ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Wybór roweru fabrycznego, jaki silnik, jaki system?
Autor Wiadomość
lechowiec 
młodzik


Wiek: 42
Dołączył: 14 Mar 2014
Posty: 86
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Czw 23 Lip, 2015   Wybór roweru fabrycznego, jaki silnik, jaki system?

Witam wszystkich,

Od jakiegoś czasu jeżdżę Giantem Twist Go Double Power. Jest to fabryczny rower z silnikiem 250W w przednim kole, zasilany systemem dwóch baterii 26V 9Ah.

Na dojazdy do pracy jest ok, ale żeby pojeździć nim po górach to już nie bardzo. Przednie koło na żwirowych podjazdach strasznie traci przyczepność co wiąże się z niepotrzebną stratą energii. Poza tym jest to rower trekingowy. Na podjazdach silnik raczej nie grzeszy sprawnością.

Założenia:
- raczej rower zgodnie z przepisami 25 km/h z uwagi na to, że używany ma być też na dojazdy do pracy (ubezpieczenie itd),
- nacisk na maksymalny zasięg, czyli duża pojemność akumulatorów i sprawność energetyczna (opony, silnik, prędkość do 25 km/h, raczej wspomaganie niż manetka), dobra jakość i trwałość także baterii,
- chętnie oświetlenie zintegrowane z napędem,
- chętnie możliwość zamontowania błotników lub błotniki fabryczne (jazda bez tego do pracy to udręka), w Giancie mam błotniki fabryczne. Można jechać w garniturze...
- dobrze, żeby komputer wyświetlał takie rzeczy jak napięcie, moc itp. Kolorowe diody do mnie nie przemawiają, wolę liczby.

Za jakim system się rozglądać?

Może coś na Bionx? Daje możliwość hamowania regeneracyjnego (góry), jest możliwość współpracy z manetką i podobno góruje momentem nad innymi systemami. Z drugiej strony brak wolnego koła i bez baterii rower będzie stawiał większe opory niż tradycyjny...

Może Bosch/Yamaha z silnikiem montowanym centralnie? Silnik pracuje przez przekładnię więc na podjazdach będzie sprawniejszy. Po głowie chodzi mi Haibike xduro, ale tam jest tylko jedna bateria. W moim rowerze są dwie baterie. Jedna może się ładować a na drugiej mogę jeździć. Generalnie lubię tego gianta, ale chciałoby się coś nowocześniejszego.

Co polecacie? Macie jakieś doświadczenia z systemem bionx? Jak przyspiesza rower z takim silnikiem i jakie są realne zasięgi? Czy na podjazdach taki silnik bez przekładni ma sens? W moim giancie jest silnik w piaście, ale posiada własną przekładnię, dzięki czemu silnik pracuje ładnie już w zakresie niskich obrotów koła.

Jak wypada przy nim Bosch/Yamaha? Czy te systemy są trwałe?
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Czw 23 Lip, 2015   

Już masz przepisowy rower. Nic więcej nie osiągniesz w kwestii ogólnych parametrów.
Pewną furtką jest system MID - czyli kupić rower z silnikiem umieszczonym centralnie. Taki napęd korzysta z przerzutek i oferuje lepszy moment obrotowy. Różnica "w górach" jest duża i szybko docenisz nowe możliwości.

Problemem jest minimalna pojemność baterii w zestawach. 9Ah, 10Ah? To jest nic dla wymagającego ebajkera. Aż chciałoby się doradzić kupno normalnego roweru i przeróbka na elektryka np zestawem MID 250 + akumulator zrobiony "pod siebie" o dużej pojemności. To ma same zalety.

Z własnego doświadczenia - Bionx to to ja nie wiem, czy jest najlepszym wyborem. Patrząc na część baterii jakie oferują do zestawów i jej budowę to jest jakaś porażka i dowód, że kapitalizm króluje.
Tam nawet nie ma BMSa, całe zabezpieczenie pełni wyłącznik termiczny i czujnik temperatury na jednym ogniwie, zupełnie jak w akumulatorach NiCD za 40zł do chińskiej wkrętarki :shock:
Nie ma dla mnie innego powodu ponad to, że producent robi to specjalnie, aby przypadkiem klient nie cieszył się akumulatorem dłużej niż obejmuje go gwarancja...
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 23 Lip, 2015   

A może cos z tej firmy ?
http://www.interbike.com....czne-interbike/
Są solidne, polskie i zgodne z przepisami....
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
wibi 
szef


Pomógł: 42 razy
Dołączył: 23 Sie 2014
Posty: 1072
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw 23 Lip, 2015   

WojtekErnest napisał/a:
...Są solidne, polskie i zgodne z przepisami....


I przeraźliwie drogie. Swoją drogą czy w końcu doczekam się się kiedyś naprawdę polskiej produkcji a nie tylko chińskiej z malowaniem i marką polską?
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Czw 23 Lip, 2015   

Pewnie, ale będą...

Cytat:
przeraźliwie drogie


i wtedy powiesz, że ich nie kupisz (tak jak wszyscy* inni)

*Sukcesem nie jest sprzedać 10szt, ale 10000szt
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
lechowiec 
młodzik


Wiek: 42
Dołączył: 14 Mar 2014
Posty: 86
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Czw 23 Lip, 2015   

Bionx ma sterownik silnika w silniku i podobno gna to o wiele lepiej niż mój giant oraz osiąga lepsze momenty hmm. Tak mi relacjonował jeden ze sprzedawców rowerów elektrycznych używanych. Zna rzekomo większość rowerów i ich słabe strony.

Z tymi bateriami bionx to mnie załamałeś. Czytałem, że ich baterie mają całą elektronikę łącznie z ładowarką w środku, a pod port ładowania podłącza się coś w rodzaju zasilacza i nie ma znaczenia jakie aku ma napięcie, ta sama ładowarka pasuje do wszystkich. I w dodatku do tego samego silnika pasują aku o różnych napięciach. Nie ma tak jak u Gianta, że jak jest 26v to musi tyle być i koniec.

Bionx jest rzekomo mniej awaryjny. U mnie w silniku są tryby z tworzywa. W silniku bionx zużywają się tylko łożyska...

No i bionx jest konfigurowalny w szerokim zakresie a bosch czy giant raczej nie.

Myślę nad czymś nowszej generacji, ale wolę raczej sprzęt przepisowy mniejszej mocy. Ma to być jeszcze rowerem z wspomaganiem o możliwie największym użytecznym zasięgu. Chciałbym pojechać na wycieczkę w góry i jeszcze wrócić z wspomaganiem. Podjazdy nie sa bardzo strome ale długie. Pod górę można jechać kilkanaście kilometrów. Różnice poziomów jakie bym chciał pokonywać są rzędu 300 - 600 metrów.

Bionx być może się naładuje jak będę zjeżdżał z góry:) Giant czy Bosch raczej nie:).

Napęd na przód w moim rowerze jest o tyle fajny, że odciąża łańcuch i piastę wielobiegową nexus 8, dzięki czemu piasta nie pracuje mocno obciążana. Napęd na przód i tył sprawdza się na grząskim podłożu. Można spokojnie bez wysiłku jechać nawet po świeżo uprawionym polu i koło przednie nie ryje. Na śniegu niestety to już porażka bo przód cały czas miesza. Wtedy wspomaganie na minimum albo najlepiej je wyłączyć.

No i niestety z perspektywy czasu przydałoby się czasem bryknąć z prędkością z prędkością 30-35. Giant tutaj wysiada. Konstrukcyjny max to 27 km/h. Więcej silnik nie pociągnie. Za niskie przełożenie ma. Oszukanie prędkościomierza kończy się szarpaniem silnika i przyspieszonym zużyciem wolnobiegu przedniego koła. Automat musi znać prędkość, wtedy wspomaganie działa inteligentnie i płynnie.
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Czw 23 Lip, 2015   

Chcesz dobrą radę czy nie? Bo teraz to wygląda jakbyś już wybrał, a cały temat zmierza do wiesz czego i ja wiem czego. A wtedy szkoda czasu na dyskusje tylko idź i to po prostu kup.

Lubisz jeździć w jakiejś formie lekkiego xc/mt? Brak Ci teraz momentu? (to się nazywa "Watowica Złośliwa", masz pierwsze objawy, niebawem będą kolejne) - to kup przepisowego MIDa a nie kolejnego przepisowego i niczym nie wyróżniającego się słabego huba (i to jeszcze dd - bezprzekładniowego) z zerowym momentem obrotowym w lesie, małą efektywnością, całą masą bezużytecznych opcji (z hamowaniem regeneracyjnym na czele), drogiego w serwisie, z (w mojej opinii) rażącymi i celowymi błędami konstrukcyjnymi itp itd.
To jest dobra rada :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
Ostatnio zmieniony przez tas Czw 23 Lip, 2015, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
lechowiec 
młodzik


Wiek: 42
Dołączył: 14 Mar 2014
Posty: 86
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Czw 23 Lip, 2015   

Hehe dzięki za radę:).

Nic jeszcze nie wybrałem. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie haibike xduro z zapasowym aku w plecaku, bo tam nie ma niestety gdzie wsadzić czegoś większego a fabryczne 400 czy 500 Wh to trochę mizerota.

Generalnie albo Bosch albo Yamaha. Yamaha podobno jest lepsza. Bosch bardziej mi się podoba z uwagi na atrakcyjniejszy interface i są chyba dłużej w tej branży. No i ich rowery mają oświetlenie zintegrowane z systemem.

Z Watowicą walczę i uczę się ją pokonywać. Zdrowy rozsądek na razie zwycięża. Podrasowany sprzęt jest dobry do lasu, a ja potrzebuję tez jeździć po drogach w ruchu ulicznym. No i zależy mi głownie na zasięgu a tu jest zależność odwrotnie proporcjonalna do prędkości:)

Czysto teoretyzując ile trzeba Wh aby pokonać podjazd o różnicy poziomów 600 m, jeżeli z rowerem ważę np 100 kg w zależności od trybu wspomagania i w kontekście tego co na dzień dzisiejszy może zaoferować np Bosch? Na jaką sprawność można liczyć w rowerach elektrycznych w zależności od systemu kierując się zapotrzebowaniem na energię z prostego wzoru na energię wynikającą z różnicy potencjałów (wysokości)?

Na youtube jest filmik jak ktoś na rowerze z systemem Yamaha robi około 12km podjazd osiągając różnicę wysokości 1000 m, wykorzystując 80% baterii 400Wh. Ja na swoim zrobiłem ostatnio podjazd 4km na różnicy poziomów około 100m i jedna bateria 9Ah prawie pękła ale być może wynika to już z wyeksploatowania baterii.
 
 
WojtekErnest 
szef


Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Sie 2012
Posty: 3453
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015   

lechowiec napisał/a:

około 12km podjazd osiągając różnicę wysokości 1000 m, wykorzystując 80% baterii 400Wh.
.

Niestety, w to nie wierzę. To raczej zasługa 90 % energii wpakowanej nogami...
Twoje uniwersalne, wyidealizowane potrzeby nie dadzą się spełnić słabym seryjnym rowerem.
_________________
Użytkownik składaka Kross/Grand Ametyst 24 cale, zasil. 42 V-600 W oraz Bora 602 INTERBIKE
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1555
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Pią 24 Lip, 2015   

Jeżdżę po lesie seryjnymi rowerami 250W i nie narzekam.
Co tak się uparliście, że na las potrzeba ze 3kW?
Silniki mam przednie, tylne i po lesie jeżdżę normalnie. Zużywa się trochę więcej prądu, ale miękkie, piaszczyste drogi omijam. Zwykły dukt leśny z ubitymi koleinami i da się spokojnie jechać przez las na fabrycznym rowerze.
 
 
lechowiec 
młodzik


Wiek: 42
Dołączył: 14 Mar 2014
Posty: 86
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015   

WojtekErnest napisał/a:
lechowiec napisał/a:

około 12km podjazd osiągając różnicę wysokości 1000 m, wykorzystując 80% baterii 400Wh.
.

Niestety, w to nie wierzę. To raczej zasługa 90 % energii wpakowanej nogami...
Twoje uniwersalne, wyidealizowane potrzeby nie dadzą się spełnić słabym seryjnym rowerem.


To ten film: https://www.youtube.com/watch?v=dKIUeBjf8AQ

Dokładnie jest tam podane 1100 m.

Wychodząc ze wzoru Ep=m x g x dh przy masie 100 kg (rower i kierowca) wychodzi zapotrzebowanie na energię Ep=100 kg x 9,81 m/s2 x 1100m = 1079100 J = 299,75 Wh.

To jest sama energia potencjalna bez strat na opory toczenia i bez uwzględnienia współczynnika sprawności systemu. Rower jest wspomagany więc część energii na pewno wpompował nogami. Jechał chyba w trybie maksymalnego wspomagania. Bateria w rowerze ma prawdopodobnie 400Wh, teraz dostępne są już 500 Wh. W teorii wynik jest realny moim zdaniem.
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015   

600m różnicy mam prawie idealnie jak wjeżdżam na górę Skrzyczne (gdzie jestem ze 20x w roku) i zużywam zawsze dokładnie tyle samo - 400Wh ale ze wspomaganiem i to takim konkretnym :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
tumich 
brygadzista



Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 270
Skąd: małopolska
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015   

Jako były użytkownik roweru z silnikiem Boscha 250W mogę rzec, że jest to w miarę satysfakcjonujaca moc. Biorąc pod uwagę, że jest to silnik korbowy, co przekłada się na większą sprawność. Wg mnie waga ok. 21kg to optymalną waga przy której w zjazdach po lesie (enduro, lekkie dh) ma się pełną kontrolę. Powyżej 30-35kg juz nie jest tak różowo. Za minusy można uznać blokadę do 25km/h (choć można ją obejść, ale na pewno wpłynie to w jakiś sposób na żywotność) i baterię 400wh. Juz wolałbym mieć 1kg wagi więcej i mieć te 600wh. Choć obecnie są w sprzedaży wersje PRO z prędkością do 45km/h oraz wchodzą do produkcji juz podstawowe baterie 500wh zamiast tych 400wh. Pomijając fakt ceny to robi się coraz ciekawiej na rynku ebików. Ciekawy silnik korbowy zrobiła firma Brose. Rzekłbym, że nawet lepszy od Boscha. Na razie niewielu producentów go oferuje ale pewnie to kwestia czasu.
 
 
lechowiec 
młodzik


Wiek: 42
Dołączył: 14 Mar 2014
Posty: 86
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015   

Mid drive ma jedna paskudną wadę. Mianowicie zakres przełożeń może być mizerny. Jesteśmy skazani w zasadzie na tylną kasetę bo osobiście wolałbym nie katować w rowerze górskim piasty wielobiegowej w tylnym kole. Taki nexus 8 prawdopodobnie długo nie pożyje katowany silnikiem middrive.

tumich dlaczego pozbyłeś się bosha i na co zamieniłeś oraz w jakim celu?
 
 
tumich 
brygadzista



Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 270
Skąd: małopolska
Wysłany: Sob 25 Lip, 2015   

lechowiec napisał/a:
Mid drive ma jedna paskudną wadę. Mianowicie zakres przełożeń może być mizerny. Jesteśmy skazani w zasadzie na tylną kasetę bo osobiście wolałbym nie katować w rowerze górskim piasty wielobiegowej w tylnym kole. Taki nexus 8 prawdopodobnie długo nie pożyje katowany silnikiem middrive.

tumich dlaczego pozbyłeś się bosha i na co zamieniłeś oraz w jakim celu?


Ze względu na blokadę 25km/h. Gdyby jednak fabrycznie miał do 45km/h i te min 16ah to byłby ebike idealny. Na chwilę obecną chyba jedyny taki to Focus Throne Impulse Speed. Tylko u nas jest oferowany w chorej cenie. W DE można dużo taniej kupić.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group