ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[zeeltom]

Wkurza mnie (przy okazji) ograniczenie do 25 km/h dotyczące rowerów. Skoro przepisy dopuszczają tylko taką szybkość, to dlaczego, do jasnej cholery, nie ogranicza się prędkości samochodów do dopuszczalnych 130 km/h? Jak równość, to równość. Robią większe moce? To i rower powinien mieć możliwość taką samą. Tylko od kierowcy zależy, czy będzie się stosował do tych ograniczeń. To samo z mocą. 250W, to jakieś nieporozumienie. Testuję silniki 500W i to jest chyba minimum minimorum, dla małych pojazdów elektrycznych.
Wracając do tematu, na quadziku, mogę stanąć jedną nogą na podpórce i odpychać się drugą. Co komu do tego, ile kół ma moja hulajnoga?
Na wszelki wypadek popytam się mojego ubezpieczyciela, czy da się zapłacić jakieś rozsądne OC za mój pojazd

Wkurza mnie (przy okazji) ograniczenie do 25 km/h dotyczące rowerów. Skoro przepisy dopuszczają tylko taką szybkość, to dlaczego, do jasnej cholery, nie ogranicza się prędkości samochodów do dopuszczalnych 130 km/h? Jak równość, to równość. Robią większe moce? To i rower powinien mieć możliwość taką samą. Tylko od kierowcy zależy, czy będzie się stosował do tych ograniczeń. To samo z mocą. 250W, to jakieś nieporozumienie. Testuję silniki 500W i to jest chyba minimum minimorum, dla małych pojazdów elektrycznych.
Wracając do tematu, na quadziku, mogę stanąć jedną nogą na podpórce i odpychać się drugą. Co komu do tego, ile kół ma moja hulajnoga?
Na wszelki wypadek popytam się mojego ubezpieczyciela, czy da się zapłacić jakieś rozsądne OC za mój pojazd

[Lisciasty]

Co do rejestracji, popytam znajomych którzy rejestrowali trajki i inne wynalazki motocyklopodobne.
Takie nieklasyfikowalne jeździdła rejestrowane są jako samoróbki i nie trzeba
kombinować z wolnobieżnymi czy innymi dziwadłami :]

A co do ograniczenia 25 km/h 250W? Szczerze, mam to w d. Jeżdżę i będę jeździł,
bo z głupotą urzędniczą nie ma się co użerać. A policja niech najpierw weźmie się
za pierdopędy rejestrowane na 50 cm3 a jeżdżące po 100 km/h.
Nasze rowerki to żadne zagrożenie...

[Zbyszek Kopeć]

Przecież już pisałem, że dla roweru w polskim Kodeksie Drogowym nie ma ograniczeń V ani mocy.
Jedynie jest takie ograniczenie przy homologacji na kupowane z zagranicy przez firmy dla celów handlowych rowerów elektrycznych.
Co innego zrobić sobie rower samemu, lub kupić 1 sztukę sobie za granicą.

[Zbyszek Kopeć]

Jeszcze nie widziałem w Polsce takich elektrycznych konstrukcji:
http://www.youtube.com/watch?v=HDL068S2z7k
Rosjanie mają dwukołowe, trzykołowe, czterokołowe, sześciokołowe.
Napęd może być z silnikiem w kole, nawet z wentylatorami.

[Nostusek]

Może ciutkę nie w temacie ale bardzo ciekawe rozwiązanie wzmacniające sztywność boczną koła.
http://www.youtube.com/wa...feature=related

[Zbyszek Kopeć]

Dobre.
Trzeba przenieść ten POST do jakiegoś tematu z rowerami EV (np.. z doczepianym silnikiem, albo napęd na przednie koło lub na tylne koło) - niech każdy zobaczy ten wspaniały pomysł montażu (wynalazek).