ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Rower ze wspomaganiem w teren (skladać czy kupić gotowy)
Autor Wiadomość
szuwar333 
początkujący


Dołączył: 05 Cze 2018
Posty: 3
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   Rower ze wspomaganiem w teren (skladać czy kupić gotowy)

Witam wsystkich;)
Jakiś czas temu miałem okazje pojeździć na elektryczny Trek Powerfly 7 FS i stwierdziłem ze muszę sobie sprawić podobny rower;), ale nie chcę na niego przeznaczać 24k:P , dlatego zacząłęm zastanawiać sie nad gotową używką (Trek Powefly/Haibike) lub złożeniem na bazie mojego Cannodale Trail Sl2 swojego elektryka.

Jeśli chodzi o używkę to z góry zakładam że bateria bedzie do regeneracji/wymiany. Poza tym do gotowych rowerów części (silniki/regulatory itp) sa dosyć drogie lub trudno dostępne oraz wspomaganie tylko do około 25 km/h. Plusem dla mnie jest zwarta konstrukcja, rama przygotowana do obciążeń, często bateria i silnik chowany w ramę. Podoba mi się system który ma Trek z silnikiem Boscha, tzn. wspomaganie tylko gdy pedałujemy i zalezne od prędkości i mocy wkładanej.

Przy dodaniu napędu elektrycznego do roweru obawiam się efektu, takiego że stanie się on "skuterem", a nie rowerem. Dodatkowo słyszałem historie że taki rower potrafi "ciągnąć" gdy juz nie pedałujemy (nie odłącza na czas napędu), co w górach może być niebezpieczne. Dochodzi do tego mało zwarta konstrukcja, typu wystający silnik pod ramą (suportem), bateria latająca w trójkącie ramy, kabelki na trytki itp.
Natomiast jest wiele niekwestionowanych plusów takiego rozwiązania, tzn. wieksza moc, tańsza naprawa, mogę wybrać praktycznie dowolną ramę i rower i z tego co patrzyłem niższa waga.

Co Wy byście mi polecili ? Składać, jesli tak to na czym czy może kupić gotowca (i na co uwagę zwrócić).
Mój budżet to na cały rower 6k. Zakładam ze rower jako baza jest warta 2-3k, czyli na przeróbkę zostaje mi około 3-4k.
Nie kręci mnie żeby taki rower sam jechał 50km/h , ma to mi tylko pomagać w cięzkich podjazdach, dłuzszych trasach i momentach gdy nie mam kondycji żebym mógł zrobić te 60-100km (w zależności od terenu). Dodatkowo nie chciałbym demontować moich manetek/klamek (mam hydrauliczne hamulce), nie potrzebuje manetki gazu (jak będzie to przeżyje). Wspomaganie wystarczy na poziomie silnika boscha montowanego w Treku, tylko dobrze jakby "ciągnał' tak do 35-40km/h. Póki co patrzyłem na zestawy BAFANGa oraz silnikami w koło z Ebiker. Silnik centralny bardziej do mnie przemawia.
 
 
vIrek 
początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Maj 2018
Posty: 17
Skąd: Ropczyce
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   

Polecam Bafanga (bo sam mam:)), ale zastrzegam, że nie mam porównania do tych z silnikiem w kole.
Odpowiem na twoje obawy dotyczące "składaka"
- nie stanie się skuterem, możesz wybierać stopnie wspomagania, lub ograniczyć programowo moc silnika (dokupić kabelek do podłączenia się do sterownika).
- odcięcie wspomagania wywołuje każde wciśnięcie klamki, czy przestanie pedałowania. To jak długo "ciągnie" po ustaniu pedałowania też jest do ustawienia.
- pozycja silnika dużo zależ od rodzaju ramy, ale i tak jest dużo wyżej niż dolna część przednich tarcz.
- możesz kupić zestaw z baterią w kształcie bidonu i zamontować ją na dolnej rurze trójkąta - nic nie będzie latać i przeszkadzać - konstrukcją będzie zwarta.
- za 3 tys pln kupisz zestaw 750W z baterią 16Ah i będzie Pan zadowolony.


elektryk3.jpg
Turystyczno - bagażowy
Pobierz Plik ściągnięto 2464 raz(y) 486,66 KB

 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   

silnik centralny ekspresowo zużywa napęd rowerowy bo swoja moc na koło przekazuje za pośrednictwem właśnie napędu co skutkuje że często zrywa łańcuch a gdy zerwie go tak skutecznie (co nie należy do rzadkości) że nie będzie co skuć to wracasz do bazy na piechotę pchając ciężki e-bike z duza ilością energii w baterii i sprawnym układem elektrycznym rozważ silnik w kole ma swoja wadę w postaci dużej masy nieresorowanej ale nie używa napędu roweru do przekazywania swojej mocy na koło nawet gdy zabraknie ci energii wracasz jak normalnym rowerem a jeśli zerwiesz łańcuch wrócisz na manetce dlatego nawet jesli jej nie zamierzasz używać warto ja mieć. tzw pass (wspomaganie ) w tych silnikach działa w oparciu o zliczanie obrotów korby dlatego reaguje trochę ospale ale wystarczy ruszyć klamki hamulcowe( albo montujesz na nich czujniki kontaktronowe i magnes i to jest opcja budżetowa ale niezbyt estetyczna albo w układ hydrauliczny wmontowujesz czujniki ciśnienia i to jest rozwiązanie estetyczne ale bardzo drogie bo około 150pln za czujnik) a natychmiast napęd zostaje odłączony . jesli potrzebujesz e-bike do zabawy po górach i lesnych duktach do przeróbki najlepiej wybierz rame full z jak największym trójkątem
 
 
szuwar333 
początkujący


Dołączył: 05 Cze 2018
Posty: 3
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   

Tylko że bafang nie ma chyba czujnika mocy (czy jak to sie nazywa), nie wiem na ile jest to potrzebne i czy w ogóle jest przydatne. Podoba mi sie natomiast opcja "oprogramowania" sobie samemu programów.

Nie obawiam się zrywania łańcucha itp, bo w takim treku i innych seryjnych rowerach MTB tez sa zazwyczaj centralne silniki. Zawsze ze sobą wozę spinkę+skuwkę do łańcucha+3-4 ogniwa;).

Czy można zamontować Bafanga z własnymi zębatkami od korby czy tylko jeden blat z przodu mozna mieć i to ten dodany do zestawu?

Wytłumaczcie mi czemu są do tego silnika dodawane klamki hamulcowe i manetka? Czy nie "wyczuwa" kiedy pedałujemy i wtedy tylko wspomaga? Nie do końca mogę znaleźć jak dokładnie on działa, czy ma tylko sensor kadencji na korbie? Dodatkowo po co manetkę do zestawu, jak wtedy silnik/korba sie zachowuje? Kręci się sama zębatka przednia czy pedały tez?

3000zł zamawiając z Aliexpress ? Tylko że wtedy mogą "dorzucić" VAT ? Czy może gdzies z Europy/Polski?

Co do silnika w kole też, o tym myslałem tylko obawiam się tego opóźnienia w reakcji na pedałowanie/hamownie . Musze poczytać o czujniku ciśnienia, montuje się go wewnątrz przewodu czy na przewodzie?
Dodatkowo wydaje mi się to mniej naturalne.
 
 
vIrek 
początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Maj 2018
Posty: 17
Skąd: Ropczyce
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   

Czujniki do hydraulicznych można kupić razem z zestawem u chińczyka (działają chyba na zasadzie kontaktronu).
Czujnik ciśnienia to chyba nie jest najlepsza opcja - właśnie taki czujnik dość późno będzie odłączał silnik. Ja często używam klamki właśnie do odłączenia "ciągnięcia silnika" np. przy zmianie przełożenia, a zamówiłem już dedykowany czujnik biegów.

Tutaj masz linki do sprzedawców, którzy wysyłają z UE i nie ma dodatkowych opłat:
https://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=8610

W swoim składaku mam zamontowane 2 przednie zębatki 48 oryginalna i 54T dołożona. Jest trochę zabawy, ale da się.

A tutaj stronka o programowaniu sterownika:
https://electricbike-blog.com/2015/06/26/a-hackers-guide-to-programming-the-bbs02/
 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   

czujnik cisnienia sie montuje w nastepujacy sposób przewód klamka zacisk w najbardziej odpowiadajacym ci miejscu sie przecina i powstałe końce łączy sie z czujnikiem. czujnik pass działa na zasadzie że do korby/blatów masz zamocowane koło z magnesami a pod suport przymocowany jest czujnik który wykrywa znajdujące sie w jego bezposrednim sąsiedztwie magnesy z koła magnesowego gdy krecisz korba obraca sie koło magnesy przesuwaja sie przed czujnikiem który je wykrywa i wysyła impulsy do sterownika które je zlicza i załacza/wyłancza wspomaganie w sposób jaki ma zaprogramowany, ale wystarczy że zainicjujesz inpuls na czujnikach hamulców i wspomaganie natychmiast zostaje wyłączone. Nie wiem jak inne sterowniki mój ma tak że w czasie pracy wspomagania jesli uznam że w danym momencie i sytuacji potrzebuje extra mocy mogę dać czadu manetka równolegle bez wyłączania wspomaganie ale naciśniecie hamulca odcina i manetke i wspomaganie. Juz ci wczesnie j pojasniłem dlaczego w zestawach jest manetka .. bo to jest praktyczne sterownik wykrywa obracająca się korbę za pomocą czujnika pass który jak działa opisałem ci z grubsza kilka wierszy wyżej i jezeli odczuwasz wstret do manetki nie musisz jej używać wcale ani nawet montować bez niej tez instalacja będzie działać, klamki w zestawach maja wbudowane czujniki ..niestety są one kompatybilne z heblami mechanicznymi jedynie.
tak dokładnie możne fiskus dorzucić ale chyba raczej cło .
Wtemacie silników centralnych nie pomoge ale jesli nie potrzebujesz ani klamek ani manetki to składaj zestaw samodzielnie silnik sterownik czujnik pass i bateria to absolutne minimum co ponad to rozpusta :mrgreen: ( hamowanie regeneracyjne, tempomat, manetka, wsteczny bieg, blokaga koła anty kradziezowa i bóg wie co jeszcze)
EDYTA: mam hamulec tektro auriga e-twin z wbudowanym czujnikiem hydraulicznym i działa on od razu gdy tylko minimalnie nacisnę klamkę nawet tak słabo że jeszcze klocki tarcz nie dotkneły a juz silnik odciety co do tych od magury sie nie wypowiem bo ich nie mam ale firma to jest znana i ceniona wiec zakładam że szitu nie robia
 
 
madejp 
dyrektor


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 417
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   

Jeśli chodzi o wspomaganie pedałowania to masz dwa rodzaje wykrywania pedałowania - wykrywanie obrotów i wykrywanie siły nacisku. Pierwszy przypadek jest tańszy i dlatego jest dołączany i obsługiwany standardowo przez wszystkie sterowniki do hubów, oraz przez niektóre silniki centralne, m. in. Bafanga. Niestety jego wadą są opóźnienia, dlatego musisz ruszyć sam i dopiero po chwili Cię wspomaga, ale też wspomaga przez krótką chwilę, po zakończeniu pedałowania.
Wykrywanie nacisku jest opcją droższą, ale wygodniejszą. Silnik powinien (nie wiem, nie jeździłem niestety na takim ;) ) wspomagać już od nacisku na pedał, więc wspomaga także ruszanie i przestać wspomagać trochę wcześniej niż w poprzednim systemie (ale pewnie też jakieś opóźnienie może być, żeby nie szarpać przy pedałowaniu - ale niech to potwierdzą posiadacze). Taki wodotrysk ma chyba drogi BOSH jak i podobno chinski silnik TONGSHENG, a którym ktoś pisał już na forum. Można też dokupić sobie odpowiednie akcesoria do zmontowania takiego systemu samemu do HUBa, np. takie coś: torque sensor . Ale tego nie podłączysz pod normalny sterowniki, tylko musisz mieć coś co przełoży to na sygnał manetki, np. CA3.
 
 
szuwar333 
początkujący


Dołączył: 05 Cze 2018
Posty: 3
Skąd: Toruń
  Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   

Czytałem też o TONGSHENG i czujnik nacisku jest chyba podobny jak w boschu, co do mnie przemawia na plus. Dodatkowo te silniki sa tańsze niż BAFANG
Czytając o tych silnikach uświadomiłem sobie że mają one ma dwie wady :/.
Pierwsza, mniejsza , to jedna zębatka, lub kombinowanie/rzeźba i dwie zębatki z przodu
Druga, większa, ale w mniejszym stopniu dotyczy BAFANGA tylko TONGSHENG to nisko umieszczony silnik. Na zdjęciu roweru vIrek'a silnik jest wysoko więc zakładam że nie będzie on stanowił problemu (chociaż jak najedzie się na coś większego to nie raz zahaczyłem zębami od korby).
Jednak pod tym względem seryjne rowery elektryczne wygrywają;)

Dałoby może radę może zintegrować/połączyć silnik w kole z czujnikiem nacisku?:D
Czy mając silnik w kole jesteśmy w stanie zmienić dętkę w trasie? Bo chyba jest z tym problem?

Muszę chyba wiedzę w tym zakresie poprawić;).
 
 
Inc0 
prezes


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Lut 2018
Posty: 593
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018   

Generalnie ze względów bezpieczeństwa głownie sprzętu zaleca sie lutowanie wszystkich połaczeń elektrycznym wszelkie złączki sa zawodne wiec z tego miedzy innymi powodu( inny powód to blokady obrotu osi i szerszy dropout i co za tym idzie rozgięcie wahacza który wówczas sciska silnik bardzo mocna i skutecznie utrudnia demontaż koła) wymiana detki w silniku w kole jest utrudniona i o wiele szybszym i łatwiejszym rozwiazaniem jest łatka :) ofc łatka nic nie pomoże gdy złapiesz snejka wielkości rekordowej anakondy ale możesz ograniczyć szanse na złapanie kapcia w tradycyjny sposób stosujac opony z wkładkami antyprzebiciowymi oraz ułatwic sobie skuteczne łatanie stosując dętki 1 rozmiar większe niz opona.
 
 
madejp 
dyrektor


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 417
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 12 Cze, 2018   

Inc0, przesadzasz... kto lutuje zamiast stosować złącza, tym bardziej, że wszystkie peryferia i sterownik masz już ze złączami.
Za to faktycznie, profilaktyka przeciwkapciowa jest lepsza niż ułatwianie sobie naprawy. Ale na ostre przedmioty nic nie poradzisz i dobrze mieć możliwość naprawy w terenie.
 
 
Kajman 
prezes


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Kwi 2017
Posty: 719
Skąd: Bdg
Wysłany: Śro 13 Cze, 2018   

Powiem Ci, że mając i pedelca i takiego elektryka bez czujnika nacisku, niestety funkcja wspomagania jest lekko upośledzona w tanich kontrolerach. Są takie, które się chwalą, że mają takie algorytmy, że działa to nieomal jak czujnik nacisku, ale nie próbowałem tego. Mam boscha z chipem i jako wspomagania działa to super. Ale to dośc zamknięty system i w obecnych nawet oszukanie elektroniki żeby podłączyć inne aku nie jest możlwe. A oryginalne aku są bezsensownie drogie. Ale nie wydawałbym grubej kasy na fabryczny rower, kolega ma takiego chyba speca za 32k, fajny, piękny, ale za tą kasę bez sensu, możlwości za małe.
 
 
GPiotr 
początkujący


Dołączył: 04 Cze 2018
Posty: 12
Skąd: Krakow
Wysłany: Czw 14 Cze, 2018   

Mam ten sam dylemat. Baterie zamowilem u Glebora natomiast bedac zdecydowanym na silnik centralny waham sie pomiedzy Bafang BBSHD a dwa razy tanszym Tongsheng.

Jesli Bafang to BBSHD, inne Bafangi nie maja tak pancernej konstrukcji. Tongsheng jest mega prosty w budowie i z czujnikiem nacisku jest bardziej przewidywalny / naturalny w jezdzie. Podobny do wspomnianego Bosha. Sprawia wrazenie "nog supermana" :wink: Z BBSHD obawiam sie sytuacji tkich jak ciasne nawroty lub jazda po miescie, tego ze odlaczanie i zalaczanie momentu na korbe jest bardziej gwaltowne i moze byc niebezpieczne.

Jezeli chodzi o gabaryty to Tongsheng jest mniejszy, a jezeli chodzi o halas to jest glosniejszy.

Garsc informacji o Tongsheng:
-- Niekonczoncy sie watek na endless-sphere: https://endless-sphere.com/forums/viewtopic.php?f=28&t=79788
-- Brandy ktore sprzedaja Tongsheng:
SFM (Germay)
Schachner (Austria)
Future Bike (Italy)
Electrom (Slovenia)
IMPULS (Poland)
Zito (Norway)
X-MAX (China)
CNEBIKES (China)
EUNORAU (China)

Daj znac na co ostatecznie sie zdecydowales.
 
 
Kajman 
prezes


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Kwi 2017
Posty: 719
Skąd: Bdg
Wysłany: Czw 14 Cze, 2018   

A dlaczego nie coś od Cyclone?
 
 
Adalbertus 
początkujący
Adalbertus


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 21 Kwi 2017
Posty: 29
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 23 Cze, 2018   

Z tego co słyszałem Cyclone jest dość hałaśliwy, są w necie filmy gdzie to wyraźnie słychać, taki dźwięk po wjechaniu np do lasu może być dość uciążliwy. Poza tym montaż jest trudniejszy niż Bafanga.Z drugiej strony w odpowiedniej ramie można go zamontować wewnątrz ( tzn. wewnątrz trójkąta ramy) co z kolei będzie jego zaletą. Zawieszony nisko Bafang w mojej ocenie nie jest najlepszym rozwiązaniem na mocniejsze trasy MTB. Mam fabrycznego fulla z centralnym napędem , silnik schowany jest w specjalnie wyprofilowanej ramie a i tak zdarza mi się walnąć nią o jakiś korzeń. Gdybym miał Bafanga pewnie już by było po silniku. Mam też przerobionego hardtaila ( Avalanche 2.0) z silnikiem w tylnym kole ( zestaw Magic pie4 , 1000W). To jest raczej wynalazek na płaski teren , na prawdziwe trasy MTB się raczej nie nadaje.

Jak chcesz rower do jeżdżenia po lesie to raczej fabryczny mid a nie "składaki" typu Bafang lub inne. Rower w górskie trasy to dopracowana całość gdzie silnik jest tylko jedną za składowych.
Chyba ,że do lasu będziesz wjeżdżał okazjonalnie i po szerokich duktach - wtedy to co innego.

Za 6 kzł kupisz już jakiegoś hardtaila z napędem Bosha ( najpopularniejszy więc najłatwiej coś trafić).
Jeżeli nie nowego to lekko używanego.
 
 
Kajman 
prezes


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Kwi 2017
Posty: 719
Skąd: Bdg
Wysłany: Sob 23 Cze, 2018   

taniej zdarzają się nawet fulle jak dobrze licytacje przyczaić :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group