ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[legend]

Wydaje mi się, że to już było poruszane, ale nie mogę znaleźć. Pamiętam coś o tym, że czujniki powinny mieć osobne kable (jakże by inaczej?).

Zapisałem się na Watomierz z wątku obok, ale nie jestem pewien czy mogę go bezpiecznie podpiąć na stałe (jeśli nie, to jego przydatność trochę maleje).
Chciałbym też podłączyć jakieś buzzerki do pakietów, które by piszczały przy nieco wyższym napięciu niż to przy którym BMS odcina baterię.

Jak to wygląda u Was? Czy oprócz BMSa macie podpięte na stałe jakieś buzzerki lub monitory baterii?

Kamil

[ap0f1s]

Jak budowałem pierwszy rower też chciałem robić nie wiadomo jakie cuda z podpinaniem buzzerów i inne kontrolowanie napięć cel. Kup normalnego bms i nie ma co za bardzo się przejmować. Mam małe doświadczenie, ale bms + ładowarką + do tego jakiś watomierz do mierzenia ogólnego napięcia pakietu i nic więcej nie trzeba. Możesz sobie wyprowadzić tak jak koledzy z forum mi doradzali dodatkowe złącze balansera, żeby mierzyć napięcia cel co jakiś czas albo kupić watomierz z możliwością podcięcia cel do niego i na nim będziesz widział na żywo jak cele się zachowują. Jeden kolega z forum oferuję właśnie taki komputerek.
Warunkiem jak dla mnie jest też korzystanie z sprawdzonych akumulatorów. Sam korzystam tylko lipo turnigy. Nie korzystałem z innych, gdyż te chodzą dobrze i można z nich pobierać potęzne prądy nic mi do szczęścia więcej nie potrzeba(oprócz więcej wh:D)

[WojtekErnest]

Ja mam dostępne wolne złącze balansera przy akumulatorze. Czasem, raz na parę tyg robię kontrolę pakietu w taki sposób ze w zależności od potrzeb mogę wykonać :
a) wpinam w to złącze miernik logger i w czasie jazdy następuje zapis napięć cel.
b) mam pociagniety 6 żyłowy kabel do przodu/kierownicy. Wpinam z przodu alarm/buzer 5S i na diodach oraz buzerem widzę/słyszę kiedy najsłabszy segment dochodzi do 3,3V
c) w najsłabszy segment wpinam buzzer 1S i słyszę kiedy dochodzi do 3.3 V
Na stałe nie mam nic podpięte, poza 4-diodowym wskaznikiem mapiecia ogółem.

[legend]

Zdemolowałem pakiet 16S LiFePO4 (FlightMax 4200mah z HK). Pracował z BMSem, plus zabezpieczenie w sterowniku, soft-start, celllog-i zakładane okazjonalnie i dupa. Nie wiem co się stało i kiedy. Efekt jest taki, że jedno ogniwo ma 0.1V a pozostałe od 1.8 do 3.8Ah pojemności (mierzone prądem 1C na iMax B8+). Dokupiłem dodatkowe ogniwa, ale nie udało mi się tego już uporządkować.
Nie wiem czy to mój błąd (najprawdopodobniej) czy wina BMSa (będę go sprzedawał - może jakiś śmiałek się skusi i przetestuje).
W każdym razie chciałbym jakoś uniknąć wcześniejszych błędów. Na watomierz z forum jestem zapisany, ale w wątku na jego temat nie jest IMHO rozstrzygnięte czy taki pomiar zakłóca pracę BMSa czy nie (i to zarówno w trybie ładowanie i rozładowywania).

[ap0f1s]

Niestety, gdy BMS ma jakąś awarie to nie widzimy co się dzieje. Fajnie jakby wyłączał rower i dalej nie jedziemy. Niestety, ale według mnie nawet jeżdżąc z buzzerem to prędzej on sie zepsuje niż bms. W moim przypadku używając cell loga włożonego w czasie jazdy , gdzieś kiedyś popełniłbym błąd. Zapomniałbym go wyciągać( wtedy pewnie rozładowałby mi cele). Odwrotnie założył. Wolę eliminować błąd człowieka. Maszyna się nie myli. Niestety będą się zdarzać sytuację takie jak u ciebie.

[WojtekErnest]

Trudno jest zapobiegać jeśli awaria BMS lub ogniwa jest nagła ale to się wg mnie zdarza rzadko.
Najczęsciej sa to zaniedbania, nadmierna eksploatacja i wiara ze BMS uratuje/wyrówna zawsze ogniwa.
Tak nie jest, dlatego okresowy pomiar ma nas upewnić ze segmenty są względnie równe tzn nie ma na nich róznic większych niż kilkanaście/dziesiąt mV.
Bo czysta automatyka bez pomiaru lub choćby wskażnika optycznego też zawodzi.