|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
Koncepcja ładowarki do akumulatorów do rozważenia. |
Autor |
Wiadomość |
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 10 Lip, 2008 Koncepcja ładowarki do akumulatorów do rozważenia.
|
|
|
Koncepcja ładowarki do akumulatorów do rozważenia.
Ładowarka ładuje każdy akumulator osobno, a więc unika się nierównomiernego naładowania.
Diody LED sygnalizują stan naładowania każdego akumulatora osobno.
Osobno ładowane akumulatory są np. w laptopach. |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 10 Lip, 2008
|
|
|
To musi być na każdy aku. osobne trafo, na wspólnym całość będzie źle działać, albo poniszczy aku., lub układy elektroniczne. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
eAndre [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Na rysunku są trzy odizolowane galwanicznie uzwojenia wtórne, więc nie sa potrzebne trzy transformatory. |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Zbyszek Kopeć napisał/a: | To musi być na każdy aku. osobne trafo, na wspólnym całość będzie źle działać, albo poniszczy aku., lub układy elektroniczne. |
Jeśli transformator (najlepiej toroidalny – najmniejsze wymiary, najtańszy) zostanie dobrze dobrany,
to znaczy praca w skrajnych warunkach, ładowanie wszystkich akumulatorów, lub ładowanie tylko jednego akumulatora, nie będzie wywoływało zbyt dużych skoków napięcia z którymi poradzi sobie regulator ładowania, to powinno być ok.
Dodałbym jeszcze diodę prostownicą (i bezpiecznik) na wyjściu z regulatora ładowania, która go zabezpieczy w przypadku nagłego uszkodzenia akumulatora (przerwa wewnętrzna) gdy będzie podłączony odbiornik główny (zakładając że ładowarka nie jest odłączona podczas pracy odbiornika głównego - silnika) |
|
|
|
|
Lisciasty
dyrektor
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 404 Skąd: Okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Ale czy to ma sens takie komplikowanie układu?
Nie lepiej ładowarka która ładuje napięciem wyrównującym i kontroluje prąd?
Proste, skuteczne i chyba tańsze
Pzdr.
L. |
_________________ http://lisciasty.firehost.pl/toyota.html |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Lisciasty napisał/a: | Ale czy to ma sens takie komplikowanie układu?
Nie lepiej ładowarka która ładuje napięciem wyrównującym i kontroluje prąd?
Proste, skuteczne i chyba tańsze
Pzdr.
L. |
A co jeśli któryś z akumulatorów jest słabszy ?
Jak wtedy jest napięcie wyrównujące?
Jak określić koniec ładowania jeśli przykładowo w jednym akumulatorze na jednej celi jest spięcie?
Przy 12V, łatwiej to zauważyć niż przy np. 84V.
Podczas normalnego ładowania pod kontrolą prądu, na najsłabszym akumulatorze masz najwyższe napięcie, lub najniższe w przypadku spięcia na celi.
Idealnym rozwiązaniem jest ładowanie każdej celi osobno.
Laptop w ten sposób ładuje akumulatory litowe, tyle że nie ciągle, tylko na przemian jeden po drugim – tak mi wyszło gdy rozebrałem akumulator.
Prostym rozwiązaniem są te diody LED + dioda Zenera które sprawdzają stan akumulatorów podczas obciążenia (można zauważyć który słabnie wcześniej niż pozostałe), widziałem to rozwiązanie w 126p EV. |
|
|
|
|
Lisciasty
dyrektor
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 404 Skąd: Okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Tu już trzeba pytać Zbyszka, on ma w żyłach kwas siarkowy,
o ładowaniu chyba wie wszystko
Zastanawiam się właśnie nad monitoringiem instalacji w samochodzie,
czy jest sens badać napięcie na każdym z 14 akumulatorów?
Czy badając napięcie można wyczaić, że któryś z nich właśnie zdycha?
Pzdr.
L. |
_________________ http://lisciasty.firehost.pl/toyota.html |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Lisciasty napisał/a: | Tu już trzeba pytać Zbyszka, on ma w żyłach kwas siarkowy,
o ładowaniu chyba wie wszystko
Zastanawiam się właśnie nad monitoringiem instalacji w samochodzie,
czy jest sens badać napięcie na każdym z 14 akumulatorów?
Czy badając napięcie można wyczaić, że któryś z nich właśnie zdycha?
Pzdr.
L. |
Jak naciśniesz na gaz, a któraś LED zgaśnie to wiesz że z danym akumulatorem jest coś nie tak.
Tu zdjęcie jak to ktoś zrobił, tylko czemu nie ma tego w kabinie. |
|
|
|
|
Lisciasty
dyrektor
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 404 Skąd: Okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Ciekawa sprawa. tylko przy aku 6V trzeba by odpowiednio ustalić próg zadziałania,
a nie bardzo mam pomysł w jaki sposób (analogowo, bo cyfrowo to banał) oraz na jaką wartość
(żeby nie wszczynać fałszywych alarmów) |
_________________ http://lisciasty.firehost.pl/toyota.html |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Lisciasty napisał/a: | Ciekawa sprawa. tylko przy aku 6V trzeba by odpowiednio ustalić próg zadziałania,
a nie bardzo mam pomysł w jaki sposób (analogowo, bo cyfrowo to banał) oraz na jaką wartość
(żeby nie wszczynać fałszywych alarmów) |
Dla akumulatora 6V proponuje połączyć szeregowo (jak na schemacie):
LED czerwona (1,6V), diada zenera 3,9V i opornik 50ohm.
1,6+3,9 = 5,5V, to znaczy że dioda nie będzie świecić poniżej 5,5V.
Przyjąłem że dioda LED czerwona ma 1,6V a są też co mają więcej i mniej.
Diody innego koloru mają wyższe napięcie włączenia zielone, pomarańczowe ok. 2V,
niebieski 3V.
Gdy istnieje problem z dobraniem napięcia włączenia, można jeszcze w szereg włączyć diodę krzemową – spadek napięcia 0,6-0,7V, lub diodę Shottky’ego spadek 0,3-0,4V.
Ogólnie da się to zrobić, tylko trzeba popróbować. |
|
|
|
|
Lisciasty
dyrektor
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 404 Skąd: Okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
50 omowy? to będzie 120 mA, dioda się sfajczy czyż nie?
Poza tym spora strata prądu mimo wszystko, chyba że ja jakoś
nie kumam tego rozwiązania? |
_________________ http://lisciasty.firehost.pl/toyota.html |
|
|
|
|
rudzik6 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Najprostrze zasilacze z komputerów, lekkie , prosta przeróbka , kosztują na alllegro ok 20zł. Dają ok 10A, można regulowac prąd.
Wiesiek |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
Lisciasty napisał/a: | 50 omowy? to będzie 120 mA, dioda się sfajczy czyż nie?
Poza tym spora strata prądu mimo wszystko, chyba że ja jakoś
nie kumam tego rozwiązania? |
Na diodę idzie 0,5V, prąd 10mA = 0,5V / 50ohm.
Jak kupisz jakościowe LED to świecom jasno nawet przy 3-5mA.
Straty mocy 2,1V * 10mA = 0,021W (to dużo?) |
|
|
|
|
Slawek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
rudzik6 napisał/a: | Najprostrze zasilacze z komputerów, lekkie , prosta przeróbka , kosztują na alllegro ok 20zł. Dają ok 10A, można regulowac prąd.
Wiesiek |
Na pewno będą zajmować więcej miejsca.
Chyba że zastosujesz złącze wielopinowe mocy (10A) do odłączania ładowarki, wiem gdzie takie kupić, jeśli nie chcesz jeździć z ładowarką. |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 11 Lip, 2008
|
|
|
To z rysunku; koniecznie muszą być osobne transformatory. Teoretycznie powinno działać, ale po uwzględnieniu wszystkich parametrów brzegowych, to nie ma prawa działać i w praktyce nie działa przy tylko jedynym uzwojeniu pierwotnym.
Nie ma sensu robić osobnych obwodów na każdy akumulator przy instalacji np.: 84V i tak co jakieś 10 tyś. km lub co pół roku (można częściej) trzeba zrobić dokładny przegląd akumulatorów, trzeba każdy akumulator pomierzyć na końcu ładowania, w czasie jazdy pod koniec rozładowania (przekłada się przy tym samym prądzie na kolejne akumulatory krokodylki dodatkowego woltomierza); w razie różnic się wyrównuje akumulatory ładowaniem każdy osobno po pełnym naładowaniu całości, lub się wymienia jeden, albo całość.
Przed zamontowaniem do pojazdu aku. muszą być do pełna naładowane i odpowiednio wyrównane, najlepiej "szynami wyrównawczymi" po pełnym naładowaniu całości. "Szyny wyrównawcze" po pełnym naładowaniu - wszyskie akumulatory ustawia się w rzędzie (minusy z jednej strony, plusy z drugiej strony, minusy łączy się kolejno od lewej do prawej, plusy identycznie; minus z odpowiedniego prostownika łączy się na skrajnym akumulatorze z lewej strony rzędu akumulatorów, a plus z tego prostownika podłącza się do plusa skrajnego akumulatora z prawej strony (bez dodatkowych przewodów, z prostownika tylko 2 kable); ustawia się napięcie konserwujące na tym prostowniku i sprawdza się stan akumulatorów i temperaturę; całość trwa kilka dni. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|