|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
Rower elektryczny na rolke - Klon |
Autor |
Wiadomość |
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16 Sty, 2011 Rower elektryczny na rolke - Klon
|
|
|
Witam
Chciałbym pokazać moja konstrukcje. Właściwiej jest to klon konstrukcji kolegów mmoto i Mibars.
Założeniem była prostota konstrukcji i minimalizacja kosztów. Koszt elementów nie przekroczył 400 zl. Przy czym wszystkie podzespoły były nowe. Bazą do zabawy był mój stary rower noname kupiony za 50 zl. 28 cali , przerzutki (3x7). Cześć elektryczna składa się z silnika 250 W (alllgero-jarmata), rolki (allegro - mmoto) i 2 aku 12v12Ah Ultracell. Akumulatory zabezpieczone bezpiecznikiem 16A typ C.
A teraz trochę zdjęć z opisem .
rower 28 cali
Mocowanie na bagażniku. Bagażnik podwyższony za pomocą perforowanych ceowników. Planowałem płaskowniki perforowane , ale nie moglem znaleźć płaskowników z odpowiednia grubością.
Podwyższenie bagażnika.
Silnik mocowany do bagażnika za pomocą ceowników. i zabezpieczony gumowymi podkładkami.
Widok od strony rolki . dodatkowy ceownik trzyma konstrukcje od dołu bagażnika.
Bardziej poglądowy widok od strony rolki
Włącznik
Akumulatory w torbie termoizolacyjnej |
|
|
|
|
rs232
stażysta EV designer
Dołączył: 26 Maj 2010 Posty: 170 Skąd: Katowice
|
|
|
|
|
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16 Sty, 2011
|
|
|
Teraz opisze kwestie uzytkowe.
Jak ktoś pewnie zauważył to rower już nie jest hybrydowy (mięśniowo-elektryczny), tylko czysto elektryczny. Ponieważ nie ma łańcucha. Ale po kolei. Rower postanowiłem "oblatać" jadać do pracy. 10 km w jedna stronę. Przyjemnostka z jazdy jest dyza. Rower na samym silniku jedzie z prędkością okolu 22 km/h. Dobrze ciągnie . Pomaga pod górkę, chociaż na samym silniku pod górkę idzie mu ciężko. W takich przypadkach zaczynam mu współczuć i pomagam pedałami. Po płaskim jak sie pomaga pedłami to potrafi i ze 30 km/h.
Ruszanie odbywa się z pedałów , a po rozpędzeniu włącza się silnik. nie szarpie. W razie potrzeby można sterować prędkością włączając i wyłączając.
Odpowiadając na pytanie
"Nie przeszkadza brak płynnego sterowania mocą silnika ?"
95 procent dystansu przejechałem z pełna prędkością. Jechałem po drodze, a nie tak jak bez naprędce po chodnikach i ścieżkach. Chodniki i ścieżki (ta trasa co jechałem ) maja słaba jakość i nie nadają się do mojego napędu elektrycznego. Z jednej strony pełna predkosc jest za duza bo co chwila trzeba mijac pieszych a po drugie elektrykiem ciezko sie podskakuje na kraweznikach. W pewnym sensie zrozumialem ludzi korzy jezdza rowerem prawie wylacznie po drogach. Tak jest poprostu szybciej.
Trudno się lawiruje miedzy samochodami stojącymi w korku, ponieważ nie można włączyć napędu bo za mocno się rozbuja. Natomiast rolka przyczepiona do kola powoduje spory opór i po pewnym czasie zaczyna być ciężko. W planie jest zrobienie przełącznika 24v/12v. Przy 12V rower będzie się pewnie poruszał 2razy wolniej. Co umożliwi bezpieczna jazdę w korku lub po chodniku.
Kolejna sprawa jest włącznik. Zastosowane rozwiązanie nie jest wygodne i bezpieczne. wymaga odrywania reki od kierownicy. Po drugie nie da się szybko wyłączyć w razie sytuacji awaryjnej. Najlepszym rozwiązaniem byłby pewnie włącznik mono stabilny w okolicach kciuka.
Wracając do mojej pierwszej jazdy. Jazda do pracy odbyła się sprawnie i szybko. 10km w 30 min. średnia około 20 km/h. Czyli Prędkość komunikacji miejskiej jak nie stoi w korku. Do tego momentu bylem wielkim entuzjasta pojazdów elektrycznych.
W pracy okazało się ze mam zachlapane cale spodnie błotem. Nidy mi się to nie zdarzyło jadać mięśniowo. Teraz nie wiem czy to wina podniesienia błotnika czy możne silnik jakoś dziwnie chlapie. Oprocz spodni zachlapane bylo wszystko z tylu roweru Widac to na zdjecli :
Wszytko jest uwalone blotem. Raczej to nie sluzy dobrze rowerowi.
Ale to był mały problem . W drodze powrotnej zaczął siadać akumulator. Udało mi się przejechać tylko 5 km , czyli w sumie 15 km. pozostałe 5km musiałem pedałować z dodatkowym oporem od silnika. Pozbawiłem się opcji odczepienia silnika , zęby miedz lepszy docisk rolki. Jazda była cholernie ciężka. 3km przed domem spadł mi łańcuch pomiędzy zębatki a szprychy. dalszą drogę odbyłem na piechotę przy blokującym się kole. Ostatecznie łancuch sie rozpiał. Wszytko jest w błocie i jest zle
Moje pytanie do spolecnosci :
1. Jaka moze byc przyczyna slabego zasiegu? przy aku żelowym 24v 12Ah spodziewalem sie okolo 20 km zasiegu. Jak go zwiekszyc ?
2. Jaka moze byc przyczyna chlapania blotem. Jak sie zabezpieczyc przed blotem? |
|
|
|
|
andrzejIskierka
stażysta Młody Konstruktor
Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 184 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
|
Wysłany: Nie 16 Sty, 2011
|
|
|
silnik może pobierać niekiedy te 16 amper lub więcej choćby z powodu zapotrzebowania w energię na pokonanie oporu stawianego silnikowi przez rolkę trącą o oponę i wystarczy do zwiększenia tego oporu lekko mimośrodowo zaplecione lub zwichrowane koło. Pozatym im bardziej zbliżona wartość natężenia prądu do pojemności baterii tym szybciej się ona wyczerpie (rezystancja wewnętrzna ma na to wpływ, która wzrasta), no chyba że są to jakieś Litowce. Może spróbować opracować przełącznik w taki sposób, aby oprócz napięcia przełączał też pojemności, czyli aby łączył baterie szeregowo - równoregle wtedy mniejszy pobór prądu przy niższym napięciu + podwojenie pojemności baterii powinno mieć wpływ na osiągi. |
|
|
|
|
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16 Sty, 2011
|
|
|
To sa 2 żelowce 12V po 12 Ah.
Cytat: | mniejszy pobór prądu przy niższym napięciu + podwojenie pojemności baterii powinno mieć wpływ na osiągi. |
Raczej nie chce zmniejszac napiecia, bo zmnijeszy mi sie predkosc.
Moze problemem jest to ze mam za mocno przycisnieta rolke do opony. Moze za tym przemawiac fakt ze jazda pedalujac z rolka jest naprawde ciezka. CZy ktos moze sie wypowiedziec ile energi moze zabierac opor wynikajacy z odksztalania rolki? Z drugiej strony za bardzo nie moge zmniejszyc docisku bo rolka mi sie bedzie ślizgac. |
|
|
|
|
Mibars
kierownik Leń patentowany
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 382 Skąd: Nadarzyn k. W-wy
|
Wysłany: Nie 16 Sty, 2011
|
|
|
andrzejIskierka, to dokładnie takie rozwiązanie jak u mnie - 3 przekaźniki samochodowe sterowane przełącznikiem astabilnym (on)-off-(on) przełączające akumulatory szeregowo i równolegle. Koszt takiego sterowania na nowych częściach oscyluje około 15zł
Naprawdę polecam przenieść sterowanie napędem na kierownicę! Nagłe sytuacje na drodze są - jak sama nazwa wskazuje - nagłe i trzeba móc szybko zareagować. W moim przypadku zauważyłem, że silnik na pełnej mocy jest w stanie "przebić się" przez hamulec, który w normalnych warunkach powinien zblokować tylne koło.
Poprawianie osiągów: Jak najbardziej! 2x mniejszy pobór prądu spowoduje mniejsze straty w akumulatorach (dodatkowo wyrówna ich pojemności w razie, gdyby miały nierówną pojemność i jeden wyczerpywał by się szybciej od drugiego), plus mneisze opory toczenia, powietrza powinny znacząco wydłuzyć zasieg. Ale uprzedzam - prędkość jest wtedy naprawdę mocno spacerowa (10-15km/h) i bardzo zależna od aktualnych warunków na drodze - byle podjazd i zwalniamy. Za to jest to idealna opcja do jazdy po nierównej polnej ścieżce - lekko pedałujemy aby utrzymać stabilność i "samo jedzie" |
_________________ No i jest |
|
|
|
|
mmoto
prezes mmoto
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 801 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 17 Sty, 2011
|
|
|
pzinek napisał/a: | Moje pytanie do spolecnosci :
1. Jaka moze byc przyczyna slabego zasiegu? przy aku żelowym 24v 12Ah spodziewalem sie okolo 20 km zasiegu. Jak go zwiekszyc ?
2. Jaka moze byc przyczyna chlapania blotem. Jak sie zabezpieczyc przed blotem? |
1.po kilku cyklach ładowania powinno być lepiej, jak jest sucho to minimalny docisk rolki wystarczy, no i jeszcze kable - według mnie zbyt cienkie
2. wytnij chlapacz z cienkiej gumy, w poprzek koła dokładnie wytnij na oponę i kilka cm niżej
pojeździj troskę a potem pomyśl o docisku rolki za pomocą sprężyny, będzie kompensować nierówności koła i oszczędzać łożyska silnika, ja na wiosnę będę testował silnik na sprężynach |
|
|
|
|
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17 Sty, 2011
|
|
|
Troche nie rozumiem jak zrobic i zamocowac chlapacz. |
|
|
|
|
zeeltom [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 17 Sty, 2011
|
|
|
Z gumy wytnij osłonę na oponę i przykręć wkrętami, czy jakimiś opaskami tak, by woda i błoto odrywające się z kół nie leciało ci na nogi
Po prostu zasłoń tą gumą koło i rolkę z tyłu i koło z przodu |
|
|
|
|
sobolu [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 17 Sty, 2011
|
|
|
pzinek napisał/a: |
2. Jaka moze byc przyczyna chlapania blotem. Jak sie zabezpieczyc przed blotem? |
Kolo obracajac się chlapie na plecy, rolka natomiast, obracając się w przeciwnym kierunku chlapie na nogawki :0. Ja bym stawiał na to, że to wlaśnie rolka chlapie po nogach a nie koło i skupił się na dokładnym osłonięciu rolki.
pzinek napisał/a: |
1. Jaka moze byc przyczyna slabego zasiegu? przy aku żelowym 24v 12Ah spodziewalem sie okolo 20 km zasiegu. Jak go zwiekszyc ? |
Takiego zasięgu można się jak najbardziej było spodziewać. Prąd znamionowy dla Twojego silnika to ok. 10A, co przy aku 12Ah daje mniej więcej 1C a to jest ok. 30 min. jazdy. Przy 20km/h to jest 10km. Ale to i tak tylko teoretyzowanie, bo na realny zasięg ogromne znaczenie ma ilość wspomagania pedalami, sprawność przeniesienia napedu i ukształtowanie terenu.
Moja rada: zainwestuj w sterownik, manetke i klamke hamulca z rozlaczaniem elektryki. Za jakieś 70zł poprawisz zasięg, komfort i bezpieczeństwo.
Pomysl nad regulowanym dociskiem rolki, w razie awarii można będzie ją podnieść, a tak naprawde to rolka wcale mocno docisnieta być nie musi aby sie nie ślizgala
Na przyszłośc możesz jeszcze zrobić rolkę z wolnobiegiem (nastepne pare metrów wiecej zasięgu ;P )
PS
Sorry za polskie znaki ale ALT mi odmawia posługi. |
|
|
|
|
pzinek
młodzik
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 63 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17 Sty, 2011
|
|
|
sobolu, sobolu napisał/a: | Kolo obracając się chlapie na plecy, rolka natomiast, obracając się w przeciwnym kierunku chlapie na nogawki :0. Ja bym stawiał na to, że to właśnie rolka chlapie po nogach a nie koło i skupił się na dokładnym osłonięciu rolki |
Chyba masz racje. Zrobię test na "sucho", czyli poleje woda i zobaczę skąd i dokąd leci. Wcześniej nie miałem takich problemów. Możliwe tez ze rolka mocno ściska kolo i obracając się strzela błotem jak z procy.
sobolu napisał/a: | Moja rada: zainwestuj w sterownik, manetke i klamke hamulca z rozlaczaniem elektryki. Za jakieś 70zł poprawisz zasięg, komfort i bezpieczeństwo. |
Pewnie w przyszłości tak zrobię. Tylko trochę nie rozumiem jak to możne poprawić zasięg skoro i tak 95 % czasu jeżdżę na pełnej prędkości? |
|
|
|
|
sobolu [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011
|
|
|
pzinek napisał/a: |
Chyba masz racje. Zrobię test na "sucho", czyli poleje woda i zobaczę skąd i dokąd leci. Wcześniej nie miałem takich problemów. Możliwe tez ze rolka mocno ściska kolo i obracając się strzela błotem jak z procy. |
Z pobieżnych wyliczeń wynika, że energia kinetyczna błota spod rolki jest okolo 300 razy większa niż energia spod koła
pzinek napisał/a: |
Pewnie w przyszłości tak zrobię. Tylko trochę nie rozumiem jak to możne poprawić zasięg skoro i tak 95 % czasu jeżdżę na pełnej prędkości? |
To tylko jeden z czynników wydłużających zasięg. Te "kilka" metrów dalej.
Ale ogólnie walisz "szpilkami" po kilkanaście-kilkadziesiąt Amper'ów po akumulatorach poprzez zalączanie " na krótko" napędu. Szczególnie aku kwasowe są na to wrażliwe,
Wepnij amperomierz w obwód i przekonaj się jak wyglada chwilowy pobór prądu na calej trasie.
Poza tym sterowanie silnikiem zwiększy komfort i bezpieczeństwo, a to jest bezcenne. |
|
|
|
|
mmoto
prezes mmoto
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 801 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011
|
|
|
sobolu napisał/a: | Takiego zasięgu można się jak najbardziej było spodziewać. Prąd znamionowy dla Twojego silnika to ok. 10A, | ja natomiast myślę że na płaskiej szosie i nie pod wiatr jest to mniejszy prąd, ale sterownik w przyszłości pewnie pomoże,
natomiast co do błota, to wystrzeliwuje spod rolki, też mnie denerwuje sam dopracowuję chlapacz aby był estetyczny |
|
|
|
|
sobolu [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011
|
|
|
Na plaskim, bez wiatru ale przy max prędkosci, nie ma takiej mozliwosci aby brałmniej niż 10A. |
|
|
|
|
mmoto
prezes mmoto
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 801 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011
|
|
|
Tak przy okazji poszukuję prostego rozwiązania - co wpiąć w kabel aby troszkę zmniejszyć prąd - jakiś tyrystor czy diodę - poradźcie nam coś |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|