ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[Alchemik]

Witam,

Przybywam z innego forum rowerowego podrozerowerowe.info. Rower służy mi więc jako środek lokomocji podczas wyjazdów czy wypraw rowerowych. Do tego celu mam trekkinga a właściwie przerobionego crossa (Unibike Viper) na kołach 28" z bagażnikiem, sakwami i całym osprzętem potrzebnym w czasie wypraw.
Od kilku lat marzy mi się jednak rower elektryczny. Stąd liczę na pomoc specjalistów w dziedzinie.
Mam dość specyficzne oczekiwanie od roweru, ponieważ planuję przerobić drugi rower tak aby możliwa była jazda z napędem elektrycznym i fizycznym czyli pedałując. Ponieważ muszę trzymać formę na wyprawy czy też wyjazdy w góry planuję, że rower stanie się głównym środkiem lokomocji na dojazdy do pracy. Z tym że w jedną stronę planuje jeździć wykorzystując napęd elektryczny a w drugą stronę tylko pedałując.

Oto podstawowe założenia do konstrukcji:
1. napęd elektryczny generujący minimalny opór w trakcie jazdy gdy jest wyłączony
2. napęd z wystarczająco mocnym silnikiem pozwalającym na jazdę bez konieczności pedałowania
3. prędkość maksymalna - wystarczy 25km/h, najczęściej jazda około 20km/h (ścieżki rowerowe)
4. zasięg 12km, ale preferowany 24km, żeby ładować co drugi dzień
5. budżet 1500 do max 2000zł (rower już mam, więc to koszt napędu i elektroniki)
6. idealnie gdyby prędkość była regulowana tempomatem lub chociaż układem, który daje do wyboru 3 prędkości 15, 20 i max 25 km/h
7. rower ma tylną piastę wielobiegową, stąd raczej napęd na przód
8. niezawodność - wolę dołożyć zł, niż kupować najtańsze rozwiązania
9. teren w którym się poruszam jest płaski, więc silnik 350W powinien wystarczyć

Żeby nie było, że nie czytałem. Czytam od 3 lat różne publikacje, ale niestety z elektroniką sobie nie radzę najlepiej. Mechanika roweru jest mi doskonale znana i swoje rowery serwisuję od kiedy pamiętam.

Z tego co na razie opracowałem wyłania się taka koncepcja:
1. Silnik 9c350f przedni Nine Continent ponieważ:
ma 350W
"Silnik ma w środku sprzęgło, w momencie gdy przestaniemy wciskać manetkę gazu i rozpocznie się swobodne toczenie w silniku zadziała sprzęgło i silnik nie stawia absolutnie żadnych oporów toczenia"
2. sterownik od tego samego sprzedawcy
3. Panel sterowania LED BestMotor
"- elektroniczny włącznik/wyłącznik układu elektrycznego;
- 3 tryby prędkości wspomagania silnikiem elektrycznym;"
4. akumulator - tutaj leżę, ponieważ 3 aku Pb to prawie 12kg, LiFePO4 przekroczą budżet, więc zostają Li-Ion lub Li-NCM
5. zasilanie 36V

Rower, który przerabiam to miejski: przód hamulce v-break, tył piasta wielobiegowa SRAM z hamulcem, rama stalowa mocna, koła 26".
Użytkownik, czyli ja waga 68kg, max zasięg na rowerze z sakwami 121km/dzień, rekord 1400km w 15dni.

Jak ktoś przebrnął przez wszystko to dziękuję za cierpliwość i proszę o porady, konstruktywną krytykę tak, żebym do wiosny mógł zbudować mojego pierwszego elektryka.

Z góry dziękuję i pozdrawiam,

[Pykacz]

Chyba moja konstrukcja (jeśli chodzi o zastosowane komponenty ) jest bardzo podobna do Twoich założeń http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1898 . W takim zestawieniu zrobiłem około 1500km bez jakichkolwiek problemów . Po czym zacząłem jeździć "na wynik" czyli maksymalny dystans na ładowaniu (wspomaganie nogami pod górki i przy ruszaniu prędkość max 25km/h) słowem starałem się jeździć zupełni inaczej niż do tej pory nie przekraczać 300-350W poboru a często było to na prostych 120-150W max . Mój rekord to zużycie 6,7Wh/1km czyli zrobiłem na tym zestawie 100km na ładowaniu . A jeśli nie walczyłem o wynik (tylko wspomagałem w duże górki i przy ruszaniu) to robiłem bez problemu ciasno pod 70km (67średnio według zapisków) i ładowałem .
Po tych eksperymentach stwierdziłem że mi taki duży aku nie potrzebny i sprzedałem go budując sobie mniejszy i na 37V czyli 10s zamiast 14s . Byłem zadowolony i z prędkości na mieście (tak 28-32km/h max) i z zasięgu . Rowerek zacząłem traktować jako typowego mieszczucha . Do wariactw w terenie zacząłem budować inny rower . Niestety nie doczekałem bo na mieszczuchu miałem wypadek ledwo przy 20km/h może i na razie na tym skończyło się moje jeżdżenie na rowerze . Rower w odróżnieniu ode mnie nie ucierpiał w zderzeniu z samochodem (który nagle wjechał na chodnik) ani trochę . Dalej jest w pełni sprawny włącznie z oświetleniem .
Byle do wiosny bo choć już w miarę się poruszam o kulach a próbuję już też i bez nich to jednak tej zimy w odróżnieniu od poprzedniej nie zaryzykuję jazdy rowerem .
Mój zestaw wyniósł mnie pod 1000zł . Sterownik kupiłem najtańszy jaki znalazłem na "Alledrogo" na napięcie 36-48V 20A max . Dałem za niego 80zł . Potem kupiłem jeszcze jeden dla taty . Oba działają bez problemów . Ograniczyliśmy tylko w obu prąd do 16A by było mniej mocy max .Oczywiście można iść i w drugą stronę i podnieść prąd nawet do 57A bo tyle w testach robiłem . Ale jak mi się silnik zaczął "wyrywać ze stalowego widelca to dałem spokój . No i zasięgi prognozowane zmalały o połowę . Wróciłem więc do nastaw poprzednich czyli 16A . Bo to na miasto idealne rozwiązanie (Pikacz V2 pokazuje max 680W przy w pełni naładowanym aku ) .

[Alchemik]

Tak. Dokładnie o to mi chodzi. Całość ciekawie się prezentuje.
Jak sprawdza się silnik i gdzie go można dostać?
Najważniejsza dla mnie kwestia to jak duża jest różnica przy pedałowaniu z wyłączonym silnikiem w porównaniu bez niego. Jak bardzo czuć "że rower ma silnik" podczas pedałowania?

Czy dobrze odczytałem, że "produkujesz" baterie na miarę? Jeżeli tak to dalej będę pisał na PW. Relacja waga/cena atrakcyjna.

Cena całego zestawu mnie zszokowała. Jeżeli to nie tajemnica to możesz podać namiary na sklepy?

A w jaki sposób rozwiązałeś sterowanie prędkością?

Współczuję wypadku i życzę szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście na rower

[tomasz_kombi]

[Pykacz]

[Alchemik]

Wyjaśniam sprawę silnika, więc może uda się 350W na przednie koło. Trochę obawiam się kupować 250W.
Strasznie trudno dostać mocniejszy silnik na przednie koło ze sprzęgłem. Źle szukam czy producenci nie robią mocniejszych konstrukcji?

Myślałem jeszcze nad tylnym napędem, ale przy piaście wielobiegowej SRAM z hamulcem raczej nie znajdę napędu o odpowiedniej szerokości. Wszystkie są szersze i mają nakręcany wielotryb. Czy ktoś może się w tej kwestii wypowiedzieć?

tomasz_kombi odnośnie współpracy sterownik panel to pewnie masz rację. Tak więc to będzie zestaw, a silnik od innego dostawcy. Czy pomiędzy kołem a sterownikiem też może wyjść taka niekompatybilność? Silnik ten co napisałem powyżej.

[Nostusek]

a ile ty masz rzędów w tylnej przerzutce? nakręcane wolnobiegi widuje się do 8 rzędów nawet. To co że szerszy ? Rama się o centymetr da rozgiąć na 100%

[tas]

Pamiętaj, że moc silnika jest umowna. Sam się o tym przekonasz jeśli podłączysz jakiś watomierz.
Silnik 24V ma 250, 350W przy 36V i 450W przy 48V.
A wystarczy podłączyć sterownik 17A i już masz moce nawet 600W. To jest w zasięgu chyba każdego dobrego silnika przekładniowego.

[Alchemik]

Nostusek -> Mam w tylnym kole piastę wielobiegową SRAM T3 z 3 przełożeniami i hamulcem. Problem polega na tym, że na ramie nie ma piwotów do zamontowania hamulców typu v-break. Stąd być może udało by się wcisnąć koło rozginając ramę, ale z układem hamulcowym będzie bardzo trudno.

tas -> Teoretycznie masz rację, ale skąd w takim razie silniki 250W i 350W przy zasilaniu 36V? Czy ten silnik Zestaw na tylne koło 36V 350W - 8FUN (Bafang) i Zestaw na przednie koło 36V 250W - 8FUN (Bafang) to jest to samo? Porównując zdjęcia widać, że pierwszy silnik jest większy, a oba są na zasilanie 36V.
Czy są silniki przekładniowe o większych mocach?

Tak jak pisałem w założeniach wolę dołożyć parę zł, żeby mieć odpowiedni napęd i nie narzekać później "że mogłem dołożyć 200zł i kupić mocniejszy".
Silnik, który planuję kupić 9c350f przedni Nine Continent ma 350W przy 36V. Z wypowiedzi powyżej wnioskuję, że wystarczy na moje potrzeby.

[tas]

Oczywiście, że są silniki przekładniowe o większych mocach. Ostatnio miałem przyjemność (albo nieprzyjemność, zależy jak na to patrzeć ) testowania takiego małego potworka https://www.youtube.com/watch?v=xuWZUtInY3Y który sobie konsumował kilka kw

Już to wyjaśniałem przy okazji poprzedniego nawiązania do mocy w innym temacie.
Moc przy opisie silników NIE MA NIC WSPÓLNEGO z ich realną mocą. Wiem, że to jest nieintuicyjne i sprzeczne z logiką ale tak jest i już
To jest coś w stylu Rated Power czyli orientacyjna moc, jaką mniej więcej można z silnika uzyskać, a przy której producent daje gwarancję maksymalnego czasu bezawaryjnej pracy. Nie ma to nic wspólnego ani z mocą maksymalną, ani rzeczywistą ani z niczym. To po prostu taki wskaźnik, orientacyjny zakres co z silnika można się spodziewać, a co nie.
Moc silnika zależy TYLKO I WYŁĄCZNIE od sterownika. Jak do swojego silnika 350W podłączysz sterownik 1000W to silnik jaką będzie mieć moc? No 1000W, a tak naprawdę jakieś 1500... a przynajmniej przez chwilę... krótką chwilę
Ja mam silnik 800W ze sterownikiem 1500W który mi daje maksymalną moc realną 3600W. Ot tak dziwnie
To jest jak wspominałem, nie intuicyjne, ale wystarczy podłączyć do silnika watomierz i ma się to jak na dłoni. A to troszkę wyjaśnia, że absolutnie bez różnicy czy się wybiera 250W czy 350W silniki. Oba będą bardzo dobrze i tak samo działać i przy 450W, a pewnie i więcej...

[Nostusek]

[Alchemik]

Nostusek -> Tak otwór jest, więc hamulce szczękowe mogę założyć, ale to ostateczność. Tak jak pisałem rower ma być dwufunkcyjny, więc napędzanie pedałami jest dla mnie bardzo ważne. Piasta Sram mi odpowiada. Przy zmianie koła dochodzi przerzutka + łańcuch + manetki itd. Dużo kombinowania. Prościej będzie w przednim kole. Wiem, że większość na forum jest zwolennikami napędu na tył i przyznaję rację. W moim wypadku jednak w grę wchodzi przód.

tas -> Trochę mi to przypomina podkręcanie procesorów. Kiedyś podkręcało się np. z 2000 nawet na 2600MHz i człowiek się cieszył cyferkami. Po kilku miesiącach procesor 2000@2600 lądował w koszu a normalny działa do dziś. Czy nie jest podobnie z silnikami?

Krótkie pytanie czy 9c350f przedni Nine Continent 350W/36V jest dobry czy znacie coś lepszego? W grę wchodzi napęd na przód, tył to ostateczna ostateczność

[tas]

Jest dobry, bo nie jest zły
Jak się będzie dbać o plastikowe kółeczka przekładni i smarować co 2000km (tak słyszałem) oraz nie wyciągać z niego więcej jak 800W to zapewne długo posłuży.

[Nostusek]

[bartek]

Kod:

Moc silnika zależy TYLKO I WYŁĄCZNIE od sterownika. Jak do swojego silnika 350W podłączysz sterownik 1000W to silnik jaką będzie mieć moc? No 1000W, a tak naprawdę jakieś 1500... a przynajmniej przez chwilę... krótką chwilę

No tak jest. Alchemik Polecam Ci prześledzić watek mojego roweru jak od silnika teoretycznie na 24V250W 25km/h doszedłem do teoretycznie 1200W 50km/h w szczycie 2500W na teoretycznie dwóch 250-kach: http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=941