ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[zeeltom]

A może ktoś tak robi, bo ma dość płacenia haraczu państwu, z którego to haraczu nic nie ma?
To takie okradanie nas z naszych zarobków w imieniu prawa.
Bo się komuś ubzdurało we łbie, że tak będzie najlepiej i wprowadził to w życie.

A może ktoś tak robi, bo ma dość płacenia haraczu państwu, z którego to haraczu nic nie ma?
To takie okradanie nas z naszych zarobków w imieniu prawa.
Bo się komuś ubzdurało we łbie, że tak będzie najlepiej i wprowadził to w życie.

[tas]

Nic nie ma? Nic a nic?
Że tak zawieję ironią, bo:
No fakt, po co płacić składki ubezpieczenia zdrowotnego. Powinien być wolny wybór!. Nie chcę to nie płacę!
A jak poczuję się źle to najwyżej zapłacę sam za swoje leczenie!
( http://joemonster.org/art/26242 Dolar stoi po 3.7zł, tylko dobrze policz zera )
Mam odłożone 40k zł. akurat starczy na 1 by-pass! Więcej nie potrzeba, jakoś dociągnę! Nawet mi zostanie jeszcze 5k to akurat wystarczy na 1 złamanie i zostanie 500zł na jedzenie! Zawał mi nie straszny! Wziąłem kredyt na 17k wiec mam na podstawowe leczenie! (wszystkie ceny z oficjalnego cennika NFZ na 2013)

No i w sumie z jakiej paki moje składki na ubezpieczenie społeczne idą całe na emerytów i rencistów?! Nie należy się, Moje pieniądze! Mają być odkładane na MOJE konto! Jakby nie było emerytów i rencistów to by było lepiej! Oni mnie nie interesują, przez nich muszę płacić 80% większa składkę! (dane na 2015)

Podatki powinny być niższe! Co mnie interesuje, że deficyt w PKB narodu jest ~52%. Ja nie kazałem robić deficytu! Ja go nigdzie nie zaciągałem! Co mnie interesuje z czego te pieniądze są i od kogo brane i kto się na kim zapożycza?! (dane za 2014)

Tak więc najlepiej jakby zrezygnować ze składek i z vatu, dochodowego, pita, wprowadzić podatek liniowy i będzie się żyło dostatnie! Za 25 lat chcę przejść na emeryturę, a do tego czasu chcę darmową oświatę, ochronę policji i wojska i opiekę społeczną i zdrowotną. O!

[Mechano]

Ale się porobiło Faktycznie jeżeli kogoś nie interesuje akurat późniejsza darmowa opieka zdrowotna to walić ten zus! Chyba, że ktoś jest cwańszy i ubezpieczy się gdzie indziej, wtedy można by olać zus i odprowadzać walutę do swojego ubezpieczyciela.

[sunman]

paradoksalnie sama masa podatkow bylaby akceptowalna gdyby byla przejzysta stabilna i pewna. Wiesz ze robic X masz oddac 35% od zyskow i chocby sie walilo i palilo to jest tyle a nie motac sie z kruczkami z prawnikami ksiegowymi ktorzy bronia Cie przed poborcami podatkowymi , ktorzy znowu maja swoich prawnikow swoich ksiegowych ktorzy beda walczyc o weksze wplywy do budzetu jak ze milo premiowane a za swoje bledy odpowiadac przecierz nie musza.

Nie wspomne o domniewanej winie przedsiebiorcy ktory ma udownic swoja nie winnosc ..

[Cezar38]

Tas, nie baw się w Advocatus Diaboli

[tas]

cicho tam!

[zeeltom]

Tas, widziałeś ostatnie zdjęcie (rachunek) za poród w Kanadzie?
Zejdź na ziemię. W USA drogie jest leczenie bez ubezpieczenia, ale dla równowagi kary sądowe też są konkretne, idące w miliony $. U nas możesz sobie, za kasę uzyskaną z ewentualnego procesu, kupić waciki
Po co porównywać leczenie w Polsce do USA, a nie do Kanady?
Jeszcze jedno... możesz się ubezpieczyć gdzie chcesz i nie będą to jakieś wielkie pieniądze (nie ZUS za 1100 miesięcznie). W końcu nie choruje się co miesiąc i wypadki przy pracy też nie są częste. A ZUS bierze tyle, że trzeba by chorować non stop całe życie.

Tas, widziałeś ostatnie zdjęcie (rachunek) za poród w Kanadzie?
Zejdź na ziemię. W USA drogie jest leczenie bez ubezpieczenia, ale dla równowagi kary sądowe też są konkretne, idące w miliony $. U nas możesz sobie, za kasę uzyskaną z ewentualnego procesu, kupić waciki
Po co porównywać leczenie w Polsce do USA, a nie do Kanady?
Jeszcze jedno... możesz się ubezpieczyć gdzie chcesz i nie będą to jakieś wielkie pieniądze (nie ZUS za 1100 miesięcznie). W końcu nie choruje się co miesiąc i wypadki przy pracy też nie są częste. A ZUS bierze tyle, że trzeba by chorować non stop całe życie.

[gienek333]

Co do ZUS-u, to (przynajmniej dla mnie) problemem jest robienie ze mnie debila. Jeżeli płacę ca 700pln miesięcznie przez 40lat, a później przez 15 lat mam z tego dostawać po 388pln miesięcznie (takie prognozy mi przysyłają), bo nasza kasa idzie na sowite emerytury dla UB-eków. Jest też tzw FGŚP (ponad 40 pln), ale jak tzw "biznesmenowi" nie zapłacą faktur to ma pecha, ale w imię tzw "solidaryzmu", prezes co położy firmę swoją odprawę dostanie. Składki zdrowotne to oddzielny punkt.
Co do tzw. "wolności" gospodarczej to właśnie tu jest problem. Choćby EV4, chłopaki zrobią i sprzedadzą może 5, potem może 10, ale łatwiej by im było to sprzedać, gdyby można tym było jeździć np. do pracy. Jak zaczną sprzedawać 100, albo więcej rocznie, to może i zrobią homologację, ale duży może więcej (np. dać symboliczny już zegarek) i bez homologacji "nielzja". Po wojnie w Tokio był głód i ludzie jeździli na wieś po zakupy. Pewien gość zakładał do rowerów silniki od wojskowych agregatów prądotwórczych, nazywał się Honda. Nokia (ile się nie mylę) zaczynała od produkcji łopat. O Apple nie wspomnę.

[zeeltom]

Rząd uniemożliwia rozwój gospodarki. Nawet więcej. Niszczy wszystko, co jeszcze działa.
Po co?
A kto kupi towar od gospodarek, które na produkcji zarabiają?
Jeszcze niedawno wiele zakładów jakoś zarabiało na produkcji towarów do Rosji.
Trzeba był się z nimi pokłócić. Padło dzięki temu wiele firm przemysłowych, rolniczych i innych.
Choćby żyrardowska STELLA (zakłady pończosznicze), które produkowały rajstopy, pończochy głównie na rynek rosyjski. Pamięta ktoś POLSKI LEN? To właśnie Żyrardów.
Zakłady Tkanin Technicznych. Produkowały mocne materiały dla wojska, taśmy do taśmociągów górniczych itp. Zostały zlikwidowane. POLMOS żyrardowski, znany na całym świecie z produkcji wódki Belvedere został sprzedany najpierw amerykanom, później oni sprzedali zakład Francuzom. Nadmienię, że wszystkie zakłady zatrudniały mniej więcej połowę mieszkańców Żyrardowa. Obecnie na terenie miasta nie ma praktycznie żadnego dużego zakładu przemysłowego. A co za tym idzie, nie ma pracy. Na terenie Żyrardowa jest już 8 (!) BIEDRONEK i jeszcze inne markety, typu ŻABKA, KAUFLAND i jeszcze parę innych, które spowodowały zagładę lokalnego handlu. Przemysł zlikwidowany, szpital chyli się ku upadkowi, Żyrardów stał się sypialnią stolicy. Ludzie dojeżdżają koleją do Łodzi, Warszawy do pracy. U nas jej nie ma. Chyba, że ktoś należy do lokalnych klanów rodzinnych, to robotę ma zapewnioną.
Jedynie zakład pogrzebowy ma się dobrze i się rozwija.
Nawet rodzinna cukiernia, z której pączki były na zlotach, ma się coraz gorzej. Wykończają ją ciacha z mrożonego ciasta pieczone w marketach.
Z czego tu się teraz cieszyć?
Tyle mamy po 25 latach wolności.
Warto było?

Rząd uniemożliwia rozwój gospodarki. Nawet więcej. Niszczy wszystko, co jeszcze działa.
Po co?
A kto kupi towar od gospodarek, które na produkcji zarabiają?
Jeszcze niedawno wiele zakładów jakoś zarabiało na produkcji towarów do Rosji.
Trzeba był się z nimi pokłócić. Padło dzięki temu wiele firm przemysłowych, rolniczych i innych.
Choćby żyrardowska STELLA (zakłady pończosznicze), które produkowały rajstopy, pończochy głównie na rynek rosyjski. Pamięta ktoś POLSKI LEN? To właśnie Żyrardów.
Zakłady Tkanin Technicznych. Produkowały mocne materiały dla wojska, taśmy do taśmociągów górniczych itp. Zostały zlikwidowane. POLMOS żyrardowski, znany na całym świecie z produkcji wódki Belvedere został sprzedany najpierw amerykanom, później oni sprzedali zakład Francuzom. Nadmienię, że wszystkie zakłady zatrudniały mniej więcej połowę mieszkańców Żyrardowa. Obecnie na terenie miasta nie ma praktycznie żadnego dużego zakładu przemysłowego. A co za tym idzie, nie ma pracy. Na terenie Żyrardowa jest już 8 (!) BIEDRONEK i jeszcze inne markety, typu ŻABKA, KAUFLAND i jeszcze parę innych, które spowodowały zagładę lokalnego handlu. Przemysł zlikwidowany, szpital chyli się ku upadkowi, Żyrardów stał się sypialnią stolicy. Ludzie dojeżdżają koleją do Łodzi, Warszawy do pracy. U nas jej nie ma. Chyba, że ktoś należy do lokalnych klanów rodzinnych, to robotę ma zapewnioną.
Jedynie zakład pogrzebowy ma się dobrze i się rozwija.
Nawet rodzinna cukiernia, z której pączki były na zlotach, ma się coraz gorzej. Wykończają ją ciacha z mrożonego ciasta pieczone w marketach.
Z czego tu się teraz cieszyć?
Tyle mamy po 25 latach wolności.
Warto było?