ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Zbyszek Kopeć]

Ktoś pozmieniał tam moje wpisy. Te strony nie są wykładnią wiedzy, bo każdy ma prawo tam dać swoje zmiany i dają, aby było w/g ich lobby, tylko zapomnieli zmienić późniejsze zdanie: "w 1871 roku powstał pierwszy elektryczny silnik", też nie umieszczałem tego zdania; ale już lata się nie pokrywają, a SIMENS i TESLA dopiero bardzo długo potem opracowali inne silniki.
Magnesy neodymowe mają dopiero chyba ponad 10 lat w zastosowaniu, a wynalazek (odkrycie) ma niewiele więcej).
Idź do biblioteki i poczytaj prawdziwej historii techniki.

Wnet w WIKIPEDII będzie, że komórki były w Średniowieczu, bo i tak mało kto wie co to za okres albo co to jest era odrodzenia. Większość się zastanawia, dlaczego sfilmowali dinozaury, ale nie wszystkie, a przecież są komórki na świecie.
Przypominam, że parę lat temu w spalinowych nie było alternatorów, a był prąd do akumulatora rozruchowego.
Też przypominam, że całkiem niedawno rozruch silnika spalinoiwego robiło się korbą (nawet ŻUKA tak odpalałem, STARA też).

[mar56]

Najfajniejsze za wikipedią" W roku 1837 w Szkocji samochód elektryczny zaprezentował R. Davidson"ciekawe z jakim silnikiem i jak zasilany bo później dalej czytamy "Dziesięć lat później (w roku 1869) belgijski elektrotechniki Zénobe Gramme wynalazł komutator"czyli wcześniej musiał być silnik prądu zmiennego plus chyba generator prądu zmiennego napędzany parą ,chciałbym to zobaczyć ,chyba że zaprezentował na papierze
To tak jak uczony rosyjski Łodygin ,pierwszy na świecie wynalazł żarówkę,ale pierwszą świecącą Edison.

[Zbyszek Kopeć]

Do tego auto elektryczne musi mieć akumulatory lub ogniwa paliwowe (już jako uzupełnienie mniejszej ilości akumulatorów), a akumulatory nadające się czyli kwasowo-ołowiowe wynaleziono bardzo długo później (inne zresztą też), zaś produkcja użytkowa w stosunkowo powszechnym użyciu .................
A ten świat teraz wynajduje eleektryczne samochody i coś długo nie mogą dojść z parametrami zbliżonymi do moich aut (optymalnie opracowanych).
Spalinowe jest be.

[gienek333]

Z tego co pamiętam to akumulatory ołowiowe to Plante chyba 1839. Co do sponsorowania ev przez polityków, to przecież od 5 zeta mają za prąd z 1,5zł podatku, a od 10l benzyny to ze trzydzieści. Poza tym jak ludzie chorują to kupują lekarstwa i szybciej umierają, więc krócej pobierają emerytury. Ołów w elektronice jest szkodliwy, bo zmniejsza dochody producentów, a co za tym idzie budżetu, ale można kupić śruty do wiatrówek, ale one są z ,,ekologicznego ołowiu''. Cóż dzisiaj najpopularniejszą metodą nie jest ,,na wnuczka'', tylko ,,na eko''.

[Zbyszek Kopeć]

Źle pamiętasz. Aku kwasowo-ołowiowe wynaleziono o bardzo wiele dziesiątek lat później, a produkcja seryjna, to jeszcze hoho.
Fajne były auta na holcgaz (holzgaz). Jechało się przez las, potem narąbał drewna, podrzucił i jechał dalej (długo po drugiej wojnie światowej jeszcze tym jeździli); podobnie było z autami na parę (maszyny parowe) - stacje benzynowe były im zbędne.

[Zbyszek Kopeć]

Jeszcze w necie jest trochę śladów prawdy.
Coś jak z filmu "Powrót do przeszłości" - wrzucali drewno i inne śmieci aby uzyskać holzgas, a potem fajnie jechali:
http://www.youtube.com/watch?v=cbCiMFF1YSE
kapitalne rozwiązanie.
Też były takie:
http://www.youtube.com/watch?v=kqgXAdo67kE
potem też takie:
http://www.youtube.com/watch?v=tjfw4adl_fs
To pewnie była ekologia nawet na dzisiejsze czasy - bio.

Prawidłowo skonstruowany elektryczny samochód EV to już najnowcześniejsze rozwiązanie (oczywiście silnik DC na magnesach neodymowych typu naleśnik itp.), chociaż pewnie warto też robić coś pośredniego ze zdobyczami techniki jak ten holzgas.

[gienek333]

Z tego co sprawdziłem to akumulator Plantego 1858, 1839 to ogniwo paliwowe, silnik elektryczny ..tarcza Faradaya'' 1831, z komutatorem 1834.

[Zbyszek Kopeć]

Czyli uważasz, że "tarczą Faradaya" dało się napędzić auto elektryczne bez akumulatorów i ile ona musiała by ważyć, a skoro był samochód EV, to gdzie tę tarczę zmieścił.
Z tym komtatorem też inaczej i jakoś potem wielu wynalazców musoiało wynajdywać inne silniki itp..
Dziwne, że SOLARIS nie wiedział o takich różnych danych i dopiero teraz wydali miliony na wynalezienie trolejbusu z akumulatorami na przejazdy między drutami do pantografu, czyli z przejazdy na akumulatorach.

I jakoś jeździli wcześniej autami na holzgas, a przecież na prąd taniej i łatwiej.
Jakoś w bibliotekach w starych źródłach inaczej piszą, cóż nie mogli być okłamywani przez net, a wielu boi się uwierzyć w prawdę i naciąga jakieś powiastki.

[gienek333]

W 1791 Volta zbudował ogniwo galwaniczne, nazywane popularnie baterią. Dodam iż w pierwszych konstrukcjach nie chodziło, aby pojazd jechał 200km/h i miał 4s do setki. Jeżeli chodzi o silniki typu naleśnik to Wamel takie robił w latach 70, co prawda nie na neodymach, ale to miało wpływ tylko na masę.

[Zbyszek Kopeć]

Wszystko niby od dawna, tylko "gienek333" nadal zacofany i jeszcze nie ma nowoczesnego auta elektrycznego o dobrych parametrach.
Spalinowce, to już przeżytek, fajne są na holzgas, ale też już się prrzeżyły.

[gienek333]

Jakoś postaram się z tym żyć.

[Pawiel]

Będziesz musiał
)))))))))))))))))))))))))))))))))
Pozdrawiam!

[Zbyszek Kopeć]

Okazuje się, że prawie wszystkie spalinowce są miejskimi samochodami, wystarczy wpisać w GOOGLE hasło:
"miejski samochód"
i wyskakuje cała lista, czyli wszystkie kwalifikują się tylko do przerobienia na elektryczne i to z mniejszą ilością akumulatorów, bo miejski samochód ma potrzebne mniejsze zasięgi.
Czyli:
EV to jest EV !

[Pawiel]

Zbyszek
mój się nie kwalifikuje
To jest wyjątek potwierdzajacy pewnie Twoją regułę.

[r2d2]