ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Jaka manetka w jakie trasy?
Autor Wiadomość
maniekrox 
prezes
maniekrox


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 909
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2015   Jaka manetka w jakie trasy?

Tas: temat o manetkach wydzielony z działu bazarowego

No właśnie o to się rozchodzi, żeby była wygodna. Tas na blogu pisał, że te manetki mają raczej plastik i słabo się je trzyma, a być może ktoś poleci coś z czego jest zadowolony.

Dodam jeszcze, że jazda 30% teren 70% asfalt.
Ostatnio zmieniony przez tas Śro 02 Wrz, 2015, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tas 
szef
tas


Pomógł: 154 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 6169
Skąd: Beskidy
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2015   

"Słabo się trzyma" jak jedziesz 40km/h środkiem lasu miedzy korzeniami, drzewami, kamieniami, wąwozami, hopkami aż się kurzy.
Bo jeśli "terenem" nazywasz polną szutrową dróżkę albo gładka leśną ścieżkę to do takiego "terenu" najzwyklejsza manetka pełna jest aż nadto bardzo dobra :)
_________________
Silniki, sterowniki : SKLEP tel: 792304416
Kod rabatowy: "FORUM"
Ogniwa: SKLEP
Blog o ebajkach BLOG
 
 
atomek1000 
szef



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Lis 2014
Posty: 1902
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2015   

Mam podobną manetkę, też ma taką rabatą fakturę. Spełnia rolę dobrze ale sama w sobie wygodna nie jest(chyba zrobił mi się mały odcisk od trzymania w pozycji max :mrgreen: ) . Ale spokojnie można potraktować ją owijką rowerową i powinno być wygodnie, przynajmniej ja zamierzam :D Przy pełnej manetce nie będzie żadnego kłopotu z tym, gorzej byłoby z połówkową.
 
 
ap0f1s 
prezes


Pomógł: 15 razy
Wiek: 36
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 757
Skąd: Kęty
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2015   

Jeżeli ktoś jeździ na asfalcie to rzeczywiście taka manetka jest fajna. Chociaż ostatnio miałem taki nie fart na Manecie pół pełnej, że dystans, który dzieli manetkę a uchwyt na kierownicy pękł. Z tego powodu manetka się zaklinowała na jednej pozycji. Zdziwienie gdy włączyłem rower a on zrobił ładnego fikołka przez ścianę wrócił na swoją pozycję. Ratując sytuację szybko podniosłem koło i wyłączyłem stacyjkę. O dziwo rower się nie przewrócił. Po tej akcji już nie bawię się w inne manetki i inwestuję w kciukową.
Jednak manetka kciukowa jest najbardziej bezpieczna i funkcjonalna przynajmniej dla mnie i można założyć porządne chwyty. Jeżdżę dużo w 90% asfalt i 10% lekkiego terenu i pomimo tego czasem zdarza się przypadkowo użyć za dużo gazu na pół manecie co nigdy nie zdarzyło się na kciukowej.
 
 
maniekrox 
prezes
maniekrox


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 909
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

Chciałbym zobaczyć te salto, które zrobił Twój rower w pokoju;p

Myślicie, że nie ma lepszej alternatywy od tej nexunowej? Wiem, że najlepiej sprawdzić samemu, ale jak ktoś ma za sobą doświadczenia, wie która pełna manetka jest lepsza czy gorsza to bez sensu kilka razy kupować, niż próbować uderzyć w coś już sprawdzonego.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

Jeździłem na wszystkich rodzajach manetek i dla mnie (podkreślam DLA MNIE ;) ) najwygodniejsza i sprawiająca najmniej problemów jest pełna manetka. Żadna kciukowa (przy dłuższych trasach można dostać skurczu kciuka), czy pół manetka (trzeba trzymać całą dłoń na uchwycie). Bardzo wygodnym rozwiązaniem jest tempomat, ale trzeba pamiętać o stosowaniu klamek hamulców z wyłącznikami odcinającymi silnik.
Należy też pamiętać, że manetki hallotronowe, po urwaniu, wysunięciu pokrętła gazu w przypadku jakiejś awarii, wywrotki itp. dają połowę napięcia na silnik i ten będzie się kręcił do czasu wciśnięcia hamulca (po puszczeniu kręci dalej) lub całkowitego wyłączenia zasilania stacyjką, bądź na akumulatorach.
Miałem ostatnio taki przypadek, gdy gość po wywrotce pociągnął rower do góry za manetkę, ta wylazła z zatrzasków i rower kręcił kółkiem sam z siebie.
Kupuję zawsze najtańsze manetki w MaxEV i jak dotąd nie miałem z nimi problemów i jestem bardzo zadowolony (ceną również ;) ).
 
 
MixhaL 
prezes


Pomógł: 3 razy
Wiek: 43
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 909
Skąd: Lubelskie
Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

Kciukowa nie nadaje się nigdzie indziej niż do rowerów z małą mocą gdzie dajemy od razu max i tak do końca jazdy, zakładam oczywiście że kciuk nam nie odpadnie z bólu wcześniej.
Całę są bardzo dobre ale nie w terenie, trochę się telepią podczas jazdy i są skoki mocy.
Najwygodniejsza jest połówkowa, dobrze się ją trzyma i jest bardzo stabilna, brak ruszania manetki podczas ostrej jazdy w terenie ale manetka manetce nie równa, pierwszą która miałem była niewygodna, chyba była z cyclona, dopiero druga jest bardzo wygodna.
_________________
Cyklon
BOMBER V1, V2, V3
RAIDEN
 
 
Adam Wysokiński 
szef


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1658
Skąd: Warszawa (okolice)
Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

Ja dałem kciukową właśnie ze względu na bezpieczeństwo. Można pewnie i mocno trzymać kierownicę a operowanie jednym palcem. Bolący kciuk to chyba jakiś mit. Może ktoś miał wyjątkowo mocną sprężynę.
 
 
zeeltom
[Usunięty]

Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

A jak daleko jechałeś z taką manetką jednorazowo? :P
Mnie, po jakichś 15 km, paluch już bolał.
Każdy ma jakieś doświadczenia z tym związane, jeśli jeździł na kilku rodzajach manetek.
Manetka pełna i tempomat, to dla mnie najlepsze rozwiązanie ;)
 
 
maniekrox 
prezes
maniekrox


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 909
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

Sporo lat jeździłem na motocyklach, też w terenie, także operowanie manetką nawet na dołach jakoś mi idzie. Po prostu teraz jeżdżę na elektryku z manetką kciukową, ale nie mogę się przestawić, to nie jest to. Dlatego szukam alternatywy;)
 
 
Adam Wysokiński 
szef


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1658
Skąd: Warszawa (okolice)
Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

Jedną z lepszych funkcji w sterownikach jest tempomat. Jeździłem na kciukowej, pełnej i połówkowej. Na każdej się męczy ręka jak chce się utrzymać stałą prędkość. Kciukowa nie jest gorsza od innych.
 
 
Pykacz 
szef


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 1561
Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

A najlepsza jest możliwość ustawienia większego opóźnienia przy reakcji na "gaz" . W Sabvotonie można było ustawić osobno dla przyspieszania jak i zwalniania . Ja ostatnio miałem tak to ustawione na pełnej manetce i działało to świetnie .
 
 
Yin 
prezes


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 805
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

Kciukowa ma tą wadę że języczek jest delikatny, jeden połamałem na podjeździe przy nierównej nawierzchni. Zaletę ma tą jest łatwa do naprawy - śruba + poxipol i mamy nowy mocniejszy języczek. Dodatkową zaletą jest to że trudniej dać gaz przez przypadek np przy prowadzeniu roweru. No i osoby niezorientowane nie zawsze wiedzą gdzie szukać gdy mają wybitnie głupi pomysł rodem '' nacisnę sobie, przecież jak nie warczy to silnik nie działa'' :roll:

Mam też manetkę pełną z magmy* tzw rolgaz, ta ma taką wadę że "łapie" dopiero po przekroczeniu pewnego punktu. Czyli - odkręcamy, nic, odkręcamy trochę bardziej i poszłooo. Czyni to płynną jazdę z bardzo delikatnym dawaniem gazu trudniejszą ale można się przyzwyczaić.


*Może mam jakiś trefny model?

Generalnie polecam kciukową a na dalsze trasy niezastąpiona jest opcja "cruise'' w sterowniku :)
 
 
piotrrs11 
brygadzista



Pomógł: 3 razy
Wiek: 30
Dołączył: 28 Mar 2014
Posty: 270
Skąd: Sulejów/Wrocław
Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

Używanie kciukowej przy dłuższej jeździe istotnie jest uciążliwe ale tak jak koledzy wspomnieli od czego mamy tempomat.
Warto wspomnieć że można kupić urządzenie które wyskaluje nam zakres pracy manetki tak aby reagowała od samego początku do końca(bez martwych stref) - cycleanalyst ale to jak ktoś ma wolne 400zł :mrgreen:
_________________
some random strrrr
 
 
ap0f1s 
prezes


Pomógł: 15 razy
Wiek: 36
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 757
Skąd: Kęty
Wysłany: Czw 03 Wrz, 2015   

Żeby 400zł. Cycle analysts 130$+przesyłka+vat i inne koszty sprowadzania i koło 600zł wyjdzie.. Sam mam ev computer a i tak nie korzystam z połowy rzeczy a w cale mniej ubogi nie jest. Chociaż wykonanie jest słabe w ev computerze w porównaniu z cycle.
Ostatnio zmieniony przez ap0f1s Czw 03 Wrz, 2015, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group