|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
1994 Toyota corolla - konwersja |
Autor |
Wiadomość |
Mibars
kierownik Leń patentowany
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 382 Skąd: Nadarzyn k. W-wy
|
Wysłany: Śro 06 Maj, 2009
|
|
|
Mi wyszło 100.000 km (20.000zł / 4zł za litr = 5000 litrów. 5000/śr. spalanie 5 litrów = 1000 "setek". 1000*100km = 100.000km)
50km dziennie = 18.000km rocznie. To daje niecałe 6 lat. |
_________________ No i jest |
|
|
|
|
Arekk [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 06 Maj, 2009
|
|
|
Jeżeli litówki będą 2x tańsze to sens przeróbki będzie podobny jak na kwasówkach. Jestem jeszcze ciekawy jaka jest żywotność litówek czy poza ilością cykli jest określony czas eksploatacji podobnie jak przy kwasowych czy żelowych. Ciekawy jestem czy jak ktoś mało używa litówki czy po załóżmy 10 latach będą się jeszcze do czegoś nadawać. Czy ktoś znalazł coś na ten temat. |
|
|
|
|
sobolu [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 06 Maj, 2009
|
|
|
Mibars napisał/a: | Mi wyszło 100.000 km (20.000zł / 4zł za litr = 5000 litrów. 5000/śr. spalanie 5 litrów = 1000 "setek". 1000*100km = 100.000km)
50km dziennie = 18.000km rocznie. To daje niecałe 6 lat. |
18 tys km rocznie to spory przebieg. Większość ludzi robi rocznie poniżej 15k km ja na ten przykład 10 tys. km co daje mi już nie 6 lat a 10 lat zwrotu. Pozatem aku za 20 tys zł daje zasięgi wyłącznie miejskie. Przy aku dającym zasięg 700km (100 tys. zł) zwrot nastąpi po 50 latach... |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 06 Maj, 2009
|
|
|
Ja mam naprawdę frajdę ze swoich przeróbek. Szczególnie miny przechodniów - bezcenne. I kosztuje mnie to, powiedzmy, 1.500 zł. To kwota, na którą sobie mogę pozwolić. Jeździć tym się da, szczególnie po mieście. Omijam sobie korki, wszystkie zakupy robię używając rowerków, o ile nie leje. Na spacery po lesie i okolicach, też się nadają. Więcej nie potrzebuję. Jak muszę jechać gdzieś dalej z rodziną, to używam auta na gaz i też nie jest drogo. Na przeróbkę dużej maszyny mnie nie stać i przy takich cenach, jakie są, nigdy mnie nie będzie stać. Ale małe jest piękne Szczególnie elektryczne |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 06 Maj, 2009
|
|
|
Za benzynę już płaciłem 5,-zł / 1 litr; chwilowo jest tańsza.
Ja robię rocznie na EV ponad 25 kkm.
Auto przy oszczędnej jeździe spalaja zazwyczaj po ok. 10 litrów / 100km; jedynie moja TOYOTA spalała 6,5 litra (z magnetyzerem i latem, bez korków), a moje inne od8,9 litra do 12 litrów (oczywiście były dobre silniki z porządnym odejściem).
Po co jechać na ryby (może uda się złowić jedną) i wydawać kasę na dojazd, jeśli w tym czasie można iść do dodatkowej roboty i potem więcej wpłacić na oszczędnościowe konto, a do tego przewrót polityczny przewartościuje tę kasę o 10000 razy w dół.
To samo jest z EV; ja wolę mieć ekologiczny pojazd i jeszcze dobuduję wiatraczek na garażu do darmowej energii. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
smoczy [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 06 Maj, 2009
|
|
|
Arekk -> jest życie cykliczne baterii, czyli ilość cykli i życie półkowe. W zależności od technologii i producenta litowce mają krótsze lub dłuższe życie półkowe - niektóre na przykład tylko 3 lata...
co na to seiden i gbp? nie podają shelf life'u swoich baterii, tylko cykle. i nie ma jak tego sprawdzić.. |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 06 Maj, 2009
|
|
|
Jest sposób na sprawdzenie.
Właśnie sprawdzam (jednak eksploatowanych) i powiem Wam o wynikach. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
kuras999 [Usunięty]
|
|
|
|
|
rarek
dyrektor
Wiek: 50 Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 476 Skąd: Ozorków
|
Wysłany: Czw 07 Maj, 2009
|
|
|
Li-Ion
Baterie litowo-jonowe nie są tak wytrzymałe jak baterie Ni-MH czy NI-Cd, jednak wystąpienie efektu pamięci w tym typie jest mocno ograniczone. Dzięki temu można doładowywać ją w dowolnej chwili. Jej napięcie znamionowe wynosi 3,6V a napięcie ładujące 4,2V. Bateria jest ładowana stałym napięciem i potrzebuje przynajmniej czterech godzin do pełnego naładowania. Energia dostarczana przez taką baterię jest wyrażana w Watogodzinach na kilogram i wynosi ~150-200 Wh/kg.
Przy 100% naładowaniu baterii przez większość czasu przy temperaturze 25 stopni Celsiusza, baterie Li-Ion bezpowrotnie tracą około 20% pojemności na każdy rok od momentu wyprodukowania - nawet w przypadku nieużywania (6% przy 0 °C, 20% przy 25 °C, 35% przy 40 °C. jeżeli są przechowywane przy 40% pojemności naładowania, straty są zredukowane do 2%, 4%, 15% przy 0, 25 i 40 stopniach Celsiusza). Każde pełne rozładowanie obniża ich maksymalną pojemność. Wartość ta może wynieść od 75 do 85% wartości pierwotnej przy stu rozładowaniach. W przypadku telefonów komórkowych lub laptopów oznacza to, że można ją wykorzystać przez trzy do pięciu lat.
Li-Po
Ich właściwości są zbliżone do akumulatorów litowo-jonowych, lecz ta technologia pozwala na budowę wyjątkowo płaskich, elastycznych ogniw. Są one jednak nieodporne na przeładowanie, dlatego układy elektroniczne kontrolujące proces ładowania są w ich wypadku bardzo złożone. Wydajność energetyczna baterii litowo-polimerowych jest ponad 20% lepsza od baterii Li-Ion i około trzech razy większa od baterii NiCd i NiMh.
Ni-MH
Jest podobna do baterii niklowo-kadmowych z tą różnicą, że nie zawiera kosztownego i szkodliwego dla środowiska kadmu. Z tego powodu czasem jest nazywana najbardziej przyjaznym dla środowiska typem baterii. W porównaniu do bateriami niklowo-kadmowych mają większą objętość i są mniej podatne na efekt pamięci. W porównaniu z bateriami litowo-jonowymi mają gorszą wydajność energetyczną i wyższą podatność na rozładowanie. |
|
|
|
|
rarek
dyrektor
Wiek: 50 Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 476 Skąd: Ozorków
|
Wysłany: Sob 09 Maj, 2009
|
|
|
zniknęły posty z tego tematu!! |
_________________ 24S LiFePO4 30Ah; 66s2p NiMH 6,5Ah;
26s2p 53Ah lipol; 26s54p 2,2Ah Li-ion;
http://egear.pl |
|
|
|
|
smoczy [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009
|
|
|
potwierdzam, ale to i tak był OT
mam pytanie do konstruktorów którzy mają już auta.
Jak montowaliście trojany w aucie? myślałem o konfiguracji 6 przód 8 tył/środek (na miejscu kanapy).
Z tyłu jakoś sobie poradzę, włożę kawałek kątownika od dołu i od góry, skręcę płaskownikiem aluminiowym na szpilki i powinno się trzymać (?).
Bardziej interesuje mnie jak to wszytko zamontować z przodu??
z tego co widziałem to ludzie robią podstawki prostokątne z kątowników stalowych (jakich? 40x40 wystarczy? grubość?). i na szpilkach płaskownik aluminiowy izolowany od góry. pytanie do czego to przykręcać? spawanie tego do belek czy karoserii średnio mi się uśmiecha.
Jak Pan to zrobił panie Zbigniewie? Pan ma bardzo podobne auto. (głownie chodzi mi o montaż podstawek z kątowników do karoserii i oryginalnych belek czy wzmocnień auta) |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009
|
|
|
Najlepiej z przodu 8 szt, a z tyłu 6 szt (jeśli da się ułożyć), chyba 2 wychodzą z przodu na piętrze.
Znowu rozłożenie ciężarów po 7 sztuk, lub 6 przód i 8 tył daje równiejsze opory toczenia opon, ma to swoje zalety.
W TOYOCIE jest łatwiej wykonać (prznajmniej mojej) z przodu konstrukcję. Ja dałem kątowniki 25 mm i 30 mm; 2 wzdłuż auta i 1 w poprzek. Jeden wzdłuż auta ma oparcie na śrubie od uchwytu pod karoserią i ten koniec jest spawany do łba śruby, a reszta jest oparta i przykręcana (belka wzdłużna skrzyni biegów, belka przednia, nadwozie kabiny. Do tego mocowania tych poziomych są wykonane pionowo z płaskowników lub kątowników z boków auta do karoserii (otwory po poduszkach i inne). Dodatkowo nad półosią z kątowników opartych na dolnych konstrukcjach i na elementach karoserii wykonana jest półka.
Na dnie leżą bakelity przykr.ęcane do kątowników.
Jeszcze pionowo wystarczą 2 szpile fi 8 mm zabezpieczające przed ewentualnym dachowaniem. Akumulatory z góry mocuję bakelitami (listwy) do tych szpil i do karoserii.
Akumulatory przednie i tylne trzeba umieszczać jak najbliżej kabiny, żeby autem nie bujało jak na morzu. |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
smoczy [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009
|
|
|
z bułgarem to nie wiem czy ja się zmieszczę 8 sztuk z przodu, próbowałem z kartonowymi makietami trojanów i maska się nie zamyka. spróbuję jeszcze głębiej je umieścić, można w sumie przyspawać od spodu a nie od góry, takiego ustawienia nie rozważałem
spróbuję wykorzystać możliwie dużo aluminium, mam dostęp do dobrego stopu |
|
|
|
|
Zbyszek Kopeć
szef
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 3284 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2009
|
|
|
Można od spodu, ale zawsze powinno być oparte na istniejących mocnych elementach konstrukcji i niepracujących (nieruchomych). |
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY !
http://www.samochodyelektryczne.pl |
|
|
|
|
smoczy [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 14 Maj, 2009
|
|
|
jaka grubość kątowników? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|