeszcze kwestia ograniczeń prądu przez BMS, zazwyczaj jest ograniczony do 10A.

atomek1000 - Nie 21 Maj, 2017

seba55a napisał/a:
Jeśli masz baterię składającą się z 10 sekcji połączonych równolegle (10p), pojedyncze ogniwo np NCR18650GA 3500mAh możesz ładować prądem ok. 1,7A -> daje ok 17A prądu max jaki może mieć ładowarka. Czas ładowania będzie wtedy ok 5h.


Przy podanych przez Ciebie parametrach ładowania to wyjdzie 2h. Tyle też u mnie w rowerze jest bo mając 9P w ok. dwie godziny prądem 15A się naładuje.

WojtekErnest - Nie 21 Maj, 2017
Temat postu: Re: Czas ładowania bterii li-ion
sannis napisał/a:
Największym rozczarowaniem i problematycznością w obsłudze roweru elektrycznego uważam kwestię ładowania ..
Pakiety są na prawdę dobrej jakości ale ciągłe monitorowanie ładowania i czasochłonność jest upierdliwa w porównaniu do np. tankowania motocykla.

Trzeba myśleć o zmianie sposobów ładowania.
Przykład to skutery Gogoro i systemy ładowania obecne w wielu miastach świata.
Mam nadzieję że to się rozwinie jako standard dla małych pojazdów elektrycznych.
Prosty pomysł to szybko wymienne pakiety, czyli szybciej niż tankowanie.


https://www.youtube.com/watch?v=jdRjiXayLo0

sannis - Wto 23 Maj, 2017

Przemek napisał/a:

piszesz że masz li-po w dobrym stanie więc dokup do niego BMS i odejdzie ci podpinanie ładowarki i jej balanserow

na ten moment niczego lepszego nie wymyślono - tak mi sie wydaje


Co raz bardziej się do tego skłaniam. Tylko, że z tego co czytam to ładowarka modelarska szybciej i precyzyjniej balansuje ogniwa. No chyba, że te minusy zrekompensuje mi pewna bezobsługowość bms.

sannis - Wto 23 Maj, 2017
Temat postu: Re: Czas ładowania bterii li-ion
WojtekErnest napisał/a:

Trzeba myśleć o zmianie sposobów ładowania.
Przykład to skutery Gogoro i systemy ładowania obecne w wielu miastach świata.


Ale to już było... :mrgreen: W czasie permanentnych kolejek na stacjach CPN i reglamentacji kartkowej paliw powstały u nas podobne koncepcje. Była taka seria artykułów chyba w Młodym Techniku o "akumulatorach bezimiennych", czyli systemie podmiany akumulatorów na stacjach w samochodach elektrycznych. Czyli jakby dzierżawić się miało wymianę akumulatora, który nie był przypisany do właściciela/samochodu.

Przemek - Wto 23 Maj, 2017

sannis napisał/a:

Tylko, że z tego co czytam to ładowarka modelarska szybciej i precyzyjniej balansuje ogniwa.

z mojego doświadczenia jak i innych bawiących się w rozładowywanie ogniw z rozbiórki celem ustalenia ich pojemność wynika że ładowarki modelarskie po iluś tam cyklach "wygrzewają sie " i potrzeba dokonywać ich kalibracji a w oryginalnych softach jest to bardzo okrojone
ja sugerował bym że BMS będzie jednak dokładniejszy / sprawniejszy / mniej skomplikowany w użytkowaniu
na twoim miejscu jednak bym go zakupił to według mnie najtańsze, najpewniejsze i najmniej skomplikowane w codziennym użytkowaniu

edit

WojtekErnest napisał/a:

czyli systemie podmiany akumulatorów


jakieś 10 lat temu miałem telefon NEC i tam sprawa aku była rozwiązana genialnie, w ładowarce był port na zapasowy aku wiec jak w telefonie kończyła sie energia wystarczyło wyjąc baterie z telefonu i w ciągu 30 sekund włożyć ta z ładowarki by nie utracić bieżących danych
takie rozwiązanie jest idealne - o ile posiada sie drugą baterie i jej wymiana jej nie jest tak kłopotliwa jak w moim klocku - ehh

Kajman - Wto 23 Maj, 2017

Ja tam jestem zwolennikiem ładowarek modelarskich z balanserem min.300-500mA a najlepiej 1A lub przekazujących energię z przeładowanych ogniw do tych niedoładowanych, żadne chyba bms tak sprawnie nie wyrównują ogniw i nie monitorują ich tak dokładnie (masz rezystancję każdej pary ogniw od ręki widoczną i wiesz jak się któreś do grobu zbliżają).
Więc jak masz lipo to obecnie możesz ładować nawet 5C (ale już tego nie lubią), przy LiFe to w ogóle można płynąć bez większej krzywdy dla ogniw (tych oryginalnych A123 bynajmniej). Więc czas może być bardzo krótki, tylko to kosztuje, ogniwa i mocna ładowarka z mocnym balanserem, do tego zasilacz. Niestety. Ja po tym jak mi BMS ukatrupił 2 ogniwa wracam chyba do ładowarki, zwłaszcza że i tak mam je w domu i tak.

WojtekErnest - Śro 24 Maj, 2017

A ja radzę naprawiać PRZYCZYNE a nie skutki. Bo przy nowych aku, dosc długo BMS nie musi prawie nic wyrownywać. A jesli coraz czesciej, robi to dlugo i duzym prądem, to znaczy ze segmenty sa nierówne. Bo pewnie były zbyt często przeciążane, eksploatowane do niskiego napięcia itp.
Czyli najsłabszy segment wyjąć i zamienić na silniejszy.
Nadto sprawdzać jakim prądem ladowarka ładuje w fazie CV. Wiele z nich w obszarze 4,15-4,17 utrzymuje za duży prąd i balansery prawie nie działają. A potem piszecie że BMS Wam uwalil ogniwa.

madejp - Śro 24 Maj, 2017

WojtekErnest, wadą BMSów jest to, że nie zapewniają żadnej informacji zwrotnej o stanie baterii. Z drugiej strony ładowarki modelarskie powyżej 6s są drogi i najwyższa jaką widziałem to na 12s. Chyba najlepszym rozwiązaniem są BMS programowalne, o których jakiś czas temu pisano tu na forum. Oczywiście o ile ktoś zamierza odczytywać te informacje, jakie one dostarczają.
Kajman - Śro 24 Maj, 2017

Z ładowarek modelarskich jakie znam:
14S Graupner Ultra Duo Plus 40 i 45 (45 ma wbudowany zasilacz)
14S Shulze np Next 14-500-ECO, Next 14-801-ECO, Next 14-280-ECO, Schulze next II 14-350 (zew balanser))
12S Graupner Ultramat 18,
12S Jamara X-Peak Premium (zew balanser)
10S Charsoon Antimatter
10S chyba Icharger 3010, 4010 itp

Używki mozna kupić za rozsądną kasę, ta UDP45 wisi na allegro za 400zł np :)

WojtekErnest - Śro 24 Maj, 2017

madejp napisał/a:
WojtekErnest, wadą BMSów jest to, że nie zapewniają żadnej informacji zwrotnej o stanie baterii. .

Coś za coś. Tanie, zwykłe nie mają, droższe mają. Alternatywą jest dostęp z zewnątrz do złącza pomiarowego, rownoleglego do wtyku balansujacego.
W normalnym układzie warto/trzeba raz na parę tyg/mies spojrzeć na wyniki różnic napięć segmentow w stanie rozładowania i w czasie lub trakcie ładowania. To pozwala monitorować ew. pogarszanie się kondycji całości i każdego segmentu. Unikniemy wtedy zaskoczenia awarią nagłą, "nieprzewidziana". A jesli mamy stale nierówne ogniwa, to cóż najlepszy BMS ich nie naprawi.
Wtedy ważna okazuje się konstrukcja pakietu, czy jego serwis, wymiana najgorszego lub uszkodzonego segmentu jest łatwa czy trudna.

borsuk - Śro 24 Maj, 2017
Temat postu: ny
WojtekErnest napisał/a:
...
W normalnym układzie warto/trzeba raz na parę tyg/mies spojrzeć na wyniki różnic napięć segmentow w stanie rozładowania i w czasie lub trakcie ładowania...

Jak ma się wyprowadzone na zewnątrz złącze to warto. Ale jak się nie ma, to do oceny stanu baterii wystarczą pomiary jej pojemności i napięcia. Ja do ładowarki mam podłączony watomierz. Do tego warto jeszcze sprawdzać o ile siada napięcie po kilku godzinach od naładowania (np. ładujesz wieczorem, a rano sprawdzasz o ile spadło napięcie). Przy odrobinie doświadczenia te pomiary w zupełności wystarczają.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group