ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Ed59]

zeeltom jesteś wielki.
Naprawdę bardzo Ci dziękuję za instrukcję. Okazuje się że niewiele wiedziałem na temat tego sterownika. Myślę że w niewiedzy nie byłem osamotniony i przyda się ona tym co już mają i w przyszłości będą mieli taki sterownik.
A wracając do problemu z uruchomieniem silnika to przyczyna była, rzekłbym bardzo prozaiczna. Podczas wsuwania wtyczki w gniazdo kabla idącego do czujników jedna blaszka się tak zawinęła że weszła razem z sąsiednią i było zwarcie. Tak się pięknie uformowała że wyglądała jak fabrycznie. Tomasz od razu miał, jak się później okazało słuszne podejrzenia.

Natanoj
Silnik "chodzi" i na 36V i na 24V. Przytrzymywałem koło ręką na obydwu napięciach i myślę że do spokojnej jazdy 20km/h i po równym wystarczy 24V. Korci mnie żeby żeby zrobić tak jak pisałeś. Skoro sterownik wytrzymuje do 48V to silnik bez szaleństw i po równym, (tak jak jest u mnie) wytrzyma.

[tomasz_kombi]

[zeeltom]

A mnie dziś coś zdziwiło. Jest przewodzik do stacyjki i zgodnie z opisem powinno podawać się tam napięcie z akumulatora by działał kontroler. Oryginalnie, jak to przyszło do mnie, to przewód gruby i cienki były złączone. By wykorzystać funkcję alarmu, trzeba je rozłączyć i podać na cienkim zasilanie przez stacyjkę. I tu ciekawostka, bo kontroler działa normalnie cały czas, bez różnicy czy na ten cienki jest podawane napięcie, czy nie. I występuje na nim ciągle napięcie zasilania. Wcześniej miałem zasilanie podawane stacyjką przez przekaźnik na cały układ. Teraz trochę poprzełączałem, wywaliłem przekaźnik i okazuje się, że niepotrzebna robota była, bo nie działa zgodnie z opisem. Jak macie w innych egzemplarzach?

A mnie dziś coś zdziwiło. Jest przewodzik do stacyjki i zgodnie z opisem powinno podawać się tam napięcie z akumulatora by działał kontroler. Oryginalnie, jak to przyszło do mnie, to przewód gruby i cienki były złączone. By wykorzystać funkcję alarmu, trzeba je rozłączyć i podać na cienkim zasilanie przez stacyjkę. I tu ciekawostka, bo kontroler działa normalnie cały czas, bez różnicy czy na ten cienki jest podawane napięcie, czy nie. I występuje na nim ciągle napięcie zasilania. Wcześniej miałem zasilanie podawane stacyjką przez przekaźnik na cały układ. Teraz trochę poprzełączałem, wywaliłem przekaźnik i okazuje się, że niepotrzebna robota była, bo nie działa zgodnie z opisem. Jak macie w innych egzemplarzach?

[tomasz_kombi]

No niestety jest to chyba "standard".
To znaczy "opis producenta swoje" a praktyka ...... widać ....
Ja akurat nigdy u siebie rozłączenia nie robiłem ale miałem już info (m.in. od Bartka), że próbowano zastosować w tym miejscu wyłącznik i bez efektu.
Co Chińczycy wykombinowali?
Nie wiem

[zeeltom]

Trzeba by rozebrać kontroler i zobaczyć połączenia w środku, ale to już nie u mnie, bo wszystko już mam zamontowane.

Trzeba by rozebrać kontroler i zobaczyć połączenia w środku, ale to już nie u mnie, bo wszystko już mam zamontowane.

[zeeltom]

To dawaj, sprawdzę przy okazji, czy w końcu pójdzie to w moim skuterze, tym żółtym, bo znowu strzelił mi ten oryginalny 650W 24V. Niby ma zabezpieczenie temperaturowe, a się znów uszkodził. Nie zdążyłem mu założyć termika z wentylatorem

To dawaj, sprawdzę przy okazji, czy w końcu pójdzie to w moim skuterze, tym żółtym, bo znowu strzelił mi ten oryginalny 650W 24V. Niby ma zabezpieczenie temperaturowe, a się znów uszkodził. Nie zdążyłem mu założyć termika z wentylatorem