ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[delaa]

Witam - naoglądałem się zdjęć zniszczonych ram i poukręcanych przewodów.
Postanowiłem dociążyć trochę z tyłu rower takimi ramionami/ wzmocnieniami jak na obrazkach.

Oczywiście jest to tylko poglądowy szkic. Czy nie popełniam jakiegoś rażącego błędu w rozumowaniu?
Całość ma być wycięta laserem albo wodą z nierdzewki grubości takiej jaka mi się zmieści pod nakrętkę - dodatkowo pod nakrętkę podkładki typu Nord-Lock.

Jaka jest opinia praktyków ? Rama jak widać dość filigranowa a kręcił się będzie Crystalyte 3540 na 60V - jeździec koło 100kg.






Pozdrawiam

[Jarek-LT]

Jeżeli chodzi o trzymanie silnika /osi jest to dobrym pomysłem jednak przy dużych siłach SKRĘTNYCH OSI i filigranowej ramie pierwszy strzał nastąpi na górnej rurce zaraz za spawem górnej rurki lub pustego haka koła tuż pod nią.

Jeżeli się już bawisz we wzmocnienia ramy pomyśl i zaprojektuj poprzeczki łączące rurki tylnego widelca dolną z górną. W układzie z poprzeczkami wzmacniającymi nie ma słabego punktu dolnej czy górnej rurki ( także haka) a siły skrętne rozkładają się na obydwie rurki w tym samym momencie skrętnym.

Jarek-LT

[Cezar38]

Na wstępie witajcie, to mój pierwszy post, choć czytam forum od kilku miesięcy, od czasu kiedy zapadła decyzja o budowie mojego własnego elektrycznego roweru.

Dorzucę swoje 3 grosze. Temat z blokadą dobry, ale nie na każdy silnik. Także planowałem takie rozwiązanie ale natknąłem się na problem.
Zakupiłem niedawno u krajowego sprzedawcy nowy silnik NineContinent RH2809 zachęcony pozytywnymi opiniami i opisami na forum i okazało się, że długość osi tych silników uniemożliwia takie niestandardowe rozwiązania.

Dlatego niekiedy lepiej jest zrobić coś od wewnętrznej strony zastępując standardową podkładkę z wypustem blokującym na odpowiednio wyfrezowany element stalowy.

O ile długość osi w Twoim silniku to umożliwia, to chyba taki element (od wewnątrz czy na zewnątrz) to niezły pomysł.

[JerzyZ]

Sam kiedyś zrobiłem podobne wzmocnienia, tyle że nie laserem, tylko wyrzynarką i pilnikiem. Celem było nie tyle wzmocnienie ramy, co zabezpieczenie przed wypadnięciem osi koła z płytkiego "półotworu", i równocześnie zastąpienie dokręcanego "haka" przerzutki. Zdało egzamin.
Co do szczegółów - ja bym dał większy zarys zewnętrzny, mniej skomplikowany. Ułatwiłoby to wykonanie, a zarazem wzmocniło "wzmocnienie"

[delaa]

[toft]

Ten obrys osi na rysunkach rozumiem jest realny? i Tyle ona wystaje? nie zagłębia się więcej? W sumie to teraz sam nie jestem pewny jak to jest u mnie.

W pierwszych konstrukcjach dawałem takie zabezpieczenia przed obrotem. Np. blacha 8mm skręcana śrubą da lepszego efektu oparta jak kontra w torpedo.

Ale...

Potem jakoś tak wyszło że zapiełem zestaw 3-4kw w zwykła ramę alu (jakaś tanśza merida kupiona z 8-9 lat temu chyba na wyprzedaży za coś ponad 300zł) i prowizorka. Wiadomo chciało sie pojeździć, powiedziałem że zrobie później itd...
No i zostało bez niczego.

Są same śruby. Mocno dokręcone.

Zrobiłem tak ponad 2000 km. Jeżdżę z sakwami, fotelikiem dzieckiem i td. Razem często ważymy pod 180 kilo. Połamałem już felgę i szprychy 2.9mm na off roadzie ( a z takim silnikiem DD wiadomo albo utrzymasz te plus 15-20kmh albo stoisz pod dużą górę) a rama się trzyma, mocowanie się trzyma, nic się nie luzuje i nie odkręca...

Pozdrawiam...:)

[delaa]