|
ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITERRowery, trójkołowce, ryksze, skutery, hulajnogi i inne lekkie pojazdy elektryczne Porady, zdjęcia, filmy, konstrukcje, opinie
|
Parametry zgrzewania |
Autor |
Wiadomość |
r2d2
prezes Reverse engineer
Pomógł: 4 razy Wiek: 52 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 679 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 05 Paź, 2022
|
|
|
Właśnie o to mi chodziło, że jednak czas zgrzewania jest najbardziej istotny, no i docisk też dobrze mieć manualnie pod kontrolą, na temat triaków niewiele miałbym Ci do powiedzenia, bo triak to dla mnie taki obustronny tyrystor ale relatywnie chodzący na małej mocy (może ze względu na obudowę i ograniczoną możliwość chłodzenia). Widzę że u Ciebie też najpierw rozerwiesz blachę zanim puszczą te zgrzewy. Świetną zgrzewarkę masz zatem i trafo z mikrofali jednak jest dobre, może trochę inaczej sterowalną niż moja, ale to już jest bez znaczenia (jak kto lubi, albo potrafi)
Pozdro. |
_________________ I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło... |
|
|
|
|
noel841106
stażysta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Maj 2018 Posty: 137 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Pią 07 Paź, 2022
|
|
|
To może i ja się wypowiem.
Zbudowałem kilka zgrzewarek na transformatorach z mikrofali. Aktualną mam na sterowniku z aliexpress.
Poprzednie sterowniki sam robiłem na arduino. Triak załączany przez układ MOC, ale w szczycie napięcia sinusa. Po zabraniu napięcia z bramki sam się wyłączy przy przejściu przez zero. Gdy miałem załączanie w zerze często w garażu wybijało mi bezpiecznik C20. Właśnie w szczycie trzeba załączać.
Docisk też mam około 500g na elektrodę. Średnica elektrod 1,2mm. Ja blaszkę stalową niklowaną 0,2mm zgrzewam na 50ms. Ale najlepsze zgrzewy bez przegrzewania blachy mam na trafie nawiniętym przewodem 16mm2 7 zwoi. jałowe napięcie 9VAC jak dobrze pamiętam. Wcześniej miałem nawinięte 25mm2 i 35mm2 i było znacznie gorzej.
Zlutowałem też kilka pakietów, kilka dużych po prawie 100 ogniw. Działają do dziś, ale to żmudna i ciężka robota. Przed samym lutowaniem styki ogniwa przecierałem drobnym papierem ściernym, stop 60/40 i lutownica 250W z grotem miedzianym prawie jak do rynien. Zrobiony z pręta miedzianego Fi8.
Też myślałem, że duża powierzchnia styku to mniejsza rezystancja połączenia. Sprawdziłem więc pobierając z ogniwa 20A mierzyłem miliwoltomierzem spadek napiecia na połączeniu i pojedynczy zgrzew ma 2x mniejszą rezystację niż przylutowany drut miedziany 2,5mm2, który w trakcie lutowania był mocno przyciśnięty do bieguna ogniwa, tak by część prądu szła bezpośrednio a nie przez cynę.
Od tamtej pory żadnych ogniw nie lutuję. |
|
|
|
|
borsuk
prezes
Pomógł: 25 razy Dołączył: 12 Wrz 2011 Posty: 687 Skąd: Sudety
|
Wysłany: Pią 07 Paź, 2022
|
|
|
noel841106 napisał/a: | ... lutownica 250W z grotem miedzianym prawie jak do rynien. Zrobiony z pręta miedzianego Fi8.
... |
I to był błąd, Czyms takim ciężko się lutuje (próbowałem), tu trzeba precyzji. Wystarczy mała lutowniczka 50W z regulowaną temperaturą, która trzeba ustawić na 400-420 st.C. Grot okrągły średnica 4 mm ścięty. Lutuje się nie pojedynczy drut tylko plecionkę. Mój patent to zamiast papieru ściernego drapanie końcem iglaka - na biegunach robi sie kratkę, co trwa kilka sekund, a lut trzyma idealnie. Oczywiście pracy jest dużo więcej niz przy zgrzewaniu, jak juz pisałem. |
_________________ Mój rower: BBS02B |
|
|
|
|
noel841106
stażysta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Maj 2018 Posty: 137 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Pią 07 Paź, 2022
|
|
|
Plecionka (przynajmniej taka do rozlutowywania) trochę kosztuje, a miałem przewód elektroinstalacyjny, taki podtynkowy 3x2,5mm2 to go rozłupałem i poszedł w ruch. Potrzebowałem go jednak ładnych parę metrów.
Wcześniej zanim nabyłem tą dużą lutownicą to lutowałem pakiety albo transformatorówką z grubym drutem zamiast grotu i też super szło. Próbowałem też zwykłą lutownicą z grotem T12-K, ale mi tym szło najwolniej. Tą dużą to idzie błyskawicznie. Przykładam, podaję cynę i po 1s zabieram i po wszystkim.
Takie ja miałem sposoby. Kilka miesięcy temu nabyłem zgrzewarkę z alli na ogniwie lipo 5Ah. Taką małą poręczną z wyświetlaczem oled. Sporo w środku poprawek musiałem zrobić i teraz to zgrzewa, ale jednak do transformatora to się nie umywa. Ale mała, poręczna, mam ją w mieszkaniu, jak trzeba coś na szybko zgrzać. Jednak po 20 zgrzewach musi odpoczywać, bo cała jest gorąca. Najbardziej przewody i rączki |
|
|
|
|
zeeltom
prezes zeeltom
Pomógł: 12 razy Wiek: 66 Dołączył: 13 Gru 2021 Posty: 820 Skąd: Żyrardów
|
|
|
|
|
zbychci
młodzik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Gru 2016 Posty: 50 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob 08 Paź, 2022
|
|
|
Jeżeli chodzi o precyzję czasu, to, mając w sieci 50Hz to mamy 100 półokresów, co daje 10ms na półokres. Mikrokontroler może liczyć przejścia przez zero.
Sterowanie na triaku, wyzwolenie w zerze . I to najlepiej przez pośrednika, np MOC3043.
Lutowanie drutem to chyba tylko w awaryjnych sytuacjach. Jest sztywny, gruby i idzie dużo cyny.
Do lutowania lekko "faluję" miedź - musi mieć luz. coś a la __/\__ |
|
|
|
|
noel841106
stażysta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Maj 2018 Posty: 137 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Sob 08 Paź, 2022
|
|
|
Dlaczego drutem nie powinno się łączyć ogniw? |
|
|
|
|
fandaner31
stażysta
Wiek: 31 Dołączył: 11 Cze 2021 Posty: 179 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 08 Paź, 2022
|
|
|
Czy można użyć plecionki miedzianej? |
|
|
|
|
zeeltom
prezes zeeltom
Pomógł: 12 razy Wiek: 66 Dołączył: 13 Gru 2021 Posty: 820 Skąd: Żyrardów
|
|
|
|
|
nanab
kierownik Elektronik
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 354 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 08 Paź, 2022
|
|
|
zbychci napisał/a: | Jeżeli chodzi o precyzję czasu, to, mając w sieci 50Hz to mamy 100 półokresów, co daje 10ms na półokres. Mikrokontroler może liczyć przejścia przez zero.
Sterowanie na triaku, wyzwolenie w zerze . I to najlepiej przez pośrednika, np MOC3043. |
Nie musi liczyć przejść przez zero, to wręcz niebezpieczne. Wystarczy liczyć czas, w końcu częstotliwość sieci jest stała i wiedząc kiedy raz prąd przeszedł przez zero wiemy dokładnie kiedy to i stanie drugi, trzeci i enty raz.
Wyzwolenie w zerze prądu czyli mniej więcej przy wartości max napięcia(przesunięcie niecałe 90 stopni).
https://youtu.be/pTO8_7wPhh4?t=132
Inaczej niż bez "pośrednika" (optotriaka) nie wiem jak triak miałby być sterowany.
W tej chwili mój algorytm w mocnym uproszczeniu i z pomięciem zabezpieczeń wygląda tak:
- czeka na naciśniecie krańcówki
- po naciśnięciu czyta z potencjometru ustawiony czas
- załącza triak na ustalony czas
Jak już miałbym robić detekcje przejścia przez zero, to zrobiłbym tak:
- czeka na naciśniecie krańcówki
- po naciśnięciu czyta z potencjometru ustawiony czas i dzieli go na części po 10ms
- czeka na wykrycie przejścia napięcia przez zero
- po wykryciu czeka 4,5ms
- załącza triak na ustaloną ilość odcinków trwających 10ms tak ze moment wyłączenia wypadnie zaraz przed przejściem prądu przez zero.
borsuk napisał/a: | I to był błąd, Czyms takim ciężko się lutuje (próbowałem), tu trzeba precyzji. Wystarczy mała lutowniczka 50W z regulowaną temperaturą |
Lutownica 50W z małym grotem jak ja przyłożysz do większej blaszki to momentalnie przymarznie do niej i zamiast lutować będzie tylko podgrzewać ogniwo. Używam w pracy hakko chyba własnie 50W z grzałka bezpośrednio w grocie, na polach masowych nawet z dużym grotem trzeba potrzymać dłuższą chwilę zanim zacznie lutować. |
|
|
|
|
r2d2
prezes Reverse engineer
Pomógł: 4 razy Wiek: 52 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 679 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 12 Paź, 2022
|
|
|
A ja mam prosto i skutecznie (schemat w załączniku), zepsuć się nie bardzo ma tam co
Oczywiście tych kondensatorów jest więcej (4 różne pojemności połaczone równolegle) i każdy ma włącznik.
Im większa pojemność tym dłuższy czas zgrzewania, można ją sumować właczajac różne zestawy kondów.
Tutaj narysowałem tylko jeden, żeby schemat był bardziej czytelny.
Te przerywane linie to styki, u góry schodówka i przekaźnik obok trafa.
Pozdro
20221012_202146.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 85 raz(y) 1,91 MB |
|
_________________ I choć bym szedł ciemną doliną, ciemności się nie lękam bo robię światło... |
|
|
|
|
wibi
szef
Pomógł: 42 razy Dołączył: 23 Sie 2014 Posty: 1072 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 14 Paź, 2022
|
|
|
Sam mam zgrzewarkę na trafo z mikrofali (chyba 800W?),przekaźniku SSR 40A i sterowniku na ArduinoUno + wyświetlacz 4x20. Program sterownika napisał i udostępnił na innym, modelarskim forum kol."S", działa wyśmienicie mając wszelkie ustawienia jak czas impulsu,czas preimpulsu,pauzy a nawet czujnik temperatury uzwojenia i tp.istotne ustawienia.Dwa zwoje na wtórnym przewodem spawalniczym,miedzianym 30 kwadrat? robią robotę.Elektrody z płaskownika miedzianego 30x5 ściętego skośnie robią co potrzeba. Jedyny feler to to, że nie mam do tego jakiejś porządnej obudowy a wszystko zmontowane na kuchennej desce do krojenia (ale to dlatego, że jest tylko do mojego użytku, uruchomiana w razie potrzeby).Zgrzewy wychodzą zawsze doskonale,
gdyż przed użyciem ustawiam parametry na materiale próbnym. Program do arduino posiadam i mogę udostępnić mam też pręt miedziany fi 10mm x 150 mm gdyby ktoś potrzebował na elektrody do budowanej zgrzewarki. |
|
|
|
|
nanab
kierownik Elektronik
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 354 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 22 Paź, 2022
|
|
|
Zaktualizowałem program, dodałem wykrywanie zera, teraz impuls startuje 4,5ms po sygnale z transoptora czyli +- na szczycie sinusoidy i trzyma określoną liczbe odcinkówe po 10ms, w zakresie 10-100ms, zmieniłem triak na 25Amp bo poprzedni padł, dodałem na niego warystor i gasik z kondensatora i rezystora, udało się zgrzać pierwsza baterię bez żadnych niespodzianek, chociaż na odwagę musiałem wcześniej jedno piwko obalić
Bateria 6s6p na ogniwach 21700, blaszki 8x0,2mm, podpiłowałem tylko trochę elektrody na większą średnice i dodałem 20ms, wyglądają na trochę przegrzane, ale po oderwaniu kawałek blaszki który zostaje na ogniwie ma ponad milimetr średnicy
https://www.youtube.com/watch?v=2wHiGeownnA
Zauważyłem tylko, że zgrzewy są bardzo wrażliwe na przyleganie blaszki(przegrzewa się albo przepala), a docisk samymi elektrodami nie wystarczy, będę myśleć o jakiejś stopce dodatkowo dociskającej blaszkę jak stopka w maszynie do szycia.
Może też zmienię mocowanie elektrod-to jedyne miejsce które się grzeje, miedziane płaskowniki to dobry pomysł, bym przykręcił oczka z kabli bezpośrednio do nich, do tego łatwiej to będzie zaostrzyć i zamocować na prowadnicy niż okrągły pręt. |
|
|
|
|
noel841106
stażysta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Maj 2018 Posty: 137 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Sob 22 Paź, 2022
|
|
|
Masz zrobione tak, że obie elektrody poruszają się niezależnie?
Dlaczego musiałeś stępić czubki elektrod? Jakby były ostrzejsze to czas zgrzewu byłby krótszy i zgrzewy nie byłyby tak przegrzane. |
|
|
|
|
nanab
kierownik Elektronik
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 354 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 22 Paź, 2022
|
|
|
noel841106 napisał/a: | Masz zrobione tak, że obie elektrody poruszają się niezależnie?
Dlaczego musiałeś stępić czubki elektrod? Jakby były ostrzejsze to czas zgrzewu byłby krótszy i zgrzewy nie byłyby tak przegrzane. |
Obie muszą się poruszać niezależnie żeby docisk był równy, na początku miałem je na sztywno to albo wcale nie zgrzewało, bo jedna elektroda nie dotykała, albo wypalało dziurę w słabiej dociśniętej blaszce, albo jedna była mocno zgrzana a druga ledwo co.
Stępiłem, bo zgrzewy były dobre, ale miały małą powierzchnię, po oderwaniu blaszki zostawał cypek średnicy ok 0,5mm. Mógłbym robić ich więcej ale na plusowych elektrodach brakuje miejsca, a zbyt blisko innego zgrzewu jest problem z przyleganiem blaszki i lubi przegrzewać albo nawet przepalać. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|