Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Sie 2017 Posty: 137 Skąd: Krk
Wysłany: Sob 20 Sty, 2018
Za hamulec służy tylny błotnik - dociskasz do opony i siłą tarcia hamujesz
W analogowej hulajnodze, nawet przy większych prędkościach, takie rozwiązanie wystarcza.
Wiem bo obserwuję syna lat 7 jak śmiga na czymś takim
Zasada działania ta sama, ale na małych kółeczkach
Można pomyśleć i o takim, ale na kołach powiedzmy 16 cali, lub nieco większych. Te silniczki mogą się grzać przy tak dużych kołach. Mam w sumie 4 silniki, to można pomyśleć
zeeltom [Usunięty]
Wysłany: Sob 20 Sty, 2018
Pytanko: czy ktoś ma możliwości techniczne zrobienia (wyfrezowania) tych klocków mocujących koła?
Ułatwiło by to życie konstruktorom To ma jakieś 40x40 mm. Otwory można zrobić samemu, chodzi o ten frez po środku.
W sumie, to może wystarczy tylko ten kwadrat, bez frezowania z odpowiedniej grubości stali?
Ale frez trzyma oś też na przekrzywienia, więc chyba powinien być. Chyba, żeby otwory wywiercić tak, żeby śruby jednocześnie trzymały oś w odpowiedniej pozycji.
Można by to zrobić z trzech blaszek. Duża i dwie mniejsze jako podkładki. Narysować w CADzie i rzucić na laser, albo poprostu wytrasować, wyciąć i wywiercić otwory.
zeeltom [Usunięty]
Wysłany: Nie 21 Sty, 2018
Zauważ, że to frezowanie nie jest prostokątne a ma półkoliste podcięcia na okrągłą ośkę. Blaszki nie będą dobrym rozwiązaniem.
Jazda próbna hulajnogą zaliczona . Na trochę rozładowanym aku 10s jakieś 17km/h. Silnik jest praktycznie bezgłośny, ale muszę podłączyć hale, bo silnik się gubi i szarpie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum