ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Ciągnik jednoosiowy
Autor Wiadomość
arturb
[Usunięty]

Wysłany: Pon 20 Sty, 2014   Ciągnik jednoosiowy

Witam! Jest to mój pierwszy post na tym forum, więc "dzień dobry" wszystkim.
Zwracam się do Was z prośbą o poradę. Mam zamiar zrobić ciągnik do ciągnięcia (lub pchania) przyczepy w typu:

Raczej nie będę na tym siedział lecz ciągnął za rączkę sterując przyspieszeniem (startem) i kierunkiem. Prędkość 1-5km/h.
Będzie miał za zadanie ciągnąć przyczepę z drewnem opałowym (masa max 300kg) na odcinku 200m, częściowo przez nierówny teren. Praca ciągnika przerywana 1-3minuty pracy, potem 5-minut przerwy i tak kilka razy. Taka praca będzie wykonywana kilka razy w roku więc będzie baaardzo sporadycznie używany.
Masa silnika z akumulatorem jest dla mnie bez znaczenia (chociaż im cięższy tym lepszy:)

I teraz moje wątpliwości.
Chciałbym zastosować silnik z rozrusznika ze względu na swoją cenę (15zł), niskie obroty, zębatkę, do której można dokupić koło zębate do zamontowanie na osi, praca na 12 v (jeden akumulator 45Ah by wystarczył).
ale JAK TYM STEROWAĆ? W zasadzie wystarczałby "miękki start" aby nagłym zrywem nie uszkodzić przenoszenia napędu.
Proszę o poradę.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pon 20 Sty, 2014   

Sugerował bym raczej jakiś inny silnik z przekładnią wewnętrzną i "normalny sterownik DC dostosowany do mocy silnika. Oszczędzisz i akumulator i silnik. Rozrusznik raczej nie nadaje się do takich celów. Z drugiej strony patrząc, jeśli to ma służyć raz w roku, to na próbę można założyć rozrusznik i potestować. Jeśli przełożenie będzie odpowiednio dobrane, to może jakoś to posłuży dłużej. Miękki rozruch możesz zrobić wykorzystując jakiś mocny opornik np. z grzałek od żelazka i przełączając go stycznikiem wysokoprądowym, bo prądy raczej małe nie będą. Będziesz miał wtedy dwa biegi.
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Pon 20 Sty, 2014   

Po pierwsze - rozruszniki nie są niskoobrotowymi silnikami - zobacz jak duże masz przełożenie pomiędzy kołem zamachowym silnika spalinowego a kółkiem rozrusznika. Istnieją również np. w autach japońskich rozruszniki wysokoobrotowe z przekładnią planetraną gdzie silnik jest maleńki, moment bierze się z przekładni w rozruszniku i dodatkowo z przełożenia między wyjściem przekładni a kołem zamachowym. Mogę Ci powiedzieć że rozrusznik to ja bym sobie odpuścił - przykatujesz go przez 3 minuty w nierównym terenie i gwarantuję że go spalisz. Tu aby ruszyć z miejsca 300 kg towaru + masa przyczepy (pewnie z 400-500 kg razem to potrzebować będziesz ok. 2-4 kW ! Na 12V owszem zrobisz ale żeby wyciągnąć 45Ah to akumulator musiałby mieć ze 100 - 120Ah a i prądy popłyną spore - przy założeniu że będziesz mieć sztywne źródło zasilania 12V to przy 4 kW popłynie ponad 330A !
Z autopsji mogę Ci powiedzieć że mój rozrusznik w aucie do rozruchu samego silnika potrzebuje ok. 500A i przy rozruchu zimnego silnika napięcie siada mi do 10,75V - zważywszy że pod maską mam silnik 2.0 benzyna i akumulator z najwyższej półki czyli Optima Red-Top 50Ah/815A EN - prosty rachunek 500A x 10,75V = 5,375 kW - na takiej mocy kiedyś ruszyłem auto z miejsca (ok 1300 z kierowcą) jak ruszałem bez sprzęgła bo urwała mi się linka. Ale takiego traktowania jak u Ciebie nie wytrzyma byle jaki akumulator. Jeśli miałbym robić podobny pojazd - dałbym silnik LEMCO na dużym przełożeniu + zasilanie ok. 48- 60V + kontroler ze 200A. Wtedy mógłbyś mówić o mocy do startu jeździe w nierównym terenie - ew. silnik od wózka typu Bułgar.

Druga sprawa - ekonomiki - ja już wolałbym dwa razy w roku przywieźć paliwa i jeździć na spaliniaku (ew. dołożyć lepszy tłumik) niż robić taki pojazd elektrycznym (akumulatory + reszta zabawek to koszt rzędu ok. 3 tysiące z wykonaniem) - druga sprawa to fakt iż używany kilka razy w roku pojazd elektryczny sensu nie ma - akumulatory szlag trafi po długim nieużywaniu...
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 20 Sty, 2014   

Mam silnik od szorowarki (maszyna sprzątająca) o mocy chyba 900W 36V z przekładnią i mechanizmem różnicowym za 250 pln, silnik z przekładnią i wyjściem na zębatkę jak do motocykla ok 500W (150 pln), silnik ok 1000W z przekładnią planetarną (napędzał bezpośrednio koło) 300 pln, ew. silnik z mostem do melexa 600pln. Aku 65Ah AGM 130pln.
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
arturb
[Usunięty]

Wysłany: Wto 21 Sty, 2014   

Dziękuję za podjęcie tematu. Ppo dłuższej analizie rzeczywiście zacząłem rozglądać się za silnikiem spalinowym. Co do mocy potrzebnej to pozwolę się nie zgodzić, bo w mojej opinii po przy żądanej prędkości (w terenie 1km/h) 500-1000W by starczył. Obecnie sam ciągnę ten wózek (~200kg) i chociaż ciężko jak... to jednak daję radę, a moc moja to mniej niż kilowat :) .
Co do ekonomiki rozwiązania to przy zakupie lepszego silnika traci się sens (który byłby wyłącznie przy zastosowaniu rozrusznika i aku kwasowego na 12v).
Tak więc jeszcze raz dziękuję za porady i niestety zaczynam rozglądać się za rozwiązaniem spalinowym.
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Wto 21 Sty, 2014   

Silnik od poczciwego malucha ze skrzynią będzie chyba najprostszym rozwiązaniem. Spawasz tylko ramę na sztywno do tego i ew. skracasz półosie. Tu potrzeba speca który dorobi krótsze albo skróci oryginalne - w byle tokarce półosie skrócisz tnąc je na pół i wycinając z nich kawałek a następnie proponuję zrobić połączenia końców na tzw jaskółczy ogon. Następnie wsuwasz tak docięte półosie w uchwyt tokarski i z drugie strony na koniku opierasz, osiujesz żeby nie miały bicia i spawasz punktowo z jednej strony, osiujesz raz jeszcze (młotkiem) i znów spawasz z drugiej strony. Jak po solidnym zapunktowaniu nie będą miały bicia - spawasz na sztywno stale kontrolując bicie osiowe bo spaw zawsze będzie ściągać materiał. W dodatku części do malucha kosztują śmieszne pieniądze a z silnikiem nie ma większego trudu - prawie każdy szrot ma takowy za grosze do sprzedania.
Dzięki temu unikniesz masy problemów. Ew. możesz poszukać jakiejś glebogryzarki z napędem z której zdejmiesz tylko gryzak do ziemi i już masz napęd... Pozostaje tylko kwestia jego rozłączalności.

Chcesz prościej - jakaś duża piła spalinowa łańcuchowa też da radę. Tylko że tu sprzęgło może nie wyrabiać ruszania. Zdejmujesz łańcuch tnący, zakładasz zwykły , oska z kołami i naprzód...

Lub jeszcze prościej - kup sobie chińskiego skutera , zmieniasz tylko oponę na wersję terenową, dorabiasz ramę do wózka i ew. wyciszasz wydech żeby tak ostro nie hałasował i gotowe. Chyba prościej sie nie da.
http://allegro.pl/skuter-i3888536650.html
Tani i jeżdzący dawca. Jak się dogadasz dobrze na jakiejś autokasacji to sobie go wyrejestrujesz żeby nie trzeba było OC płacić...
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
mmoto 
prezes
mmoto


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 801
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 21 Sty, 2014   

Szkoda, na rozruszniku to nowe doświadczenie.
Jeżeli masz odpowiednio duże koło zamachowe to do prędkości do 5 km/h napięcie prosto na silnik.

Najlepiej oprzyj rozrusznik bezpośrednio o oponę i też pojedzie - bez kosztów - ewentualnie dorobienie sprawnej rolki.



Zapomniałem jeszcze koszty włącznika, kawał mosiądzu.

 
 
Szymek 
brygadzista


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Cze 2013
Posty: 296
Skąd: Klb
Wysłany: Wto 21 Sty, 2014   

200 kilo z prędkością 5km/h to nie będzie tragedii i przez parę minut rozrusznik z jakimś wentylatorkiem powinien dać radę.
Ważne aby przewody między aku i rozrusznikiem były jak najkrótsze.
Użyłbym też większej ilości aku, a dociążenie się przyda i czas pracy na jednym ładowaniu.
Pozostaje kwestia przeniesienia napędu.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Wto 21 Sty, 2014   

Ważę jakieś 110 kg, baterie w rowerze ważą 30 kg, rower też ze 30, razem jakieś 170 kg. I na silniku 48V 500W jadę sobie z szybkością ponad 30 km/h. Dzieląc to przez 6, wyjdzie 5 km/h a waga powinna wyjść około 1000 kg. Myślę, że się da radę ;)
 
 
gienek333 
szef


Pomógł: 25 razy
Wiek: 55
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 1338
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 21 Sty, 2014   

Miałem wiele kosiarek (urządzenia używane sporadycznie), spalinowe, elektryczne z kablem i bez kabla. Spalinowe, każdej wiosny czyszczenie gaźnika, zakup paliwa, smród i hałas, więcej roboty niż koszenia. Z kablem, rozciąganie przedłużacza (bałem się dać dzieciom bo mogły uszkodzić). Elektryczna z aku to jest to, prosto, cicho i bez ograniczeń (mam małą działkę, a aku pozwala na ok 1,5h pracy). Wracając do tematu, to silnikiem od wycieraczek z odpowiednią przekładnią też da radę, ale trochę to potrwa. Rozrusznik to silnik (już o tym pisałem), ale moim zdaniem trzeba go zasilać z niższego napięcia np. 4-6V. Aku można poszukać na złomie od UPS (często mają gwarantowaną żywotność 10-12lat), co przy sporadycznym użytkowaniu może dać nawet 20 (użytkuję aku z 1996 roku). I jeszcze na marginesie po przeliczeniu ile kosztuje mp drewna (160pln/mp) wolę grzać prądem (w drugiej taryfie), taką decyzję podjąłem po policzeniu ile czasu kosztuje porąbanie, przywóz, układanie itd.
_________________
Pojazdy ekologiczne, to takie które stoją w garażu.
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Wto 21 Sty, 2014   

gienek333 napisał/a:
wolę grzać prądem (w drugiej taryfie), taką decyzję podjąłem po policzeniu ile czasu kosztuje porąbanie, przywóz, układanie itd.


Jak masz mieszkanie - opłaci się. Jak masz dom - nie za specjalnie. Sam swoje mieszkanko ogrzewam prądem od lat, w domu 18-20 stopni non stop w zimę przy najtęższych mrozach jakie dotąd były a rachunki w sezonie sięgają max 250 zł miesięcznie (mam wszystko na prąd łącznie z grzaniem wody) - i co najważniejsze - bez jakiejkolwiek pracy bo wszystkim steruje automatyka na sterowniku (nawet piec akumulacyjny sam reguluje temperaturę dostosowywując się do temperatury na zewnątrz). Jak patrzę na swoich sąsiadów którzy noszą węgiel i rąbią drewno by ogrzać mieszkania - śmiać mi się chce... Kupa syfu z opału w domu, smród dymu z pieca, żółknące ściany... Ekonomicznie wygląda to tak u mnie - tona węgla to 1000 zł ( na zimę ze 2 by się zdało) i ze 2 metry drewna (320 zł ) co daje ponad 2500 zł
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
arturb
[Usunięty]

  Wysłany: Śro 22 Sty, 2014   

Nostusek napisał/a:
Silnik od poczciwego malucha ze skrzynią będzie chyba najprostszym rozwiązaniem.

Tylko ta prędkość... :)

Biorę też pod uwagę silnik 2-suwowy pocket bike z przekładnią (4KM za 200zł - nowy).
Na razie zamówiłem koła, jak dojdą zrobię ramę, a potem zdecydują czym to będę napędzał.
...a może (silnik 350W z manetką i sterownikiem to też 200 zł + 70zł za 2 żelowe 7ah co da ok 30minut pracy)?
 
 
JerzyZ 
Zasłużony dla zlotu EV



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 794
Skąd: Warszawa - Ursynów
Wysłany: Śro 22 Sty, 2014   

Podoba mi się ten plan. A co do słusznej uwagi nt. zasiarczania, kup/zrób na każdy 12V akumulator "konserwator" z AVT
http://sklep.avt.pl/searc...search[detail]=
 
 
Elim
początkujący


Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 18
Skąd: Starachowice
Wysłany: Śro 22 Sty, 2014   

Witam.
Dodam coś od siebie.
Rozrusznik w nie zmienionej postaci jednak się nie nadaje. Trzeba by zrobić dobre chłodzenie no i pewnie zamiast tulejek łożyska. Rozrusznik to silnik szeregowy na około 8-10V (czyli około napięcia w jakim pracuje podczas rozruchu auta z instalacją 12V)

Jakiś czas temu zmieniając połączenie stojan/wirnik (3min roboty)w prądnicy od ciągnika (12A12V) napędzałem nim pojazd o masie łącznej 220kg do prędkości powiedzmy 20-25km/h ,- moc nieznana - myślę że ze 200W -300W miał (napędzałem go 24V). Kable 2,5mm -tylko przy ruszaniu na 24V mocno się grzały.
Start był na 12V a jazda na 24V - ale przy małej prędkości jaką planujesz, to mógłbyś mieć tylko on/off. Tylko przekładnię musiałbyś zrobić.

Z ekonomicznego punktu widzenia powyższa konstrukcja ma sens jeżeli masz wszystko "pod ręką".
 
 
Nostusek 
szef



Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 1406
Skąd: Pruszków
Wysłany: Śro 22 Sty, 2014   

arturb napisał/a:
Biorę też pod uwagę silnik 2-suwowy pocket bike z przekładnią (4KM za 200zł - nowy).


To już lepsze rozwiązanie jest. Jeśli sprzęgło w nim da radę przenieść moment - montuj bez obaw - żeby to wolniejsze było a silniejsze - daj przekładnię wielostopniową - jest troszkę zabawy ale dzięki temu spadnie prędkość a wzrośnie moment na kole...
_________________
Pal gumę - nie benzynę! EV górą!!
Silnik: MY1020 500W/24V, sterownik: YK-40 -tuningowany , akumulator: 2 x Toyama NPC-18

Potrzebujesz akumulatora kwasowego? AGM, VRLA, GEL, trakcja, samochodowe ? Dzwoń: 609-208-808 w godz 9 - 17
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group