ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER Strona Główna

ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

Rowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne
Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie


FAQFAQ  SzukajSzukaj  Szukaj z GoogleSzukaj z google  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tas
Sob 07 Gru, 2013
Koń jaki jest każdy widzi - czyli rolka w erowerze
Autor Wiadomość
Natanoj 
kierownik



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 314
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Pią 24 Lis, 2006   

Witam!
Od ostatniego tygodnia doprowadzam składaka do stanu urzywalności. Jednak po wielu namysłach nie będzie to trójkołowiec tylko e-rower. Myślałem o wykorzystaniu rolki i tych 2 silnikczków 100w które dostałem, co o tym myślicie? Narazie jeszce trochę potrwa naprawianie składaka, swojego rowerka jednak boję się przerabiać , a że rama tego składaka mi się spodobało to padło na niego. Póżniej myślę żeby wziąć się za półkę na aku znajdującą się za siodełkem. Silniki myślę żeby zamontować pod tą płeczką no i kółko od deskorolki i jakoś to zamocować i może wreszcie coś wyjdzie. Myślałem też , że skoro główna część ramy łącząca kierownice z miescem nasiodełko pozostaje wolna, to można tam zamontować dodatkowe aku na oświatlenie i inne drobiazgi. Tyle chciałbym zrobić przz najbliższe miesiące, jednak dopiero teraz przekonałem się ile to zabiera czasu już z tym tydzień robie i jeszcze nie widac żeby coś się zmieniło. Co sądzicie o czymś takim? Co ewentualnie zmienić?
Pozdrawiam Natanoj
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Sob 25 Lis, 2006   

Myślę, że to niezły pomysł, w końcu będziesz mógł zacząć śmigać, tym bardziej, że jak piszesz silniki już masz. Możesz jako inspirację podejrzeć mój sposób połączenia silników, wtedy prace do zlecenia ograniczają się do przewiercenia wzdłuż śruby, reszta powinna się udać we własnym zakresie. Tylko musisz przeliczyć czy dla małych kółek jak w składaku prędkość nie będzie za niska, ewentualnie można dać kółko od rolek, u mnie działa ok, a są dostępne od 70 do 76mm średnicy. W każdym razie powodzenia :D
 
 
Natanoj 
kierownik



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 314
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Nie 26 Lis, 2006   

heh i już od wczoraj napotkałem na pierwszy poważny problem z tylną zębatką. Rower to wolnobieżka ale przy kręceniu w tył coś się zacina i nie chce się kręcić, i spędziłem wiele godzin na rozkręcaniu i układaniu kulek... W każdym bądź razie sprubuje się jakoś z tym uporać. Zazcynam też robić półkę na aku, ale teraz tak się zastanawiam, w rozwiązaniu Maruchy79 i eAndre nie ma tylnego błotnika, ja wolałbym go zachować i zastanawiam się czy wystarczyłoby wyciąć tylko niewielki otwór na kółko w błotniku czy trzeba jednak go zdjąć?
Pozdrawiam Natanoj
 
 
Marucha79
[Usunięty]

Wysłany: Nie 26 Lis, 2006   

W moim rowerze jest błotnik, zdjęcia są już trochę nieaktualne. Kombinowałem z wycinaniem otworu, ale dziura była zbyt szeroka, a konstrukcja zbyt elastyczna i momentami obcierało mi o rolkę zdzierając ją. W końcu zdecydowałem się na wycięcie dolnej części, tak że trzyma się tylko na dwóch śrubach i jak na razie rozwiązanie mi pasuje.
 
 
Natanoj 
kierownik



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 314
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Śro 29 Lis, 2006   

Witam!
Cały czas próbuję zrobić coś z tą tylną zębatką i nic nie wychodzi. Dziś po skręceniu koła było wszystko dobrze ale po kilkunastu obrotach okazało się że zamiast roweru wolnobieżnego mam rower z dwoma biegami przód, tył. Nieznam się tak dobrze na rowerach (zwłaszcza starych i rosyjskich) jak reszta użytkowników tego forum, może ktoś wie co się stało i czy próbować coś z tym zrobić czy szukać nowych części? Z góry dziękuje za rady i pozdrawiam
Natanoj
 
 
skw
[Usunięty]

Wysłany: Sob 03 Lut, 2007   

wow :) ;) :)
http://jennifer-aniston-r...og/clips/608842
regards, Anermoha2
 
 
eAndre
[Usunięty]

Wysłany: Sob 09 Cze, 2007   

Zgromadziłem już EDLCs więc zacznę realizować moduł odzyskiwania energii podczas hamowania :)
Zastanawiam się tylko nad wyborem przetwornicy step-up.
 
 
ssvir
[Usunięty]

Wysłany: Sob 09 Cze, 2007   

Witam
Gdzie i za ile kupiłeś te kondensatory??
 
 
danlancher
[Usunięty]

Wysłany: Nie 10 Cze, 2007   

O kurde... gdzie takie dorwales i za ile?
 
 
eAndre
[Usunięty]

Wysłany: Pon 11 Cze, 2007   

Przez przypadek na allegro znalazłem człowieka, który ściąga różne ciekawe rzeczy ze stanów. Te kondensatory kupiłem po 9zł za szt.
To chyba dobra inwestycja 0,5 miliona cykli - więc na długiiiiii czas.
Ostatnio zmieniony przez eAndre Śro 13 Cze, 2007, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Pon 11 Cze, 2007   

eAndre napisał/a:
przez przypadek na allegro znalazłem człowieka, który ściąga różne ciekawe rzeczy ze stanów. Te kondensatory kupiłem po 9zł za szt.
To chyba dobra inwestycja 0,5 miliona cykli - więc na długiiiiii czas.


Chyba jednak nie za dobra skoro 60 sztuk wychodzi za 540 pln ($180).
3000 F /2.7 V mozna kupic juz w okolicy $100 a wiec znacznie taniej. Do tego dochodzi jeszcze kwestia ich rezystancji szeregowej - obawiam sie ze nie jest ona konkurencyjna w porownaniu do pojemniejeszych modeli z serii zaprojektowanych do pracy z duzymi pradami.
Z pewnoscia wychodzi to taniej niz kupowanie kondensatorow do car audio, ale o sensownym odzysku na miare potrzeb zwyklego rowerzysty (nie wspominajac juz o kierowcach mocnych skuterow) to nie ma co marzyc przy ich zastosowaniu.
 
 
eAndre
[Usunięty]

Wysłany: Pon 11 Cze, 2007   



Myślę o zastosowaniu tylko w rowerze, a parametry nawet w połączeniu szeregowym są wystarczające.
Co do ceny to może i tak jest jak piszesz tyle, że jak dojdą koszty przesyłki i inne opłaty to nie będzie tak różowo.
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Pon 11 Cze, 2007   

eAndre napisał/a:

Myślę o zastosowaniu tylko w rowerze, a parametry nawet w połączeniu szeregowym są wystarczające.

Przy pracy z pradem 4A to straty w pelnym cyklu:ladowanie-rozladowanie beda w zakresie 8-16% w zaleznosci od glebokosci rozladowania (zakladam nie wiecej niz 50% napiecia tj. 75% energii ), a uwzgledniajac wsp. korekcji to nawet 12-24%.
Dodatkowo uwzglednic tez musisz rezystancje polaczen, bo przypuszczam ze zamierzasz to umiescic na jakims laminacie.
Generalnie duzo zabawy (zachodu) a efekt koncowy znikomy.


eAndre napisał/a:

Co do ceny to może i tak jest jak piszesz tyle, że jak dojdą koszty przesyłki i inne opłaty to nie będzie tak różowo.

Oczywiscie trzeba doliczyc clo+vat, ale zawsze mozna sprobowac kupic naraz kilka-kilkadziesiat sztuk i uzyskac znacznie nizsza cene u dealera.

A tak z zupelnie innej beczki to przy tak wysokich cenach na superkondensatory jakie ciagle sie utrzymuja to obecnie w najblizszej perspektywie sensowny odzysk mozna bedzie zrealizowac z wykorzystaniem ogniw litowych zaprojektowanych specjalnie pod tym katem ktore maja zywotnosc kilkunastu tysiecy cykli - a wiec jest to dosyc spora liczba gorek (do odzysku) - na kilka lat z okladem.
 
 
eAndre
[Usunięty]

Wysłany: Wto 12 Cze, 2007   

Głębokość rozładowania założyłem do 3V (stąd mam dylemat nad wyborem przetwornicy) więc nie jest to 50% napięcia nominalnego, a dużo niżej, ponadto te obliczenia wykonane są na potrzebę doładowania akumulatora z EDLCs.
Ładowanie EDLCs będzie przebiegało podczas hamowania ale tylko w zakresie 3V do napięcia akumulatorów minus napięcie przewodzenia diody (jak we wcześniejszym schemacie ideowym). Nadwyżka po przekroczeniu tego napięcia będzie kierowana już do AGM.

A lutowanie 28 końcówek to naprawdę pikuś przy układach, które już lutowałem
 
 
eP
[Usunięty]

Wysłany: Śro 13 Cze, 2007   

eAndre napisał/a:
Głębokość rozładowania założyłem do 3V (stąd mam dylemat nad wyborem przetwornicy) więc nie jest to 50% napięcia nominalnego, a dużo niżej, ponadto te obliczenia wykonane są na potrzebę doładowania akumulatora z EDLCs.

Nie chce sie sprzeczac, ale obawiam sie ze bardzo ucierpi na tym sprawnosc takiego odzysku.

Policz jaka bedzie sprawnosc (stosunek energii odzyskiwanej do odzyskiwanej + traconej na rezystancji szeregowej dla tak niskiego napiecia poczatkowego - podobnie jak zreszta przy rozladowaniu ).

Przy zejsciu do 50% napiecia nominalnego zostaje Ci tylko 25% energii w kondensatorach wiec schodzenie nizej da juz stosunkowo niewiele - gora te 25% tylko jakim kosztem ?

eAndre napisał/a:

Ładowanie EDLCs będzie przebiegało podczas hamowania ale tylko w zakresie 3V do napięcia akumulatorów minus napięcie przewodzenia diody (jak we wcześniejszym schemacie ideowym). Nadwyżka po przekroczeniu tego napięcia będzie kierowana już do AGM.

A lutowanie 28 końcówek to naprawdę pikuś przy układach, które już lutowałem


Obawiam sie ze zamierzasz polaczyc to w konfiguracji 7s2p, co odetnie kondensatorom najbardziej efektywny obszar ich pracy w poblizu napiecia maksymalnego.

Napisz cos wiecej jak Ty to widzisz i jakie wykonales obliczenia. Jak na razie to nie jestem przekonany do takiego pomyslu - wydaje mi sie ze bedzie z tym troche zachodu i wydatkow a efekt koncowy znikomy, poza propagandowym ze jest to odzysk na EDLC.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group