|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Przesunięty przez: tas Sob 07 Gru, 2013 |
Koń jaki jest każdy widzi - czyli rolka w erowerze |
Autor |
Wiadomość |
Maxio0 [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 16 Sie, 2006
|
|
|
Marucha79 z zastosowaniem przekładni planetarnej shimano nie jest tar różowo jeżeli chodzi o przełożenie dlatego że te przekładnie (niezależnie czy jest to przekładnia 4ro 6cio czy 8mio przełożeniowa) mają lipny(z punktu widzenia napędu elektrycznego) rozkład przełożeń - od 0,65-0,7 do 1,5-1,6 czyli na pierwszym biegu mamy przełożenie ok 0,7 czyli ok (przekładnia redukuje obroty),na drugim i powiedzmy trzecim przełożenie zbliża się do 1 wiec już prawie nie redukuje,a na jeszcze wyższych biegach przekładnia zwieksza obroty koła wiec już zmniejsza całkowite przełożenie pomiędzy silnikiem a kołem, więc tym sposobem nie uciekniemy od stosowania olbrzymich kół pasowych na tylnym kole......inaczej gdyby przełożenie na I biegu było powiedzmy 0.3-0.4 a na ostatnim byłoby równe 1,wtedy byłoby super:) |
|
|
|
|
Marucha79 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 18 Sie, 2006
|
|
|
Tuż przed rolką kombinowałem w ten sposób, żeby na przerzutki wewnętrzne w przednim kole dać kólko pasowe od pralki (32cm), na ośki silników np. uchwyty od wiertarki (jakieś 4cm) i spiąć to odwróconym paskiem zębatym. Niestety okazało się, że aluminiowe kółko od pralki nie zniosło mojej obróbki, a tym gorzej byłoby pewnie w trakcie eksploatacji.
Gdyby się jednak udało to przy przełożeniu 1/8 i tych przerzutkach miałbym przełozenie całkowite między 10 a 5 co już przy mocy w granicach 500W powinno pozwolić wykorzystać moc silnika i dać mu wytchnąć np. przy wzniesieniach.
Widzę że załączone przeze mnie poprzednio zdjęcia się zdematerializowały, dlatego zainteresowanych postępem prac zapraszam tutaj http://my.opera.com/maruc...w.dml?id=117881 |
|
|
|
|
Marucha79 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Sie, 2006
|
|
|
Czas na garść konkretów po podłączeniu porządnego licznika.
Prędkość maksymalna 40 km/h, pod sporą górkę 30 km/h. Przyspieszenie od 0-30 km/h 11s. Zasięg na razie nieznany, zresztą trochę boję sie robić dalsze wypady, bo grzeje się dość mocno jeden silnik, ten z uszkodzonymi magnesami, drugi jest zimny. Przy okazji przekonałem się jak ważną rzeczą są przy tych prędkościach opory powietrza - przy pochyleniu się prędkość od razu wzrastała o jakieś 2 km/h |
|
|
|
|
Dawid M [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Sie, 2006
|
|
|
to może rower poziomy z owiewką opływową plus napęd z rolką to dopiero są małe opory |
|
|
|
|
Arbiter
Administrator Założyciel forum, administrator
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 936 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21 Sie, 2006
|
|
|
Marucha, gratulacje. Osiagi godne uznania. Szykuj zdjecia, ja szykuję już galerię, gdzie kazdy forumowicz bedzie mogl opisać swój projekt:)
Jak słusznie zauwazyles opory powietrza to główne opory z ktorymi walczymy. POchylanie sie odciaza wyraznie silnik.
Jaką moc masz na silnikach - 2X250W na nominalnym napieciu? |
|
|
|
|
Marucha79 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Sie, 2006
|
|
|
Zdjęcia są w galerii z linku powyżej, w razie potrzeby coś mogę jeszcze dorzucić. Trudno mi powiedzieć jak jest naprawdę z tą mocą. Na razie jeżdżę bez kontrolera i ograniczenia prądowego, więc ciągną prądu ile chcą. Nie mam możliwości zmierzenia takich prądów, porządnego amperomierza się jeszcze nie dorobiłem. Kiedy miałem jako włącznik bezpiecznik automatyczny 25A to wywalało mi go nawet przy starcie z podniesionym kołem, ale to za sprawą tego felernego silnika. Myślę, że moc jest w zupełności wystarczająca, szczerze mówiąc bałbym się jeździć z większą prędkością. Podjazdy pod górkę bezproblemowe, na suchej nawierzchni poślizg zauważałem tylko w momencie startu od zera, ale to nic dziwnego wziąwszy pod uwagę brak kontrolera.
Tak przy okazji, może ktoś chciałby sprzedać magnesy, stojan albo cały silnik 250W za rozsądną cenę? Rozsądna cena to niższa od tych z allegro, bo teraz to jakieś wariactwo z tymi silnikami, nawet 110 PLN |
|
|
|
|
Dawid M [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2006
|
|
|
Z tymi cenami silników to racja rozsądna cena dla takiego silnika to 50-60zł a niektórzy chcą po 90-100zł |
|
|
|
|
Marucha79 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2006
|
|
|
No właśnie, jeszcze niedawno tak chodziły, a teraz nagle najtaniej 80zł. Przy tych cenach już lepiej kupić cały skuter, widziałem jakiś za 120zł. Tylko że ja już nie chcę ściągać niepotrzebnego szrotu i urządzałybu mnie magnesy albo sam stojan |
|
|
|
|
Dawid M [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2006
|
|
|
użytkownik marianfactory ma tanio silniki i inne częśći |
|
|
|
|
Marucha79 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2006
|
|
|
Na razie na allegro posucha z tymi silnikami. Pozostaje mi mieć nadzieję, że ktoś z forumowiczów zechce odsprzedać jakis spalony silnik |
|
|
|
|
Arbiter
Administrator Założyciel forum, administrator
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 936 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2006
|
|
|
Marucha, moze ten silnik ktory posiadasz jest taki jak moj przepał? |
|
|
|
|
Marucha79 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2006
|
|
|
Najprawdopodobniej, 24W 250W marki San Hui czy jakoś tak. Zresztą mam też silnik United Motor i wygląda na to że są one identyczne. Od strony elektrycznej wygląda cacy, ale z jednego magnesu została raptem połowa. Kupiłem parkę od Grzegorza, ale nie wyczaiłem że one różnią sie biegunowością i wyszło że mam cztery dobre i 2 poobkruszane, a efekt wciąż ten sam - dwukrotnie większe zużycie prądu i grzałka z silnika. |
|
|
|
|
eAndre [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Sie, 2006
|
|
|
Maxio0 napisał/a: | Andrzeju a w jaki sposób rozwiązałeś sterowanie FETów? osobno je sterowałeś czy razem? |
Wykorzystałem rozwiązanie sterowania 2 fetów parą komplementarną tranzystorów i dzielnikiem prądowym. Wiem, że to nie jest najlepsze rozwiązanie, ale już nie miałem na płytce miejsca na driver. I tak zrobiłem takie rozwiazanie po raz ostatni. Zdecydowanie wolę narysować płytkę w Corelu, a później lutować części. Takie kablowisko zajmuje więcej czasu i estetyki w tym nie ma. Ale układ działa, tylko sprawy doczesności całkowicie zablokowały mi możliwość jazd. |
|
|
|
|
eAndre [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2006
|
|
|
Kontynuacją napędu rolkowego będzie układ odzyskiwania energii w czasie hamowania. Przy rolce jest to możliwe ze względu na stałe połączenie napędu. Przyklejam schemat ideowy, który mam nadzieje pozwoli na taką funkcjonalność. A ponieważ udało mi się zakupić superkondensatory finalizacja tego projektu jest juz realna.
Cały czas zastanawiam się kiedy uruchamiać przetwornicę - uważam że powinna pompować w czasie wyłączenia 2 PWM.
I jeszcze wyjaśnienie usytuowania diody w tym układzie, dioda ma odprowadzić prąd z silnika do akumulatora w momencie kiedy napięcie na kondensatorze przekroczy sumę napięcia AGM i przewodzenia diody, co zabezpieczy kondensator przed zbyt wysokim napięciem. W moim przypadku 4,5 Farada i napiecie pracy 27,5V.
Powinienem dopisać na rysunku, że PWM z ma zakres od 0 do 100% sterowany klamką hamulca. Czyli ruch jałowy klamki hamulca będzie sterował "mocą" hamowania. Dalszy ruch klamki spowoduje normalne hamowanie. |
Ostatnio zmieniony przez eAndre Czw 21 Wrz, 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
eP [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2006
|
|
|
eAndre napisał/a: | Kontynuacją napędu rolkowego będzie układ odzyskiwania energii w czasie hamowania. Przy rolce jest to możliwe ze względu na stałe połączenie napędu. Przyklejam schemat ideowy, który mam nadzieje pozwoli na taką funkcjonalność. A ponieważ udało mi się zakupić superkondensatory finalizacja tego projektu jest juz realna.
Cały czas zastanawiam się kiedy uruchamiać przetwornicę. I jeszcze wyjaśnienie usytuowania diody w tym układzie, dioda ma odprowadzić prąd z silnika do akumulatora w momencie kiedy napięcie na kondensatorze przekroczy sumę napięcia AGM i przewodzenia diody, co zabezpieczy kondensator przed zbyt wysokim napięciem. W moim przypadku 4,5 Farada i napiecie pracy 27,5V. |
Jak na moj gust to zamiast gornego PWM powinna byc przetwornica step-down z elementem indukcyjnym ktory bedzie gromadzil energie i dopasowywal sie do poziomow napiec po obu stronach czyli na wyjsciu silnika i wejsciu superkondensatora. Zwykle PWM z kluczowanym uzwojeniem silnika bedzie rozpraszalo energie w tej czesci cyklu gdy silnik nie bedzie ladowal superkondensatora. A zwieranie uzwojenia silnika do niskiego napiecia panujacego na superkondensatorze bedzie powodowalo wysoki prad i duze straty na rezystancji uzwojenia.
Moze pisze to calkiem niepotrzebnie bo to PWM to jest wlasnie step-down tylko nie jest opisany. Ale na wszelki wypadek lepiej wyjasnic takie niejasnosci.
Co do przetwornicy step-up to jej wyjscie powinno byc podpiete bezposredni do silnika za dolnym PWM-em wtedy na czas wykorzystania energii z suuperkondensatora mozna odlaczyc akumulator, albo dac mu na PWM-ie niski limit ograniczenia pradowego i jak prad osiagnie ten limit to nadwyzka bedzie pobierana z tej przetwornicy.
Jak macie lepsze pomysly to zawsze mozecie skasowac tego posta. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|