ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[honda104]

No akurat oporami toczenia najmniej się przejmuje w rowerze, za to będą dużo mniejsze opory powietrza w trajce poziomej niż w tradycyjnym rowerze i w efekcie mniejszy pobór prądu. Bez wspomagania myślę, że będzie można swobodnie ugryźć 500km przy średniej 25-30km/h, ładowanie 1,5h i jedziemy dalej
https://www.youtube.com/watch?v=Ipj-sAu8JPM

Test będzie przeprowadzony ale na góralku, mam zamiar za miesiąc zrobić trasę z Polski do Włoch, jakieś 1300km, muszę tylko obcykać gdzie można się tankować po trasie, zawsze z 4010duo mogę się podpiąć do jakiejś ciężarówki (24V), czy osobówki awaryjnie na parkingu

[Pykacz]

Plan ambitny i ciekawy nie ma co . Dasz znać co z tego wyjdzie ? A wracając do mojego zużycia to czy jest w normie jeśli chodzi o styl jazdy i parametry jake podałem czy należy gdzieś szukać zmniejszenia oporów typu zwiększenie ciśnienia (zmiana opony bo ta co mam to do 2bar) zmiana na węższą ?

[honda104]

Na piachu trzeba zmniejszyć ciśnienie żeby były niższe opory toczenia A na asfalt dopompować. Trudno uzyskać kompromis między niskim zużyciem energii, a osiągami i dobrą zabawą. Trzeba od razu zdecydować się przy zakupach, przy takich pojemnościach akumulatorów różnica może wynosić nawet 100km na korzyść silnika z większa sprawnością przy prędkościach 20-28km/h, niż lepszym, silniejszym, szybszym silniku, oczywiście przy takim samym stylu jazdy
Zmiana opon tu ma marginalne znaczenie, w porównaniu ze stylem jazdy, wszystko co zaoszczędzisz na takiej zmianie wykorzystasz na skrzyżowaniu

[smdrwf12300]

Cezar38 ... 5-6 kg to naprawdę sporo i myślę że warto.Honda104 trzymam kciuki !! wybieram się we wrześniu w dolomity i tam mam przetestowane rozwiązanie z ładowaniem ... z plecaczka wystaje mi tylko kabelek 220V ... jem obiadek i odpoczywam a drugi pakiecik w plecaku (10s 5Ah ) się ładuje w godzinkę ... z drugiej strony dla mnie 50-60km dziennie to optymalny zasięg.

Cezar38 ... 5-6 kg to naprawdę sporo i myślę że warto.Honda104 trzymam kciuki !! wybieram się we wrześniu w dolomity i tam mam przetestowane rozwiązanie z ładowaniem ... z plecaczka wystaje mi tylko kabelek 220V ... jem obiadek i odpoczywam a drugi pakiecik w plecaku (10s 5Ah ) się ładuje w godzinkę ... z drugiej strony dla mnie 50-60km dziennie to optymalny zasięg.

[sietaz]

Ambitny plan honda, też mi chodzi to po głowie tylko trochę dłuższa trasa (lizbona). Jeżeli ktoś jedzie na trybie Eko to opony zaczynają mieć znaczenie. Maxxis high roller 47 watt vs Maxxis hookworm 25 watt - to są ich opory przy 25km/ h przy obciążeniu 50 kg. Jeżeli teraz damy na rower + kierownik 110 kg i prędkość 35 km/h to różnica wyjdzie dość spora w zużyciu energii. Ja mam tak małe zużycie wh/km bo mam w “nóżkach" około 230 wat, a teren to 100% asfalt. Tylną oponę biję do 4.3 atm

[honda104]

Jak najbardziej masz racje, przy spokojnej ekonomicznej jeździe to ma ogromne znaczenie, ale kolega Pykacz lubi sobie poszaleć, wystarczy kilka razy odkręcić mocniej i z tej oszczędności niewiele jemu zostanie.

Co do oponek to śmigam na Schwalbe Durano 26x1.1 http://www.formicki-bike....t=91&&id_kat=44

Plan nie jest jakoś szczególnie ambitny, tą trasę już zrobiłem kilka razy rowerem trekingowym, średnio w 5 dni. Teoretycznie mógłbym zaryzykować wycieczkę trajką, już kupiłem tylko upchać graty. Problem polega na tym, że w razie padu, zostaje z ręką w nocniku, zwykły rower mogę zapakować do pociągu i wrócić do domu, z trajką nie jest to takie proste jeżeli ma się ograniczony czas urlopu

[Pykacz]

No i zdechł mi zasilacz 400W 0-90V 0-4,4A . Wywaliło w kosmos tranzystory na tylnej ściance i kilka innych dupereli . Wymienione na inne graty ale tranzystory trochę "wolniejsze" i słabsze minimalnie wywaliło w 30sek przy mocy ustawionej na jakieś 280W . Ponownie zamiana na lepsze graty i teraz chodzi . Tylko zacząłem się bać że znowu je wysadzę i odgiąłem w dół tylną ściankę a na to miejsce dałem radiator tunelowy z wentylatorkiem na 12V który to ma niby pobierać 0,8W . Na razie ładuję swoje aku zasilając owy wentylatorek z powerbanku 12V i jest nieźle .Znaczy się nie grzeje aż tak jak poprzednio . Wie ktoś skąd można z tego zasilacza pociągnąć napięcie do tego dodatkowego wentylatorka żeby zrezygnować z tego zewnętrznego zasilania ? Może być nawet więcej V to wentylatorek się szybciej będzie kręcił lepiej chłodząc .

[MARCIN]

Pykacz, jasnowidzem nie jestem, dlatego nie powiem Ci skąd wziąć żądane napięcie z zasilacza, ale mógłbyś spróbować z baterii, którą ładujesz - 0,8W nie zrobi nikomu różnicy.

[Pykacz]

Pewnie ze nie . Pytanie kieruję raczej do kogoś kto ma taki zasilacz do tego zna się na elektronice i może pomóc . Co do ciągnięcia zasilania z baterii roweru to już lepiej chyba pozostać przy zasilaniu z power banku bo po co mam dodatkowo rozbalansowywać sobie odczepem 12V część ogniw . Chyba żeby dodatkową przetwornicę zastosować z głównego wyjścia zasilacza do wentylatorka . Tylko czy jest coś takiego na takie napięcia do 90V ? Oczywiście jeśli nie znajdzie się gdzieś jednak w zasilaczu jakiegoś odczepu 12-15V.
Wczoraj testowałem inny silnik (poprzedni sprzedałem) i wyszło że to moje bydle sporo żre prądu ale i robotę robi konkretną zwłaszcza że ma co wieźć .
Więc tym bardziej trzeba dobrej mocy ładowania by w sensownym czasie naładować aku dla tej potwory .

[WojtekErnest]

Ja z tego powodu -zasilanie 4,2 do oswietlenia zrobilem pakiet gdzie 1-szy segment jest o 10-15 % mocniejszy. To oznacza że na stałe jeżdżę z oświetleniem i gdy wracam to i tak ogniwa są względnie równe. Nie ma problemu balansowania, robiłem różne próby eksploatacyjne a wcześniej osobne zasilanie .
Można i tak i tak. Z tego powodu przetwornice dodatkową odrzucam.