ROWERY I INNE POJAZDY ELEKTRYCZNE - FORUM ARBITER

[przenikanie]

Niemiła przygoda. Teren pod górę, ciężki rower, noc, szczere pole, do cywilizacji daleko, bateria ma 46,4 V i nagle niespodzianka. BMS odłączył, choć nie powinien. Powinien przy mniej więcej 40V.
Bateria świeżo składana, może któryś pakiet nie ma pojemności, ale to się okaże, trzeba rozebrać i sprawdzić. Nie o to jednak chodzi.
Chodzi o to, że BMS odcina w chwili, gdy na którymkolwiek pakiecie napięcie spadnie do punktu odcięcia. Tak się dzieje zwłaszcza, gdy przesadzimy z chwilowym poborem mocy (a tak zrobiłem, bo mi się baaaardzo spieszyło).
OK, BMS odłącza, wiemy, że bateria jest słaba, ale to nie znaczy, że całkiem pusta. Pewnie dałoby się wolniutko, na wspomaganiu nożnym dojechać jakoś do domu. Tyle tylko, że prądu nie ma, oświetlenie roweru (zasilane z instalacji 48V) nie działa, szosa, noc, śmigające auta, itp. itd.
BMS oczywiście natychmiast włączy prąd, jak podepniemy choćby na moment ładowarkę, ale nie zawsze można.
Nie mówię, że "oszukiwanie" BMSa to praktyka godna polecenia, ale jak w sytuacjach awaryjnych uruchomić odciętą przez BMS baterię?
Jakiś awaryjny przełącznik z którego można skorzystać wyjątkowo i w sytuacjach naprawdę trudnych? W którym miejscu układu?

[tas]

Nie ma czegoś takiego jak "wyjątkowa sytuacja".
BMS odcina = bateria jest wyczerpana = koniec jazdy.
Jako działanie naprawcze proponuję zamontować wskaźnik poziomu energii (nawet taki najprostszy) i sytuacja się nie powtórzy, a nie grzebać na sztukę przy BMSie.

[ap0f1s]

Tutaj wystarczy jakiś komputerek z poziomem naładowania akusów i jeszcze informacja ile możesz przejechać do końca na obecnym napięciu. Zobaczysz jak będziesz jechał na trasę dokładnie wiesz ile przejdziesz.
Nie wiem jakie masz akumulatory, ale w moim przypadki mam instalacje 16s. Czysto teoretycznie bms odcina przy 48v, ale cela przy pojemności 3,30v już nie ma w sobie żadnej energii. Gdyż pojemność moich lipo nie jest liniowa. Więc wystarczy lekki ruch manetką i naglę którąś z cel spadnie poniżej 3v i bms odcina, a przecież 3,30*16 jest prawie 53v.
Rada kupić komputer typu pikacz, ev computer, moduł bluetooth od kolegi z forum albo najtaniej jakiś prosty vatomierz cyfrowy.

[Eryk1000]

Podobny problem miałem jakiś czas temu jak byś poszukał na forum to byś znalazł odpowiedz http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=2860 Jednak na dobry początek proponuje tak jak pisałeś wcześniej zmierzyć każdą z sekcji czy wszystko jest OK. Wygląda na to że pakiet mocno przysiada, być może za mała możliwość obciążenia pakietu co wiąże się z jego małą pojemnością lub nie zdolnością do oddawania dużych prądów.

[przenikanie]

Nigdy nie miałem problemów z bateriami i BMSem. Nie stosowłłem pikaczy, tylko przyzwyczaiłem się jeździć na woltomierzu. Jeżdżę na pakietach 13s. BMSy które stosuję zawsze odcinały przy 40V. Tylko teraz zachciało mi się zrobić baterię 35Ah. Zamiast porządnie ją po montażu przetestować na pobliskich dystansach, zachciało mi się robić trasę. I BMS odciął przy napięciu 46V, co kompletnie mnie zaskoczyło. Ujechałem 80 km, a z wyliczeń powinno starczyć na 150. No i napięcie całości też było spore (46V dzielone na 13 to ponad 3,5V na pakiet, a więc ok). Po prostu któryś pakiet musi nie trzymać pojemności, mimo wstępnego sprawdzenia ogniw na ichargerze.

[Eryk1000]

No to kolego przenikania wiesz już gdzie problem, teraz należy go wyeliminować. Najlepiej eliminować problem jego przyczynę a nie jego skutki

[przenikanie]

W sumie to racja. Pora rozebrać skrzynkę. Ale nawiasem mówiąc podpięcie bezpiecznika nadprądowego z tego tematu http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=2860 to też jakieś rozwiązanie. W zasadzie bezpiecznik i tak nie zaszkodzi, a jak się okazuje tylko może pomóc.

[przenikanie]

A, jeszcze jedno. Skojarzyłem, że ten BMS co zastosowałem to jakiś nowy model z zabezpieczeniem termicznym, a takich dotąd nie miałem. Fakt, że przez godzinę grzałem na maxa. obudowa baterii była, jak sobie przypominam, trochę ciepła. Może to ta termika się załączyła. Pytanie: czy wyłącznik termiczny w BMSie też tak samo działa jak "normalne" odcięcie z powodu wyczerpania baterii? To znaczy dopiero podpięcie ładowarki uruchamia BMS czy on sam "wstanie" jak temperatura spadnie? Ktoś wie?

[Eryk1000]

tu masz jeszcze kawałek wątku jak to u siebie zrobiłem http://forum.arbiter.pl/v...p?p=59375#59375 Jednak ja wiem że wszystkie pakiety są sprawne, odcinanie występowało w skutek zbyt dużego poboru prądu(zachciało się głupot ), u Ciebie też proponuję na początek sprawdzić każdą z sekcji tak jak pisałem wyżej. Co do odcięcia przez termik w BMSie to trzeba naprawdę przygrzać baterie żeby to zadziałało, miałem taki wynalazek w innym ebajku, uruchamiając to testowo poprzez podgrzanie skutkowało to odcięciem zasilania.

[WojtekErnest]

Tak jak piszą koledzy NIC nie zastąpi pomiaru segmentów, pod obciążeniem zblizonym do max. Musisz znac przyczynę, najslabszy segment. Najwygodniej zrobić to metodą laboratoryjna, sztucznym obciazeniem, a w czasie jazdy loggerem lub choćby buzerkami z wskaznikiem led.
Bo zakladam ze złącze do zewnetrznego pomiaru segmentow masz ?
Jak zlokalizujesz najslabszy/e segmenty wtedy w ten segment, zanim go wzmocnisz, wepnij buzerek nawet 1S i on Cie ostrzeze, ze czas wracać powoli do domu.

[przenikanie]

Tak. Trzeba będzie poświęcić tej baterii jeszcze trochę uwagi. Złącza co prawda nie mam, ale nie problem zrobić, pojeździć z otwartą skrzynką i miernikami. Zakładałem, że skoro wykresy pakietów rozładowywane i ładowane ichargerem są poprawne, a baterie są nowe, to znaczy, że można podłączać BMS i zamykać skrzynkę raz na zawsze. Założenie jednak okazało się błędne. Dziękuję wszystkim za pomoc

[WojtekErnest]

Nie musi być fizycznie uszkodzony segment ale może być zly styk/kabel części P. Dlatego po montażu warto taką nawet krótką próbę zrobić. W czasie jazdy, podczas wstrząsów mogą wysc takie problemy.

[atomek1000]

Masz wylacznik za bmsem miedzy sterownikiem?

[borsuk]

[przenikanie]

Kontroler i cały układ odbiorników w tym rowerze jeździł już na 2 innych bateriach i BMSach, z którymi nigdy nie było najmniejszych problemów. Najśmieszniejsze jest to, że tamte baterie to były używki NCRy z Holandii i z nich poskładałem dwa pakiety 13s o pojemności realnej 13Ah. Nadal pracują ciężko i bezawaryjnie w innych moich rowerach. Tym razem chciałem mieć mocną baterię z nowych ogniw. Ciekawe, że po naładowaniu bateria miała dokładnie 55,2V (trochę dziwne, że BMS nie odciął ładowania wcześniej). Po 6 godzinach po ładowaniu napięcie wynosi 54,6V, a więc podręcznikowo 4,2 na pakiet. Cóż, dobry woltomierz to w zasadzie całe moje laboratorium pomiarowe.
No nic, na razie nie otwieram skrzynki. Będę ostro jeździł, ale tylko w dzień, koło domu i ze śrubokrętem i miernikiem. Jak mi znów odetnie przy 46V zamiast przy 40, to w tym momencie otworzę i pomierzę napięcie na pakietach. Albo któryś jednak jest słaby, choć nie wygląda, albo to właśnie BMS jest do wymiany. Ostatecznie to tylko elektronika.