Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
Siła docisku rolki nepędowej |
Autor |
Wiadomość |
r2d2
prezes Reverse engineer
Pomógł: 4 razy Wiek: 52 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 678 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2011
|
|
|
Dzięki za odpowiedź i linka, bo potwierdza teorię .
Pozdro. |
_________________ I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło... |
|
|
|
|
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2011
|
|
|
do robert.smu:
zmiesc jakies focie swojego rowera |
|
|
|
|
telemah [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011
|
|
|
Napęd rolkowy ma niewielką sprawność szybko zużywa oponę , przecież są dostępne zębatki które umożliwiają na pojedynczej przekładnik uzyskać przełożenie 1:8 czyli w przypadku silnika 2200 obrotów mamy na kole 275 obrotów co przy kole 26 cali da prędkość wynikową ok 32km/h w przypadku silnika o mocy 450W sprawdzone w praktyce.
Wolnobieg można zastosować i w przypadku napędu łańcuchem wtedy silnik też się nie będzie obracał podczas używania roweru w "klasyczny" sposób. Jest dostępna zębatka 80 zębowa a przy silniku jest 10 lub 11 zębowa . |
|
|
|
|
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011
|
|
|
Wszystko mozna, tylko trzeba umiec , miec pieniadze i czas.
Rolka ma tez swoje zalety. Nie trzbea montowac zebatek, nie trzeba stosowac kontrolera. Gumowe polaczenie koło - rolka stanowi tak naprawde klasyczne sprzegło pozlizgowe (bez regulowanej siły docisku). Poslizg zabiera nadmiar mocy przekazanej z silnika. Powoduje to scieranie gumy. Ale jak narazie po 400 km jest w porzadku.
Jesli nie jedzie sie w poslizgu i rolka nie jest zbyt mocno docisnieta to sprawnosc jest raczej wysoka.
Zaleta rolki jest cena. Udalo mi sie zlozyc zestaw z nowych komponentow za ok 400 zl (nie liczac roweru). Zasieg 20km, Vmax 25 km. |
|
|
|
|
telemah [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011
|
|
|
Zębatkę zamocujesz stosując pierścienie gumowo -stalowe takie jak w zestawach silników spalinowych do roweru , można to kupić osobno kosztuje ok 15zł.Wtedy zębatkę mocujesz wprost do szprych przez twardą gumę przy mocy silnika spalinowego ponad 2,5Km spokojnie zdaje to egzamin. Można w stosunkowo prosty sposób zamocować sprzęgło odśrodkowe z mini-bike-a kosztuje kilkanaście złotych dzwonek do niego ok 20-25zł .
Prosty ale wytrzymały kontroler do silnika szczotkowego DC o mocy do 500W i napięciu zasilania 24-36v zrobisz sam i wydasz na to max 20-25zł potrzeba dosłownie paru elementów nie trzeba jakiejś specjalistycznej wiedzy przy takich prądach jak będą tam płynęły szczególnie w przpadku zasilania z 36v. |
|
|
|
|
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011
|
|
|
Podeslij linki do rzeczy o ktorych piszesz. |
|
|
|
|
telemah [Usunięty]
|
|
|
|
|
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011
|
|
|
2 pierwsze linki sa takie same |
|
|
|
|
mmoto
prezes mmoto
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 801 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011
|
|
|
Z przekładni można coś zrobić ale po co sprzęgło odśrodkowe w elektryku? |
|
|
|
|
telemah [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 25 Maj, 2011
|
|
|
mmoto napisał/a: | Z przekładni można coś zrobić ale po co sprzęgło odśrodkowe w elektryku? |
To dla tych co chcą jeździć bez regulatora - przecież kolega o tym pisał że poślizg rolki mu to umożliwia. Dobrze wyregulowane sprzęgło odśrodkowe nie wprowadza żadnych znaczących strat a pomaga w ruszaniu z miejsca nie obciążając przy tym całej instalacji , sprzęgło takie było stosowane powszechnie w pojazdach elektrycznych w czasach gdy nie było takich możliwości w tworzeniu złożonych kontrolerów z zabezpieczeniami i dobrym soft-startem .Jako nastolatek miałem skuterek elektryczny produkcji byłego NRD o mocy ok 1KW w którym było sprzęgło odśrodkowe a przyspieszało się spustem pod prawym chwytem kierownicy.Moim zdaniem bdb rozwiązanie. |
|
|
|
|
robert.smu [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 01 Cze, 2011
|
|
|
Według mnie napęd rolkowy jest fajny, ale musi umożliwiać podniesienie rolki. Ja przejechałem na sowim napędzie 260 km, i brakuje mi tej funkcji. W napędzie gdzie 2 rolki przylegają do 2 ścianek koła z boku problemem może być dopasowanie od szerokości koła dla różnych opon i ewentualne podnoszenie mechanizmu.
Pozdrawiam, Robert |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 02 Cze, 2011
|
|
|
Dużo tych sów potrzeba? |
|
|
|
|
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 02 Cze, 2011
|
|
|
robert.smu napisał/a: | Według mnie napęd rolkowy jest fajny, ale musi umożliwiać podniesienie rolki. Ja przejechałem na sowim napędzie 260 km, i brakuje mi tej funkcji. W napędzie gdzie 2 rolki przylegają do 2 ścianek koła z boku problemem może być dopasowanie od szerokości koła dla różnych opon i ewentualne podnoszenie mechanizmu.
Pozdrawiam, Robert |
Chodzi ci o podnoszenie i opuszczanie podczas jazdy czy po zatrzymaniu roweru? To drugie jest jak najbardziej mozliwe i latwe do zrealizowania. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|