ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[bartek]

Przeglądając sobie portal innemedium natrafiłem na ciekawy artykuł o dość prostej machinie do generowania "ciągu": http://innemedium.pl/wide...apedzano-vimany .
Zasada działania banalnie prosta i na pierwszy rzut oka to powinno działać. Zastanawiające jest to, że jak chciałem zgłębić temat to na youtube nie znalazłem nic w temacie "mechanic levitation". A Wy co myślicie??

Pzdr

[Zbyszek Kopeć]

Ten UFO-lot "VIMAN" to lewitujący pojazd będący na wyposażeniu mieszkańców Lehistanu inaczej Lechii i Polan, czyli aktualnie Polacy.
Przedstawiciele Lehistanu latali co miesiąc do Króla Salomona i wozili go podobno zazwyczaj na tydzień do Saby. Też piszą iż z Lehistanu latali do Indii, Pakistanu, Iraku itp..
Polacy zawsze byli dobrzy i mądrzy, a jak jako już Chrześcijanie Katolicy nabraliśmy pełni wiary, to namówiliśmy Księcia do przyjęcia oficjalnego Chrztu Państwa.

Jaki związek z tematem ma ten post ? Nostusek

[JerzyZ]

Nostusku, zamiast cieszyć się z powrotu Zbyszka, Ty marudzisz...
Czyżby jego wpis nie pasował do cytowanej wyżej strony?

[Zbyszek Kopeć]

Skoro "Notusek" nie czytał strony z tego linku, to ..........
A moja wypowiedź jest jak zawsze ścisłą odpowiedzią na poruszony temat.
Jeszcze dodam, że napęd lewitacyjny też wynalazł np. Lucjan Łągiewka pod nazwą PĘDNIK, to urządzenie potrafi podnieść maszynę z ziemii bez śmigieł itp..
Jednak VIMAN z Lehistanu (czyli nasz Polski, więc w dawnej Lechii) mi się bardziej podoba, chociaż faktycznie nikt nie zna podstaw zasady działania.

[bartek]

Panowie spokojnie...

Tematyka cytowanej strony kontrowersyjna aczkolwiek ciekawa, ale nie o tym miał być ten post. Chodziło o techniczną istotę takiego układu, sposób poruszania się odważnika, ukierunkowana energia odśrodkowa, wytrzymałość elementów na przeciążenia.
Szczerze to zaintrygowało mnie to na tyle, że jak znajdę chwilę to będę chciał odtworzyć taki mechanizm i zobaczyć co z tego wyjdzie. Jak mówiłem mechanizm banalny do zrobienia, ale jak to będzie działać i czy się nie rozleci jak się zacznie kręcić... nie wiem.

[tas]

Przykro mi to mówić, ale czas odkryć przez pojedyncze jednostki gdzieś w garażach na końcu świata przeminął. Od dawna odkrycia i wynalazki są zbiorczą pracą wielu ludzi nakładem środków finansowych i technicznych nieosiągalnych dla garażowych magików.

Miejsce tych 'genialnych' szalonych reliktów jest na filmikach na YT, z których nic nie wynika, na stronach i blogach opisujących ich własne wizje fizyki, mechaniki itp

Proponuję zająć się czym, co gwarantuje jakiś sukces i pożytek

[mmoto]

No i warto też napisać, że dosyś często zbiorcza praca wielu ludzi i dużych środków finansowych często owocuje tym co w garażu wymyślił ktoś w wolnym czasie.

[Zbyszek Kopeć]

Toż każdy myślący wie, że tylko w garażu można coś wymyśleć i wwynaleźć, tak jest i tak będzie.
Duże firmy najwyżej coś wykupią lub wykradną i zmodyfikują dodając niby ładną otoczkę i reklamę za dużą kasę.
Ten PĘDNIK wymyślił Lucjan Łągiewka całkiem niedawno, ZDERZAK bez bezwładności też.
O innych też to wiadomo.
Zwykły pracownik wielkiej korporacji nigdy nie może być całkiem twórczy, to tylko sługa.

[gienek333]

Działalność "garażowa" jest bardzo niebezpieczna dla rządu, który współpracuje z tzw "biznesem". Zasada jest prosta, "biznes" łupi frajerów (nas), bo jak się nie dajemy łupić to się wprowadza "ustawy" (ustawki pisane na zlecenie "biznesu") i dzielą się łupami. "Garażowiec" wymyśli "jakiś silnik na wodę" i wszyscy są w plecy, wiecie jakie "straty" by poniosły grupy biznesowe i rząd?

[spj]

Przykra rzeczywistość, zgadzam się z panem Zbyszkiem - człowiek w wielkich korporacjach jak i już w małych firmach to tylko sługa, zbyt wielka twórczość po za zaangażowaniem w interesy firm jest tłumiona w zarodku.

Dlatego nie ma co, trzeba wynająć garaż:)

[gienek333]

To jest błędne myślenie, trzeba zostać rolnikiem i wynająć terrarium do hodowli pająków (a czy będzie podobne do garażu...). Płacimy KRUS, a nie ZUS i np nie musimy ubezpieczać pojazdów wolnobieżnych.