ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Tani Rower Elektryczny
Autor Wiadomość
Indianer
[Usunięty]

Wysłany: Śro 14 Wrz, 2011   Tani Rower Elektryczny

Witam wszystkich :) Jestem nowym użytkownikiem tego forum więc witam po raz pierwszy. Chciałbym poskładać tani rower elektryczny którym mógłbym dojeżdżać głównie do pracy. Jako bazę posiadam rower górski damka na kołach 24 cale z przeżutkami w dobrym stanie bądź rower typu cruiser bardzo ładny i wygodny na kołach 26 cale tyle że ma tylko jedno przełożenie. Wg mojego planu wstępnego jako zasilanie chcę użyć akumilatorów żelowych 2x 12V 17Ah. Silnik ma napędzać koło rolką zrobioną z kółka od deskorolki śr 54mm (silnik na zawiasie dociskany sprężyną) Chciałem zrobić pojedyńczą przekładnię pasową w przednim kole (docelowo z wolnobiegiem) (widziałem coś takiego na yout.... ale nie wiem gdzie można kupić odpowiednie koła pasowe ? . Ze względu na koszty będzie silnik szczotkowy do skutera el. 24V 250W albo 350W tu proszę was o pomoc ponieważ chciałbym uzyskać zasięg ok 40km (potrzebuje niespełna 30km ale chciałbym mieć zapas) trasa ma kilka łagodnych podjazdów i zjazdów więc z tąd moje pytanie czy 250W w takich warunkach będzie rozsądnym rozwiązaniem czy lepiej od razu zakupić 350W chciałbym poruszać się ok 25+kmh bo szosa jest dobrej jakości . Do tego regulator odpowiedni do silnika z alll... do skutera el. jest tam tego sporo no i ładowarka (pytanie czy te do skuterów el są automatycznie i mogę spokojnie zostawić ja podpiętą nie martwiąc się że przeładuje aku.) Oraz pytanie czy regulator taki od skutera el. nie ulegnie uszkodzeniu przy np zablokowanym silniku czy sam ograniczy prąd? niestety tyle pytań ponieważ wcześniej nie budowałem roweru elektrycznego a chcę zbudować pojazd którego będę mógł używać przez długi czas a nie wydać niepotrzebnie pieniądze i jeździć wciąż samochodem do pracy gdy ceny benzyny ciągle co raz wyższe.
 
 
kremir 
brygadzista


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 296
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011   

Cześc,
Na forum jest kolega mmoto który ma doświadczenia w budowie "rolkowców". Może Ci coś podpowiedzieć jeśli zdecydujesz się na ten napęd. Nie jestem bowiem pewien czy rolka od deski będzie się nadawać.
Co do napędu z kołem pasowym to na allegro jest gośc który oferuje taki zestaw z silnikiem 350W/24V
zestaw z allegro Kontaktowałem się z nim bo chciałem tylko kupić koła pasowe z paskiem by złożyć inny napęd ale jakoś tak nie chciał współpracować. W końcu podał cenę samych kół a potem już się nie odzywał. Z tego wynika że preferuje zakup całości.
On oferuje silnik 350W ale zgodnie z przepisami (moim zdaniem durnymi) rower można wspomagać silnikiem 250W max. Jeśli więc chcesz być w zgodzie z prawem no to 250W być powinno i podobno da się z taką mocą pojeździć (nawet koledzy dośc duzi gabarytowo dają radę :mrgreen: ). Ja uważam że skoro po drodze masz górki to zapas mocy się przyda.
Ładowarki oferowane do skuterów na allegro, automatycznie przestają ładować po osiągnięciu górnego progu napięcia na akumulatorach. Używam takiej do ładowania akkusów w samochodziku mojego synka i działa ok.
Jeśli chodzi o chińskie regulatory DC to sam jestem ciekaw czy mają ograniczenie prądowe bo nigdzie takiej informacji nie znalazłem. Mogę tylko z doświadczenia powiedzieć że sterownik wytrzymał zblokowanie kół z tym że mam silnik 350W a sterownik na 500W więc może to wynikać z zapasu prądu jaki może przepłynąc przez ten regulator.
_________________
The greatest mistake a person can make is to be afraid of making one.
— Elbert Hubbard
 
 
Pawiel 
brygadzista
Pawieł


Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 281
Skąd: Legionowo
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011   

A nie lepiej kolego zamotować sobie silnik w kole z przodu albo z tyłu? O wiele prosciej i szybciej, napęd jest bezobsługowy, jest wiele firm, które oferują takie silniki, sterowniki do nich i inne ustrojstwa. Moce też są przeróżne. A accu można zastosować jaki się chce.
Ja już przez 3.5 miesiąca przejechałem na nim ponad 2000km i żadnych objaw wyeksploatowania nie widzę...
_________________
Jeżdżę Kellys Toxic full susp., 22,5Ah LiIon, 9C (od Nexun) - http://forum.arbiter.pl/v...p?p=58902#58902
 
 
Indianer
[Usunięty]

Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011   

Chciałbym właśnie taki silnik wplatany w koło bo to chyba najlepsze rozwiązanie jednak na chwilę obecną cena jak dla mnie zaporowa więc muszę szukać tańszego rozwiązania i napęd rolką wydaje się być najbardziej przystępnym rozwiązaniem.
Co do kółka od deskorolki to widziałem napędy gdzie rolką było kółko od łyżworolek od deskorolki ma dobrą średnicę bo 54mm i jest szersze i powierzchnia robocza będzie szersza więc powinno lepiej przylegać do opony (teoretycznie).
Co do samego roweru to pod budowę chyba wybiorę jednak tę damkę bo montarz będzie w niej mniej kłopotliwy.
 
 
Pawiel 
brygadzista
Pawieł


Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 281
Skąd: Legionowo
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011   

Pewnie niektórzy forumowicze mnie skarcą, bo mogę zostać posadzony o tłumienie inwencji i zapału. Jeśli tak, to przepraszam, ale nie mam tego na celu i wszelkie formy osiągnięcia celu są jak najbardziej pozytywne.
Ale...
niech kolega podejdzie jak do samochodu. Policz ile będzie kosztowała eksploatacja rowerka z taką i inną konstrukcją. Czyli znając jego przeznaczenie i cel (i wiedząc ile się chce na nim dojechać bez zmiany jakiegoś podzespołu, np. akumulatora, albo paska...), policzyć co się najbardziej opłaca. No i czy nie warto uzbierać więcej gotówki i kupić coś, co będzie w dłuższym okresie czasu trwalsze i zarazem tańsze w eksploatacji...
Przykład:
- zakłądając spore przebiegi (np. 500) km w miesiącu warto policzyć, jak szybko się popsuje akumulator żelowy, ile kosztuje, ile razy będzie go trzeba wymieniać, w porównaniu do innych, np. Li-Ion, LiFePO4, itd.
- to samo z innymi sprawami, np. z paskami (o ile będą), silnikiem, itd.
Mało tego, warto w przypadku accu skalkuować, czy aby na pewno accu zelowe starczy na tyle ile chcemy, bo wiadomym jest że przy większych prądach, accu żelowe mają o wiele niższą pojemnosć, niż na opakowaniu.
Itd, itp...
_________________
Jeżdżę Kellys Toxic full susp., 22,5Ah LiIon, 9C (od Nexun) - http://forum.arbiter.pl/v...p?p=58902#58902
 
 
kremir 
brygadzista


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 296
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011   

Ja jestem w stanie kolegę Indianera zrozumieć bo znam uczucie kiedy chce się coś szybko wypróbować a kasy za bardzo nie ma na lepsze rozwiązania :grin:
Wtedy szuka się tego co jest w zasięgu portfela i ... jeździ. Jak już załapie bakcyla to myślę że będzie kombinował co i jak zmienić i wtedy okaże się że można co nieco odłozyć kasy by realizować kolejne zmiany. To sumarycznie pociąga za sobą większe wydatki (niestety), ale daje też bezcenne doświadczenie.
_________________
The greatest mistake a person can make is to be afraid of making one.
— Elbert Hubbard
 
 
Indianer
[Usunięty]

Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011   

O ile na machanice znam się dosyć dobrze to sprawy elektryczno elektroniczne są w dużym stopniu owiane tajemnicą.
Np jaki to jest duży prąd dla aku 2x 12V 20Ah?
I tutaj wiem że silnik bezszczotkowy jest bardzo trwały ale szczotkowy taki za ok 70zł nie mam pojęcia jak długo może jeździć w praktyce może ktoś zajeździł taki silnik i coś o tym powie :)
Oczywistym jest że chce poskładać pojazd który nie będzie się więcej psuł niż jeździł. Co do samego zasięgu to chcę zmniejszyć opory zakładając szosowe opony i jeździć na wysokim ciśnieniu ok 3-3,5bar.
 
 
Pawiel 
brygadzista
Pawieł


Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 281
Skąd: Legionowo
Wysłany: Czw 15 Wrz, 2011   

Popieram zapał kolego Kremir.
:)
A do Indianera, uważaj na opony szosowe, bo czasem trzeba zrobić gwałowny skręt, albo ucieczkę przed, powiedzmy, jadącym samochodem na pobocze i wtedy chciałoby się większą przyczepność niż na szosówkach... Albo kiedy wjedziesz na piach na drodze na zakręcie...
Myślę, że nie ma co myśleć o szosówkach, warto się skupić na zwykłych, terenowych oponach :) Ratują mnie czasem, czyniąc manewry bezpieczniejszymi.
_________________
Jeżdżę Kellys Toxic full susp., 22,5Ah LiIon, 9C (od Nexun) - http://forum.arbiter.pl/v...p?p=58902#58902
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pią 16 Wrz, 2011   

Opony do elektryków mają środek gładki, a bieżnik po bokach. Takich opon szukaj.
 
 
Indianer
[Usunięty]

Wysłany: Pią 16 Wrz, 2011   

Opony to najmniejszy problem w swoim góralu mam Kendy Nevegal 2.1 w terenie przyczepność rewelacyjna ale opory takie że zasięg elektryka z takimi oponami spadłby chyba o połowe bardziej nurtują mnie pytania dotyczące doboru silnika. Widziałem też ostatnio silniki 280w i 300w więc może coś z tych pośrednich wybiorę.
Wymyśliłem jak zamontować silnik z roklą na przenim kole czy jest jakieś przeciwwskazanie bo zazwyczaj widziełem mocowania na tyle?
Wdziałem na all... zestawy na przednie koło silnik+koła pasowe z paskiem+mocowania ale cena to 350zł przy silniku 350w który osobno kosztuje nie całe 80zł więc się nie opłaca

[ Dodano: Pią 16 Wrz, 2011 ]
Dzisiaj wykonałem pewien test drogowy żeby zorientować się jaka prędkość będzie mi potrzebna. Więc zamocowałem GPS do kierownicy swojego roweru górskiego(przednie i tylne zawieszenie olejowo sprężynowe waga z osprzętem ok 17kgopony z mocno terenowym bieżnikiem 2.1cala ciśnienie 2,5 bar) na trasie 7,5km przy różnicy wzniesień 11m (wg GPS) prędkości przy normalnej jeździe to od 18 do 27 kmh na prostej pedałując mocniej osiągnołem 36kmh natomiast średnia prędkość to 20kmh z krótkim postojem żeby siedzenie poprawić :) . Po przemyśleniach wybiorę silnik mocy 300 lub 350w w zależności co będzie się bardziej opłacało przeglądając internet znalazłem również alkumulatory żelowe chilwee 12v 20Ah w cenie ponad 160zł/szt czytając to forum oraz inne testy internetowe wychodzi na to że większość aku żelowych mają czasami nawet tylko połowe deklarowanej pojemności do tego straty mocy opory i sprawność silnika znacznie zwiększają zapotrzebowanie na prąd.
Składanie rowera zacznę z opóźnieniem gdyż mój 10 letni TV odmówił dalszej posługi a żona namawia na zakup nowego zamiast naprawy starego. W pierwszej kolejności zakupię silnik i rolkę bo z zamocowaniem tego będzie najwięcej roboty potem kable a na sam koniec akumulatoru mam już nawet termoizolacyjną torbę z Warki na nie :D
 
 
nemo 
początkujący


Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 34
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2011   

Zastanów się jednak nad silnikiem. Można wybrać jakiś montowany w kole, nie koniecznie jakiś bardzo drogi, ale żeby mimo wszystko uniknąć pasków, przekładni czy tym podobnych rzeczy... To już bym wolał dobry silnik wsadzić, a jeśli finanse nie pozwalają na razie oszczędzić na akumulatorach.
Nawiasem mówiąc chyba jesteśmy prawie sąsiadami ;) zakładając, że to ten Świerklaniec o którym myślę ;)

Pozdrawiam,
Marek
 
 
Indianer
[Usunięty]

Wysłany: Wto 20 Wrz, 2011   

Świerklaniec jest tylko jeden w polsce więc prawie sąsiedzi.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group